Nie każdy makijaż nadaje się do pracy. Ekspertka radzi, co lepiej zostawić na prywatne okazje

Jeśli pracujesz w kreatywnej branży, zajmujesz się na przykład modą czy reklamą, nikogo nie zdziwi mocny makijaż, ostre kolory, ekstrawaganckie pomysły. Co innego w sferze bankowej, prawniczej, urzędniczej. Wiele firm wymaga tam od pracowników odpowiedniego wyglądu – niektóre maja nawet ściśle określone zasady, nad którymi czuwa zespół HR. O tym, jak dopasować makijaż do charakteru pracy, mówi Beata Milczarek, makijażystka z wieloletnim doświadczeniem, która zajmuje się m.in. szkoleniami w zakresie biznesowego makijażu i organizuje warsztaty dla osób, które chcą poznać jego tajniki.

Czym przede wszystkim się kierować, wybierając makijaż do pracy?

Beata Milczarek: Z reguły przyjmuje się, że służbowy makijaż powinien być stonowany, naturalny i elegancki. Warto kierować się podstawową zasadą: w pracy mamy przede wszystkim wyglądać profesjonalnie, a makijaż – podobnie jak fryzura czy strój – nie powinny w żaden sposób rozpraszać uwagi rozmówców. Dlatego, malując się na spotkanie biznesowe czy rozmowę o pracę, nie podążamy za modą, nie staramy się podkreślać swoich cech charakteru np. ostrymi kolorami czy błyskotkami – te zostawmy na prywatne okazje. W biurze znacznie lepiej sprawdzi się makijaż dyskretny, w stonowanych neutralnych kolorach. Jego zadaniem jest podkreślenie urody, poprawa wyglądu i skorygowanie ewentualnych niedoskonałości. Dlatego najlepsze są neutralne kolory – beże, brązy, róże, ponadczasowy makijaż w tonacjach „nude”. Ciepłe beże i brązy to barwy, które pasują do każdej karnacji i umożliwiają delikatne modelowanie rysów. Subtelne odcienie różu, np. pudrowy lub brzoskwiniowy dodają twarzy naturalnej świeżości. Ważne, żeby odcienie podkładu, bronzera, różu i cieni do powiek harmonizowały ze sobą oraz z naturalnym kolorytem skóry i typem urody.

Czytaj więcej

Wizerunek w biznesie

Ekspertka ds. wizerunku: Biała koszula i granatowa spódnica to zły strój na rozmowę o pracę

Dziś pierwsze wrażenie często zaczyna się w mediach społecznościowych. Ważne jest, aby wizerunek,...

Warto też pamiętać o wykończeniu makijażu – matowe kosmetyki mogą dodać mu wyrazistości, podczas gdy te z satynowym wykończeniem - lekkości i blasku. Kluczem jest dobieranie produktów do indywidualnych potrzeb i efektów, jakie chcemy osiągnąć, a przy tym czuć się pewnie i komfortowo, bo to też jest bardzo ważne w pracy.

Czy ta sama zasada dotyczy także manicure?

Reguła jest taka, że paznokcie powinny być raczej krótkie, zadbane, pomalowane lakierem w neutralnych kolorach. Jeśli ktoś lubi delikatny francuski manicure, on też jest ok, a ostatnio wrócił do mody. Jeśli natomiast wolimy zachować naturalny wygląd paznokci, można skorzystać z tak zwanego manicure japońskiego, do którego nie używa się lakierów, lecz poleruje płytkę paznokci specjalnymi pastami. To sprawia, że ładnie błyszczą, wyglądają zdrowo, a przy tym są perfekcyjnie ukształtowane i doskonale zadbane. A to podstawa.

Wspomniałaś, że robiąc makijaż do pracy, nie należy podążać za modą. Chyba jednak warto śledzić bieżące trendy, żeby pokazać, że jesteśmy na czasie?

Zdecydowanie tak. Służbowy makijaż ma być dyskretny i elegancki, co nie znaczy, że anachroniczny! Warto przyglądać się trendom i wybierać z nich to, co może znaleźć zastosowanie w praktyce. Nie chodzi tylko o to, jakie kolory są akurat w modzie, lecz jak posługiwać się poszczególnymi kosmetykami, aby makijaż był na czasie. Dla przykładu: obecnie nie nakładamy różu tylko na środkowe partie kości policzkowych, jak dawniej. Teraz aplikujemy go wyżej, wzdłuż całej kości policzkowej i przeciągamy dalej w stronę skroni, dzięki czemu uzyskujemy wrażenie wydłużonej, szczuplejszej twarzy. Podobnie z korektorem pod oczy. Dziś nakłada się go nie tylko na cienie pod oczami, lecz także w wewnętrznych i zewnętrznych kącikach oraz pod łukiem brwiowym, aby uzyskać efekt bardziej otwartych, wypoczętych oczu. Takie trendy warto znać.

Wypoczęty wygląd jest bardzo ważny w pracy. Co zrobić, gdy ma się za sobą np. nieprzespaną noc, a trzeba wygłosić prezentację czy poprowadzić konferencję?

Może zabrzmi to banalnie, ale uważam, że nigdy dość przypominania: podstawą makijażu jest piękna, zadbana, wypielęgnowana skóra. Jeśli troszczymy się o nią na co dzień – używamy regularnie peelingów, maseczek, korzystamy z zabiegów dostosowanych do rodzaju cery – łatwiej ukryć ewentualne drobne mankamenty i niedoskonałości. Przesuszona, szara, matowa skóra jest bardziej podatna na tworzenie się zmarszczek, dodaje nam lat i nie pozwala ukryć oznak zmęczenia. Natomiast gdy na co dzień dbamy o to, by skóra była dobrze odżywiona, promienna, miała ładny żywy i jednolity koloryt, poradzimy sobie z przejściowymi problemami.

W maskowaniu zmęczenia czy niewyspania, oprócz wspomnianego korektora, znakomicie sprawdzają się kosmetyki rozświetlające. Najlepiej w postaci płynu lub kremu (te w pudrze i w kamieniu dają zwykle dużo mocniejszy efekt, którego unikamy). Nałożone na całą twarz pod podkład lub zmieszane z nim pięknie odbijają światło, dając wrażenie świeżości. Odrobinę rozświetlacza można dodać także do korektora pod oczy – pomoże zamaskować ciemne podkówki.

Warto pamiętać także o brwiach, które są bardzo ważne dla wyglądu całej twarzy. Ułożone w kształt naturalnego łuku, ładnie – ale naturalnie – wyczesane, utrwalone i w razie potrzeby lekko przyciemnione, sprawiają, że rysy wydają się łagodniejsze, a twarz wygląda młodo i świeżo. Unikajmy ostrych, kanciastych kształtów, nadmiernego przyciemniania brwi, sztucznych efektów uzyskiwanych przy pomocy permanentnych metod. Nie chcemy przecież wyglądać groźnie, ponuro lub nazbyt sztucznie – a takie efekty może dać nadmiernie przerysowany makijaż brwi.

Czytaj więcej

Zdrowie

Pajączki na nogach to nie tylko problem estetyczny. Mogą być objawem poważnej choroby

Występujące na nogach telangiektazje, czyli rozszerzone naczynia krwionośne, popularnie nazywane...

Co kobieta biznesu powinna zawsze mieć w podręcznej kosmetyczce?

Korektor, którym można poprawić cały makijaż. W ciągu dnia na pewno przydatny będzie też puder, balsam nawilżający do ust i mgiełka lub woda termalna w spreju, które znakomicie odświeżają, a przy okazji pomagają dbać o dobre nawilżenie skóry.

Zbliża się czas świątecznych spotkań i firmowych bali karnawałowych. Czy w takich okolicznościach można pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa?