"Doskonały przywódca". Sekretarka królowej Elżbiety opowiedziała, jakim była szefem

„Nigdy nie narzekaj, nigdy się nie tłumacz” – to słynne powiedzenie królowej Wielkiej Brytanii Elżbiety II. Samantha Cohen pracowała u boku monarchini 18 lat. Teraz wspomina, jaką była szefową.

Publikacja: 14.11.2024 12:07

Na prośbę królowej Samantha Cohen objęła stanowisko prywatnej asystentki Harry'ego i Meghan po ich ś

Na prośbę królowej Samantha Cohen objęła stanowisko prywatnej asystentki Harry'ego i Meghan po ich ślubie.

Foto: PAP/PA

Kiedy zobaczyła ją po raz pierwszy, w czasie podróży po Australii, Samantha Cohen nie mogła przypuszczać, że kiedyś jej losy splotą się z jedną z najpotężniejszych kobiet swoich czasów. Elżbieta II obchodziła na antypodach swój srebrny jubileusz, a Samantha chwilę wcześniej świętowała dziewiąte urodziny. Na brytyjski dwór trafiła przez biuro prasowe królowej, później pracowała jako urzędniczka ds. komunikacji, a ostatecznie jako asystentka prywatnego sekretarza jej królewskiej mości. O 18 latach spędzonych u boku zmarłej dwa lata temu Elżbiety II opowiedziała w magazynie „The Times”.

Sekretarka o Elżbiecie II: Powściągliwa osoba, doskonały przywódca

Pracując dla królowej, Samantha Cohen widywała ją niemal codziennie. Najczęściej towarzyszyła przy lunchu jej i – do jego śmierci – jej mężowi, księciu Filipowi. Odbyła z nią również trzy australijskie podróże – w 2002, 2006 i 2011 roku. Doradzała jej, kiedy w Australii zaczęły się ruchy sprzeciwiające się monarchii. Wraz z rodziną, mężem Richardem i dziećmi, które mają obecnie 13, 16 i 19 lat, asystentka często przenosiła się tam, gdzie była królowa – na przykład spędzała lato w szkockim Balmoral i Boże Narodzenie w Norfolk.

Jako jedna z najbliższych współpracowników królowej podkreśla, że Elżbieta II – szefowa była "dość powściągliwą osobą" i "doskonałym przywódcą". Wspomina, że w swojej szkockiej posiadłości królowa pracowała przy biurku ustawionym przy oknie. Któregoś dnia przerwała rozmowę o obowiązkach, żeby razem mogły uwolnić motyla, który wpadł do gabinetu. W jej pamięci pozostanie osobą bardzo zabawną. "Po prostu dobrze się bawiłyśmy" - powiedziała.

Czytaj więcej

Ujawniono ostatnie słowa, jakie znalazły się w pamiętniku Elżbiety II. Co napisała królowa?

Cohen opisała również swoje relacje z królową Elżbietą jako "pełne szacunku". "Czułam, że moim zadaniem jest uczynić jej życie tak łatwym, jak to tylko możliwe" - powiedziała. "Królowa była niesamowitym szefem", dodała.

Choć pałace odwiedzało wiele znakomitych osobistości, zdaniem Samanthy Cohen jej pracodawczyni nigdy nie miała problemów z przerostem ego. "Ona była mistrzynią. Rozumiała, że to jej rola. Traktowała ją bardzo poważnie i wykonywała ją do perfekcji. Ale wiedziała, że jest to odrębne dla niej jako osoby. Nigdy nie była odurzona czyimś urokiem, nigdy się nie popisywała, nigdy nie kusiło jej, by się pysznić" - podkreśla.

Samantha Cohen cieszyła się zaufaniem swojej pracodawczyni. Na prośbę królowej objęła stanowisko prywatnej asystentki Harry'ego i Meghan po ich ślubie. Miała zadbać również o ich wizerunek medialny. Uczestniczyła też w tzw. "Sandringham Summit", spotkaniu, które odbyło się w styczniu 2020 roku, na którym omawiano sytuację po ogłoszeniu przez księcia Harry'ego, że wraz z żoną wycofują się z królewskiego życia i wyjeżdżają z kraju.

Czytaj więcej

Meghan Markle tłumaczy, dlaczego publicznie mówi o swoich problemach psychicznych

Królowa Elżbieta II – antyteza celebrytyzmu

"Czuliśmy się bardzo mile widziani, byliśmy integralną częścią ich życia" - wspomina z sentymentem Samantha Cohen, wracając do prywatnych chwil spędzonych w towarzystwie Elżbiety II. Królowa była znana z tego, że w okresie świątecznym ofiarowywała puddingi każdemu z 550 członków swojego personelu. Bardziej zaufani ludzie w jej kręgach, np. asystentka, dostawali też bony podarunkowe i kartki świąteczne z odręcznymi podpisami monarchini.

Podczas pobytów w Szkocji dzieci królewskiej sekretarki często natykały się na Elżbietę II, która jeździła po okolicy konno, albo spacerowała, kiedy one wybierały się na przejażdżkę rowerem. Jedną z pasji jej królewskiej mości była jazda samochodem. Cohen wspomina, że królowa Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej jeździła po okolicach Balmoral z dość dużą prędkością, która przyprawiała o niepokój jej pasażerów.

Źródła:
www.thetimes.com/
www.people.com/

Kiedy zobaczyła ją po raz pierwszy, w czasie podróży po Australii, Samantha Cohen nie mogła przypuszczać, że kiedyś jej losy splotą się z jedną z najpotężniejszych kobiet swoich czasów. Elżbieta II obchodziła na antypodach swój srebrny jubileusz, a Samantha chwilę wcześniej świętowała dziewiąte urodziny. Na brytyjski dwór trafiła przez biuro prasowe królowej, później pracowała jako urzędniczka ds. komunikacji, a ostatecznie jako asystentka prywatnego sekretarza jej królewskiej mości. O 18 latach spędzonych u boku zmarłej dwa lata temu Elżbiety II opowiedziała w magazynie „The Times”.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ludzie
Taylor Swift znieważona przez popularne medium? Ostra reakcja fanów gwiazdy
Ludzie
Sabrina Carpenter w centrum poważnej afery z udziałem księdza
Ludzie
Women’s Academy for Rural Innovation umożliwia kobietom z obszarów wiejskich wykorzystanie technologii na rzecz zrównoważonej przyszłości
Ludzie
Lana Del Rey zapowiedziała nowy album - "The Right Person Will Stay". Jaki będzie?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Ludzie
Sophie Ellis-Bextor po latach ponownie na szczycie. Jej utwór podbija listy przebojów
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska