Luksusowy dom mody mecenasem baletowego hołdu dla legendy rocka

Na deskach La Seine Musicale, jednego z najbardziej prestiżowych centrów sztuki w Paryżu, pojawiło się dzieło, które łączy muzykę i taniec w niezwykły sposób. Balet Grace – najnowsza praca Benjamina Millepieda – to artystyczny hołd złożony muzykowi Jeffowi Buckleyowi.

Publikacja: 08.11.2024 16:56

Przygotowania do spektaklu "Grace".

Przygotowania do spektaklu "Grace".

Foto: Materiały prasowe Chanel

Millepied, słynny choreograf i były dyrektor Baletu Opery Paryskiej, stawia w tym spektaklu na połączenie ruchu z głębią emocji zawartych w muzyce Buckleya. Przygotowany balet, już w samej swojej idei, przyciąga uwagę jako przedsięwzięcie artystyczne pełne emocji i oryginalności.

Powrót legendy w tanecznej odsłonie

Album Grace, wydany w 1994 roku, to jedyny pełny album Jeffa Buckleya, jaki ukazał się za jego życia. Ten muzyczny testament, pełen intensywnych emocji, balansujący między delikatnym liryzmem a rockową ekspresją, stał się ważnym dziełem, głęboko zakorzenionym w kulturze muzycznej. Millepied, który zasłynął z umiejętności łączenia klasycznych form baletowych z nowoczesnymi elementami, w Grace szuka inspiracji w muzyce i emocjach.

W każdym utworze Millepied dostrzegł odrębną historię – opowieść o miłości, samotności, tęsknocie. W jego wizji tancerze stają się wcieleniem tych emocji, które Buckley wyrażał w swoich tekstach i melodiach. Grace to jednocześnie powrót Millepieda na paryską scenę po sukcesie jego wcześniejszej produkcji Romeo i Julia z 2022 roku. „Jeff Buckley wciągnął mnie do swojego muzycznego wszechświata” – mówił choreograf. Jego celem stało się przełożenie tego wszechświata na język tańca, w którym każdy ruch tancerzy jest hołdem dla wyjątkowej wrażliwości i autentyczności, jakie Buckley zawarł w swoich utworach.

Millepied: między sztuką ruchu a magią kina

Benjamin Millepied, francuski choreograf i były solista New York City Ballet, od lat eksperymentuje na granicy tańca i filmu. Sławę przyniosła mu praca nad choreografią do oscarowego Czarnego Łabędzia, w którym nie tylko stworzył układy taneczne, ale także sam wystąpił na ekranie. Jego pasja do łączenia tańca z elementami wizualnymi i filmowymi znalazła swoje odbicie także w Grace. Millepied wprowadza do spektaklu nie tylko choreografię, ale również wideo, materiały dokumentalne i sekwencje na żywo, co ma wzmocnić przekaz oraz przybliżyć widzowi historię i osobowość Buckleya.

To podejście do tworzenia spektakli sprawia, że spektakl staje się czymś więcej niż klasycznym baletem. Każda z piosenek jest dla Millepieda autonomicznym, pełnym emocji obrazem, który można wyrazić tańcem. Choreograf podkreślił, że „muzyka Buckleya pełna jest wolności i autentyczności” – cechy te starał się przełożyć na ruchy tancerzy, nadając spektaklowi wielowymiarową, pełną emocji atmosferę. W Grace mamy zatem nie tylko taniec i muzykę, ale także obraz i światło, które wspólnie tworzą wielowarstwową, zmysłową opowieść.

Czytaj więcej

Chinara Alizade: Dziś tancerka nie powinna zamykać się wyłącznie w klasycznym świecie

Duch Buckleya w muzyce

W samym sercu Grace jest muzyka Buckleya – jego głos, melodia i przekaz, które Millepied traktuje jako nośniki autentycznych, surowych emocji. Album Grace z jego kluczowymi utworami, takimi jak Hallelujah, Last Goodbye czy Lover, You Should’ve Come Over, to dla Millepieda źródło inspiracji. Każda piosenka stanowi zamkniętą historię, pełną wzruszenia i ekspresji. Grace staje się tu uniwersalnym wyrazem, w którym taniec, muzyka i ruch przenikają się. Tworzy nową jakość wyrazu artystycznego.

Słynny dom mody jako mecenas sztuki

Grace powstało dzięki wsparciu marki Chanel, która od lat angażuje się w działalność na rzecz kultury i sztukę, w szczególności baletu. Słynny dom mody od 2018 roku jest patronem Gali Otwarcia sezonu tanecznego Opery Paryskiej. W styczniu 2023 roku jeszcze bardziej wzmocnił swoje wsparcie, stając się jej głównym patronem. W ten sposób kontynuuje tradycję, którą zapoczątkowała Gabrielle Chanel, mecenaska sztuk pięknych. Patronat nad projektem Millepieda pozwolił na realizację spektaklu pełnego wyjątkowych środków artystycznych, które wykraczają poza ramy klasycznego baletu i dają widzowi możliwość odkrycia nowoczesnej formy sztuki.

Czytaj więcej

Sasha Waltz. Choreografka, która rozbiera tancerzy, debiutuje w Polsce

Grace – taniec jako język

W tej produkcji Millepied składa hołd Buckleyowi, tworząc spektakl, który jednocześnie celebruje muzykę artysty i stawia pytania o głębokie tematy życia i twórczości. Grace to podróż przez emocje, które przetłumaczono na język ruchu ciała. Dla widza spektakl może być nostalgicznym powrotem do rockowej epoki lat 90., ale również uniwersalną opowieścią o miłości, tęsknocie i przemijaniu.

Grace to wyraz artystycznej wrażliwości, który nie tylko zaprasza do estetycznej kontemplacji, ale skłania do refleksji nad kruchością ludzkiego życia. Swoją interpretacją tego albumu Benjamin Millepied pokazuje, że Jeff Buckley, mimo przedwczesnej śmierci, wciąż żyje w swojej muzyce i oddziałuje na współczesnych artystów. Millepied odważnie tworzy dzieło, które może inspirować, zachwycać i poruszać – przypominając, że sztuka czasami jest jedynym językiem zdolnym uchwycić to, co w życiu najważniejsze.

Millepied, słynny choreograf i były dyrektor Baletu Opery Paryskiej, stawia w tym spektaklu na połączenie ruchu z głębią emocji zawartych w muzyce Buckleya. Przygotowany balet, już w samej swojej idei, przyciąga uwagę jako przedsięwzięcie artystyczne pełne emocji i oryginalności.

Powrót legendy w tanecznej odsłonie

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Feministyczne oblicze "The Warriors". Słynny film ma nową adaptację
Kultura
Alicia Keys i jej mąż kuratorami sztuki. Wystartowała ich wyjątkowa wystawa "Giants"
Kultura
Ukrywane setki lat dzieło mistrzyni pędzla Artemisii Gentileschi trafiło na wystawę
Kultura
Pierwsza w historii kobieta prezesem największej niemieckiej instytucji kulturalnej
Materiał Promocyjny
Dylematy ekologiczne
Film
Nowa odsłona "Emmanuelle". Klasykę zmysłowego filmu realizują kobiety