Nielegalne eksponaty na wystawie MET

Metropolitan Museum of Art zwróci kilkanaście rzeźb z Azji Południowo-Wschodniej po tym, jak powiązano je z nieżyjącym już handlarzem dzieł sztuki oskarżanym o dokonywanie nielegalnych transakcji dzieł skradzionych w Kambodży.

Publikacja: 22.12.2023 10:54

Metropolitan Museum of Art zwróci kilkanaście rzeźb z Azji Południowo-Wschodniej.

Metropolitan Museum of Art zwróci kilkanaście rzeźb z Azji Południowo-Wschodniej.

Foto: PAP/Newscom

W oświadczeniu MET zadeklarowano zwrot 14 dzieł do Kambodży i dwóch do Tajlandii. Rzeźby te, jak się okazało, były wiązane z Douglasem Latchfordem, brytyjskim dealerem antyków, uważanym w przeszłości za czołowego badacza i znawcę sztuki khmerskiej.

W 2019 roku Latchford został oskarżony o „organizowanie wieloletniego programu sprzedaży zrabowanych kambodżańskich antyków na międzynarodowym rynku dzieł sztuki” – podało w oświadczeniu biuro prokuratora USA. Zarzucano mu też oszukiwanie klientów – zarówno prywatnych kolekcjonerów, jak i międzynarodowych instytucji. Akt oskarżenia został oddalony po śmierci Latchforda w 2020 roku.

Gruntowna analiza

– MET, w ścisłej współpracy z Kambodżą i biurem prokuratora USA, gruntownie analizuje i wyjaśnia tę sprawę. W świetle nowych informacji, które do nas dotarły, zainicjowaliśmy procedurę zwrotu tych dzieł sztuki – wyjaśnia Max Hollein, dyrektor i CEO muzeum.

Rzeźby, które należy zwrócić, przedstawiają hinduskie i buddyjskie systemy religijne między VII a XIV wiekiem w okresie angkorskim. Biuro prokuratora USA podało, że niektóre z nich, w tym posąg bogini z piaskowca z X wieku, pochodzą ze stanowiska archeologicznego Koh Ker obejmującego kompleks zabudowań świątynnych i sanktuariów w dawnej stolicy Imperium Khmerów. Innym dziełem jest Bodhisattva Avalokiteshvara Seated in Royal Ease z końca X wieku, przedstawiające siedzącego Buddę ze skrzyżowanymi nogami. W kolekcji znajdują się też posągi z VII wieku, a wśród nich rzeźba głowy Buddy.

W komunikacie prasowym, kambodżańska minister kultury i sztuk pięknych Phoeurng Sackona podkreśliła, że zwrot ówcześnie skradzionych dzieł sztuki jest dla jej kraju procesem niezbędnym, a wręcz uzdrawiającym.

– Trudno przecenić znaczenie tych dzieł dla mieszkańców Kambodży – dodaje. – Zwracamy się z prośbą również do innych muzeów oraz prywatnych kolekcjonerów o skontaktowanie się z nami w celu omówienia ich kambodżańskich dzieł sztuki – apeluje. – Być może niektóre z nich pochodzą z tych samych, nielegalnych źródeł.

Współpraca prokuratury z MET

Prokurator USA, Damian Williams, podkreśla, że pracownicy jego biura będą kontynuować wzmożone prace mające na celu sfinalizowanie śledztwa w sprawie skradzionych antyków oraz dopilnowanie, aby wszystkie przedmioty trafiły bezpiecznie do krajów, z których pochodzą.

– Zamierzamy kontynuować dialog z MET w tej istotnej kwestii – zapewnia Williams – Nalegamy, aby przedstawiciele innych instytucji oraz prywatni kolekcjonerzy dokładnie przyjrzeli się dziełom sztuki znajdującym się w ich zasobach i mieli na uwadze, że te przedmioty mogą mieć związek z nielegalnymi praktykami sprzedaży. Apelujemy o dobrowolne zgłoszenie się do nas w celu usprawnienia procedury zwrotu nielegalnych przedmiotów ich prawowitym właścicielom – podkreśla.

Czytaj więcej

"Photoshop" istniał już w XVII wieku. Fascynujące odkrycie naukowców

W sierpniu 2022 roku, w ramach trwającego śledztwa dotyczącego dzieł sztuki kupowanych i sprzedawanych przez Douglasa Latchforda, urzędnicy Nowego Jorku potwierdzili, że 30 eksponatów pochodzących ze zbiorów muzealnych oraz prywatnych kolekcji w Stanach Zjednoczonych, zostało zwróconych ich prawowitym właścicielom w Kambodży.

Antyki, skradzione ze świątyń i stanowisk archeologicznych podczas konfliktów wojennych w Kambodży, były transportowane na rynki międzynarodowe przez zorganizowaną sieć przemytniczą, jak określił to amerykański Departament Sprawiedliwości.

Wśród zwróconych wówczas cennych eksponatów znalazły się między innymi: pochodzący z VII wieku posąg Buddy wykonany z brązu oraz ważąca 3 tony rzeźba hinduskiego boga Ganesha z głową słonia. Ten ostatni eksponat znajduje się na liście 10 najbardziej pożądanych dzieł sztuki na świecie, według organizacji Antiquities Coalition.

Źródło:

https://edition.cnn.com/

W oświadczeniu MET zadeklarowano zwrot 14 dzieł do Kambodży i dwóch do Tajlandii. Rzeźby te, jak się okazało, były wiązane z Douglasem Latchfordem, brytyjskim dealerem antyków, uważanym w przeszłości za czołowego badacza i znawcę sztuki khmerskiej.

W 2019 roku Latchford został oskarżony o „organizowanie wieloletniego programu sprzedaży zrabowanych kambodżańskich antyków na międzynarodowym rynku dzieł sztuki” – podało w oświadczeniu biuro prokuratora USA. Zarzucano mu też oszukiwanie klientów – zarówno prywatnych kolekcjonerów, jak i międzynarodowych instytucji. Akt oskarżenia został oddalony po śmierci Latchforda w 2020 roku.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Noc Muzeów 2024. Wiceprezydentka Warszawy poleca miejsca związane z niezwykłymi kobietami
Kultura
Sasha Waltz. Choreografka, która rozbiera tancerzy, debiutuje w Polsce
Kultura
Artystki na schodach do sławy: czy rzeczywiście Cannes nie kocha kobiet?
Kultura
Jej nowa płyta - jego nowa praca. Taylor Swift z partnerem mają powody do radości
Kultura
Renée Zellweger jako Bridget Jones po raz kolejny zaskoczy widzów!