Po utracie ręki Brytyjka otrzymała innowacyjną protezę. Kieruje nią sztuczna inteligencja

We wrześniu 2022 roku Sarah de Lagarde straciła rękę i nogę wskutek nieszczęśliwego wypadku. Dziś 45-letnia Brytyjka otrzymała szansę na normalne funkcjonowanie. De Lagarde testuje właśnie innowacyjną protezę ramienia, którą wyposażono w technologię uczenia maszynowego – czyli formę sztucznej inteligencji.

Publikacja: 31.05.2024 21:47

AI stwarza wiele nowych możliwości w medycynie.

AI stwarza wiele nowych możliwości w medycynie.

Foto: Adobe Stock

Sztuczna inteligencja to temat, który w ostatnim czasie budzi wiele kontrowersji. Oprócz negatywnych aspektów szerokiego zastosowania AI, które sygnalizuje wielu sceptyków tej technologii, istnieje obszar, w którym sztuczna inteligencja otwiera możliwości poprawy jakości życia wielu osób z niepełnosprawnościami.

Brytyjka testuje innowacyjną protezę, która „uczy się” ruchów ręki

Mowa o medycynie, a konkretnie – budowie innowacyjnych bionicznych protez, zastępujących ręce lub nogi. Poprzez zastosowanie technologii uczenia maszynowego protezy te są w stanie poruszać się prawie tak sprawnie jak ludzkie kończyny.

Jedno z takich zaawansowanych urządzeń testuje obecnie Brytyjka Sarah de Lagarde. Kobieta dwa lata temu straciła w wypadku rękę i nogę. De Lagarde przypadkowo poślizgnęła się i wpadła pod jadący wagon londyńskiego metra. Choć kobieta przeżyła, nie udało się uratować jej dwóch kończyn i trzeba było je amputować.

Jak działa bioniczne ramię de Lagarde? Kiedy kobieta chce wykonać jakiś konkretny ruch protezą, do urządzenia trafiają impulsy wysyłane przez mięśnie kobiety. W rezultacie proteza wykonuje pożądaną czynność.

Co więcej, dzięki technologii maszynowego uczenia w miarę używania protezy system „uczy się” konkretnych ruchów, przez co z czasem stają się one coraz bardziej precyzyjne i płynne. Dodatkowo AI jest w stanie przewidywać rodzaj czynności, którą chce wykonać de Lagarde.

Bioniczne ramię „uczy się” naturalnych ruchów ręki

Zanim bioniczne ramię przyłączono do ciała de Lagarde, kobieta przez wiele miesięcy brała udział w „trenowaniu” sztucznej inteligencji, które odbywało się w jednej z londyńskich klinik. Do miejsca, w którym znajdowała się ręka kobiety, przyłączono elektrody rejestrujące impulsy, które jej ciało wysyłało w momencie, kiedy chciała wykonać jakąś konkretną czynności – na przykład przenieść jakiś przedmiot z miejsca na miejsce czy zamknąć drzwi.

Czytaj więcej

AI szybciej zabierze pracę kobietom niż mężczyznom? Ekspertka prognozuje

„Wykonanie takiego ruchu jak otwarcie dłoni zajmowało mi dziesięć sekund i kosztowało mój mozg sporo wysiłku” – opowiada de Lagarde w rozmowie z „New York Timesem”. „Teraz po prostu otwieram dłoń i uświadamiam sobie, że już nawet o tym nie myślę” – dodaje Brytyjka.

Oczywiście bioniczna proteza ma również swoje wady. Urządzenie jest ciężkie, a kiedy jest gorąco, staje się dość niekomfortowe. Trzeba je też ładować raz dziennie i – jak podkreśla de Lagarde – nie daje ono możliwości poczucia dotykanych przedmiotów.

Kolejnym minusem jest cena bionicznego ramienia, która w przypadku modelu de Lagarde wynosi blisko 200 tysięcy dolarów. Brytyjka zapłaciła część tej kwoty – pieniądze zebrała w ramach kampanii crowdfundingowej. W zamian za udostępnienie protezy za niższą cenę Brytyjka pracuje jako ambasadorka firmy, która ją zbudowała.

Zdrowie
Nieprawdopodobne odkrycie dotyczące mikrobiomu jelitowego. Oto, co na niego wpływa
Zdrowie
Światowy Dzień AIDS. Epidemia zbiera ostatnio w Polsce wyjątkowo obfite żniwo
Zdrowie
Przy siedzącym trybie życia regularne ćwiczenia nie zapewnią zdrowia. Nowe wyniki badań
Zdrowie
Wystarczy już 5 minut. Prosta zmiana w rutynie dnia pomoże obniżyć ciśnienie krwi
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Zdrowie
Mniej cukru w dzieciństwie ogranicza ryzyko poważnych chorób w dorosłości. Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką