Dzieci Alaina Delona toczą ze sobą zaciekłą wojnę o wielomilionowy spadek

Córka oraz dwaj synowie zmarłego niedawno francuskiego gwiazdora oskarżają się wzajemnie o nadużycia i nękanie. Rozmawiają ze sobą wyłącznie za pośrednictwem mediów i adwokatów. Tłem tej walki jest podział fortuny po ojcu, ocenianej na 300 milionów euro.

Publikacja: 23.08.2024 17:46

Alain Delon wyznaczył córkę Anouchkę na wykonawczynię testamentu.

Alain Delon wyznaczył córkę Anouchkę na wykonawczynię testamentu.

Foto: PAP/EPA

Tylko raz skłócone rodzeństwo było jednomyślne: gdy w mediach pojawiła się informacja, że spadek, jaki zostawił im ojciec jest wart 300 mln euro. Oświadczyli zgodnie, że dużo mniej. Ale nie powiedzieli, ile.

Alain Delon był jedną z największych gwiazd francuskiego kina. W latach 1960–1980 otrzymywał za rolę ponad milion franków, równowartość dzisiejszego pół miliona euro. Zagrał w tym czasie w 89 filmach. Za dwa ostatnie, w których wystąpił, czyli „Dziewczyna dla dwóch” z Jean-Paulem Belmondo i Vanessą Paradis w 1998 r. oraz „Asterix na olimpiadzie” w 2008 r., zainkasował po 1,2 mln euro. Miał własną firmę producencką, która zrealizowała wiele przebojów kasowych, m.in. „Borsalino” i „Flic story”.

Twarz warta fortunę

Najwięcej zarabiał na własnym wizerunku i umiał te pieniądze pomnażać. Sygnował swoim nazwiskiem marki szampana, koniaku, piwa, ubrań, papierosów, biżuterii i perfum. Był twarzą Eau Sauvage Diora, w 2009 r. przedłużył ten kontrakt za kolejny milion euro. Najbardziej lukratywne umowy reklamowe podpisywał w Japonii, gdzie go uwielbiano, w 1964 r., przed igrzyskami w Tokio, uroczyście otworzył w tym mieście stadion olimpijski. Zainwestował w firmę lotniczą, klub nocny, kasyna, restauracje i ośrodek jeździecki. Kupował nieruchomości oraz dzieła sztuki, m.in. obrazy takich mistrzów, jak Delacroix, Degas, Dürer, Utrillo i Miro oraz rzeźby Bugatti'ego. Miał nieruchomości we Francji, w Maroku i Szwajcarii.

W ostatnich kilkunastu latach stopniowo pozbywał się majątku, tłumaczył, że nie lubi pośmiertnych wyprzedaży. Za apartament w Paryżu z widokiem na wieżę Eiffla o powierzchni 780 metrów kw. zainkasował 46 mln euro – 60 tysięcy za metr. Wystawił na licytację 80 obrazów ze swoich zbiorów, o które rywalizowali kolekcjonerzy z całego świata i uzyskał za nie ponad 8 mln euro, dwa razy więcej niż spodziewano się w domu aukcyjnym. Tylko za obraz Eugène’a Delacroix zapłacono 775 tysięcy. Te pieniądze z pewnością również korzystnie zainwestował. Nikt nie wie, ile jest warta 60-hektarowa posiadłość w Douchy, w środkowej Francji, którą nabył na początku lat 70. i w której mieszkał do końca życia.

Czytaj więcej

Alain Delon ożenił się tylko raz, ale mówił, że kobiet swojego życia miał co najmniej sześć...

Stan bezbronności

Pięć lat przed śmiercią w wywiadzie dla Gali aktor oznajmił, że podjął decyzje dotyczące testamentu i zamierza ujawnić je dzieciom: „Wszystko stanie się jasne, zanim umrę. Nikt nie powinien być zaskoczony. Gdybym tego nie zrobił, wybuchłaby między nimi wojna, jestem tego pewien”.

Ale wojna i tak się rozpętała. Połowę majątku zapisał córce, a jej dwóm braciom tylko po 25 proc. 33-letnia dziś Anouchka zawsze była jego ulubienicą, czego nie ukrywał. „Nigdy żadnej kobiecie nie mówiłem tyle razy, że ją kocham”, powtarzał. Gdy w maju 2019 r. odbierał honorową Złotą Palmę na Festiwalu w Cannes, na scenie towarzyszyła mu córka. Wyznaczył ją też na wykonawczynię testamentu. „To będzie ona i nikt inny. Nie tylko ma moje zaufanie i moją miłość, ale wie, czego chce” - oznajmił Gali.

Anouchka nigdy nie miała dobrych kontaktów z braćmi, (przyrodnim) 59-letnim dziś Anthony’m i 29-letnim Alainem Fabienem. „ Łączyły nas tylko telefony, które dotyczyły stanu zdrowia ojca. Niewiele rozmawialiśmy, bo w niczym się nie zgadzaliśmy" - przyznaje. Oni zadeklarowali, że akceptują testament. Jednak złożyli przeciwko siostrze pozew, w którym oskarżają ją o manipulowanie ojcem i ukrywanie przed nimi wyników jego badań lekarskich. W 2019 r. Delon przeszedł udar, cierpiał na wiele innych poważnych chorób.

Anthony twierdzi, że Anouchka nie poinformowała braci o testach, jakim ojciec został poddany w klinice w Szwajcarii w latach 2019-2022. „Wynikało z nich, że nie był w stanie samodzielnie funkcjonować. Ukryła te badania ze względu na osobiste korzyści, których znaczenia jeszcze do końca nie poznałem. Ona jest zdolna do wszystkiego” - stwierdził w Paris Match.

Czytaj więcej

Amélie Oudéa-Castéra i Emmanuel Macron: pocałunek, który wywołał burzę

Akty przemocy

Anthony Delon oskarża też siostrę, która mieszka w Genewie, że od kilku lat naciskała, by przenieść ojca do Szwajcarii pod pretekstem lepszej opieki. Jego zdaniem miało chodzić o pieniądze: tam zapłaciłaby mniejszy podatek od spadku niż we Francji, gdzie wynosi on 45 proc. Pojawiły się nawet sugestie, że mogłaby namówić ojca do zmiany testamentu i pominięcia w nim braci. Prawo francuskie nie pozwala na wydziedziczenie dzieci, a szwajcarskie – tak. Anouchka odpowiedziała braciom pozwami za zniesławienie, oszczerstwo, groźby i nękanie.

Pozwy, jakie przeciwko sobie złożyli Anouchka oraz jej bracia, sądy rozstrzygną w przyszłym roku. Anthony i Alain-Fabien liczą na niekorzystny wyrok w sprawie siostry. Być może wtedy, wbrew deklaracjom, będą chcieli podważyć testament ojca, pod pretekstem, że Anouchka naraziła go na niebezpieczeństwo. Nawet jeśli spadek nie jest wart 300 mln euro, a tylko połowę tej kwoty, jest o co walczyć. Cała trójka to aktorzy, jednak nie mają w dorobku wielkich ról. Dziś stali się bohaterami spektaklu, który śledzą we Francji wszyscy, ale...raczej z zażenowaniem.



Źródła:

madame.lefigaro.fr

gala.fr

parismatch.com

capital.fr

Tylko raz skłócone rodzeństwo było jednomyślne: gdy w mediach pojawiła się informacja, że spadek, jaki zostawił im ojciec jest wart 300 mln euro. Oświadczyli zgodnie, że dużo mniej. Ale nie powiedzieli, ile.

Alain Delon był jedną z największych gwiazd francuskiego kina. W latach 1960–1980 otrzymywał za rolę ponad milion franków, równowartość dzisiejszego pół miliona euro. Zagrał w tym czasie w 89 filmach. Za dwa ostatnie, w których wystąpił, czyli „Dziewczyna dla dwóch” z Jean-Paulem Belmondo i Vanessą Paradis w 1998 r. oraz „Asterix na olimpiadzie” w 2008 r., zainkasował po 1,2 mln euro. Miał własną firmę producencką, która zrealizowała wiele przebojów kasowych, m.in. „Borsalino” i „Flic story”.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ludzie
Ostatni taniec w Hollywood. Dlaczego Kathy Bates rezygnuje z zawodu
Ludzie
"Cowboy Carter" Beyonce bez nominacji Country Music Awards. Dlaczego ją pominięto?
Ludzie
Emily Armstrong. Pierwsza kobieta w składzie Linkin Park. Zyska sympatię fanów?
Ludzie
Oficjalny komunikat księżnej Kate: Zakończyłam chemioterapię
Ludzie
Selena Gomez oficjalnie została miliarderką. Wiadomo, na czym zarabia najwięcej
Ludzie
Nowa najbogatsza kobieta świata. Z czego słynie Alice Walton?