Naukowcy alarmują: Ludzkość przegrywa z marginalizowanym problemem zdrowotnym

Nadwaga i otyłość stanowią poważne zagrożenie dla globalnego systemu zdrowotnego. Z najnowszego badania wynika, że do 2050 r. dotkną one prawie 60 proc. dorosłych, a w ciągu najbliższych 30 lat częstość ich występowania wzrośnie niemal o 31 proc.

Publikacja: 05.03.2025 16:21

Kryzys otyłości może wywołać kolejne choroby.

Kryzys otyłości może wywołać kolejne choroby.

Foto: Adobe Stock

Wyniki pochodzą z nowego badania, które zostało opublikowane w czasopiśmie „The Lancet”. Badaniami kierowała prof. Emmanuela Gakidou z Institute for Health Metrics and Evaluation na University of Washington w Stanach Zjednoczonych. Autorzy raportu przyznają, że nadwaga i otyłość zagrażają globalnemu postępowi w dziedzinie zdrowia. Tylko w 2021 r. 3,71 mln zgonów przypisano właśnie nadmiernej masie ciała. Rośnie również otyłość wśród dzieci i młodzieży na całym świecie, co przełoży się na dalsze wzrosty wśród dorosłych. W związku z tym prawdopodobnie zwiększy się też częstość występowania różnych chorób niezakaźnych, a w szczególności cukrzycy, chorób układu krążenia i nowotworów.

Zagrożenie nadwagą i otyłością. Prognozy naukowców

Prognozy stworzone przez naukowców opierają się na analizie historycznych globalnych, regionalnych i krajowych trendów dotyczących rozpowszechnienia nadwagi i otyłości u dorosłych w latach 1990-2021. Szacunki dotyczą kobiet i mężczyzn w wieku 25 lat oraz starszych z 204 krajów. Opierają się na założeniu, że trendy nadwagi i otyłości, a także zmiany w polityce i podejmowane interwencje będą kontynuowane zgodnie z ich historycznym tempem.

Okazuje się, że w analizowanym okresie wskaźniki nadwagi i otyłości wzrosły na poziomie globalnym, regionalnym i krajowym. W 2021 r. szacunkowo 1 mld dorosłych mężczyzn i 1,11 mld dorosłych kobiet miało nadwagę lub chorowało na otyłość. Jeśli chodzi o państwa, najwięcej osób z nadwagą lub otyłych pochodziło z Chin. Na drugim miejscu znalazły się Indie, a na trzecim Stany Zjednoczone. Najwyższą częstość występowania zaobserwowano jednak w krajach Oceanii i Afryki Północnej oraz Bliskiego Wschodu. Wiele z tamtejszych krajów zgłosiło częstość występowania nadmiernej masy ciała u ponad 80 proc. dorosłych. W porównaniu z 1990 r. globalna częstość występowania otyłości wzrosła o 155,1 proc. u mężczyzn i 104,9 proc. u kobiet.

Czytaj więcej

Odkryto nowy powód, dla którego warto odstawić wysoko przetworzoną żywność

Zakładając kontynuację historycznych trendów, według naukowców do 2050 r. łączna liczba dorosłych żyjących z nadwagą i otyłością osiągnie 3,8 mld, co będzie stanowić ponad połowę prawdopodobnej światowej populacji dorosłych w tym czasie. Z tej grupy 1,95 mld osób będzie otyłych. Najwięcej dorosłych nadal będzie pochodzić z Chin, Indii i Stanów Zjednoczonych, jednak duże wzrosty (o 254,8 proc.) będzie można zaobserwować w regionie Afryki Subsaharyjskiej. Będzie to widoczne zwłaszcza w Nigerii, gdzie przewiduje się, że do 2050 r. liczba zwiększy się do 141 mln. W takim przypadku Nigeria stanie się czwartym krajem co do wielkości populacji dorosłych z nadwagą i otyłością.

Badacze przewidują również, że w 60 krajach nadwaga i otyłość będą występować u ponad 80 proc. kobiet, przy czym w 22 z tych krajów wskaźnik przekroczy 90 proc. Jeśli chodzi o mężczyzn, wskaźnik na poziomie ponad 80 proc. prawdopodobnie wystąpi w 54 krajach, a w 19 z nich przekroczy 90 proc.

Kryzys otyłości może wywołać kolejne choroby

Naukowcy wskazują w swoim raporcie, że w związku z trwającym kryzysem otyłości, do 2050 roku ponad 1,31 miliarda ludzi na całym świecie zachoruje na cukrzycę. Przewidują także, że w ciągu następnej dekady w niektórych krajach dwukrotnie wzrośnie częstość występowania zdarzeń sercowo-naczyniowych. Bardzo pesymistyczne są też prognozy dotyczące zachorowania na raka związanego z otyłością. Szacuje się, że do 2070 roku liczba nowych pacjentów wzrośnie do ponad 2 milionów na całym świecie, co będzie stanowić 7 proc. wszystkich przypadków raka.

Czytaj więcej

Ten czynnik przyspiesza starzenie i wpływa na rozwój chorób. Nowe wyniki badań

Zdaniem naukowców tylko pilne podjęcie skutecznych interwencji, mających na celu rozwiązanie problemu otyłości, pozwoli uniknąć wzrostu obciążeń tymi chorobami. Badacze zaznaczają, że nadwaga i otyłość mają nie tylko niekorzystne skutki zdrowotne, ale również ogromne globalne konsekwencje ekonomiczne. W 2019 r. szacowane całkowite koszty związane z otyłością (koszty bezpośrednie i pośrednie) wyniosły od 3,19 mld dolarów w krajach o niskich dochodach do 1,33 bln dolarów w krajach o wysokich dochodach. Prognozy sugerują, że do 2035 r. epidemia otyłości może doprowadzić do 2,9 proc. spadku globalnego produktu krajowego brutto, co będzie oznaczać stratę w wysokości 4 bln dolarów. Rozwiązanie problemu nadwagi i otyłości jest zatem niezbędne nie tylko dla zdrowia populacji, ale również dla zapewnienia zrównoważonego wzrostu gospodarczego i rozwoju.

Na razie jednak żadnemu krajowi nie udało się zatrzymać wzrostu wskaźnika nadwagi i otyłości, mimo że świadomość dotycząca zagrożenia chorobami i przedwczesną śmiercią jest duża. Naukowcy alarmują, że bez natychmiastowej i skutecznej interwencji problem będzie narastał, zwłaszcza w Azji i Afryce. Regiony te będą musiały się zmierzyć ze znacznym wzrostem obciążenia chorobami związanymi z nadmierną masą ciała. Według badaczy otyłość jest jednym z najważniejszych możliwych do uniknięcia zagrożeń dla zdrowia zarówno obecnie, jak i w przyszłości.

Źródła:
www.thelancet.com
www.bbc.com
www.theguardian.com

Wyniki pochodzą z nowego badania, które zostało opublikowane w czasopiśmie „The Lancet”. Badaniami kierowała prof. Emmanuela Gakidou z Institute for Health Metrics and Evaluation na University of Washington w Stanach Zjednoczonych. Autorzy raportu przyznają, że nadwaga i otyłość zagrażają globalnemu postępowi w dziedzinie zdrowia. Tylko w 2021 r. 3,71 mln zgonów przypisano właśnie nadmiernej masie ciała. Rośnie również otyłość wśród dzieci i młodzieży na całym świecie, co przełoży się na dalsze wzrosty wśród dorosłych. W związku z tym prawdopodobnie zwiększy się też częstość występowania różnych chorób niezakaźnych, a w szczególności cukrzycy, chorób układu krążenia i nowotworów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Zdrowie
Świąteczny stół nie sprzyja asertywności. "Nieświadomie odtwarzamy wzorce"
Zdrowie
Korzystanie ze smartfona po 50 zmniejsza ryzyko przykrej choroby? Zaskakujące ustalenia
Zdrowie
Słaba higiena jamy ustnej ma związek z pewnymi dokuczliwym bólami. Pionierskie badanie
Zdrowie
Odkryto nowy zaskakujący czynnik, od którego może zależeć masa ciała
Zdrowie
Grubancypacja – ryzykowne „wyzwolenie” z otyłości. O ciemnej stronie modnego aktywizmu