Reklama

Filipinka w Polsce: Polacy wciąż pracują, a przecież życie jest tylko jedno

Tęsknię wprawdzie za rodziną, ale w Polsce żyje mi się dobrze. Jest tu bezpiecznie i spokojnie. Nie jest drogo. Przyzwyczaiłam się do Polaków, są mili, uprzejmi - mówi Gladdez Frączyk, która osiem lat temu przeprowadziła się z Filipin do Polski.

Publikacja: 27.04.2025 14:39

Gladdez Frączyk: Na Podlasiu poczułam się przez chwilę jak u siebie w domu.

Gladdez Frączyk: Na Podlasiu poczułam się przez chwilę jak u siebie w domu.

Foto: Adobe Stock

Skończyłaś kryminalistykę na Filipinach, pracowałaś w fabryce wapienia, a teraz razem z mężem prowadzisz pensjonat w Szczyrku. Jesteś kobietą pracującą, która żadnej pracy się nie boi?

Zdecydowanie tak! Choć daleko mi do Polaków, a na pewno daleko do mojego męża, który w tym roku skończył 65 lat i mógłby przejść na emeryturę, ale w ogóle nie chce o tym słyszeć.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Wywiad
„Najłatwiej manipuluje się spolaryzowanym społeczeństwem”. Tak działa dezinformacja
Wywiad
Alexandra Konarska: Bal Debiutantów to tradycja kształtująca przyszłość
Wywiad
Prezeska zarządu Fundacji Itaka: Zaginięcie może przytrafić się każdemu
Wywiad
Diana Łapińska-Sanocka o pracy w Google: Popełniłam wiele gaf kulturowych
Wywiad
Z baletu do biznesu. Była primabalerina ma dziś firmę organizującą śluby marzeń
Reklama
Reklama