Za rolę Virginii Woolf w filmie „Godziny” Nicole Kidman w 2003 roku otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Brązowe, luźno upięte włosy, tlący się w dłoni papieros, ledwie zauważalny uśmiech i nienaturalnie wydłużony, spiczasty nos, sprawiły, że aktorka nie przypominała siebie samej, a odegrana postać, zmagająca się z samotnością, depresją i myślami samobójczymi, stała się dzięki zaskakującej metamorfozie bardziej autentyczna.
Na równie odważną przemianę w 2003 roku zgodziła się Charlize Theron. Dla roli sześciokrotnej morderczyni w dramacie „Monster” przytyła około 15 kilogramów, nosiła brązowe soczewki kontaktowe oraz sztuczną szczękę, w nienaturalny sposób powiększającą jej żuchwę, a jej pozbawiona blasku cera pokryta była niezliczonymi bruzdami. Olśniewająca uroda Charlize Theron, poświęcona na potrzeby roli, została wprawdzie nagrodzona Oscarem dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, jednak sama zainteresowana deklarowała, że po kolejnej podobnej transformacji – w 2018 roku na potrzeby roli w filmie „Tully” – nie zdecyduje się już na taki krok, ponieważ walka o odzyskanie naturalnie szczupłej sylwetki zajęła w drugim przypadku ponad dwanaście miesięcy.
Przed podobnym wyzwaniem może niebawem stanąć Sydney Sweeney, która upubliczniła pierwsze zdjęcia dokumentujące jej przemianę do roli zawodniczki boksu, Christy Martin. Jak prezentuje się w charakterze walecznej sportsmenki?
Christy Martin: dramatyczna walka o życie
Nazywana damską wersją Rocky’rego, Christy Martin, była w latach 90. jedyną zawodniczką boksu, która za sprawą swoich sukcesów na ringu pojawiła się na okładce „Sports Illustrated”. W trakcie 23-letniej kariery sportowej odniosła 49 zwycięstw, a przegrała zaledwie 7 walk. Osiągnięcia sportowe nie szły w parze z powodzeniem w życiu osobistym i najtrudniejszą batalię przyszło jej stoczyć we własnym domu, gdy zaatakowana przez męża podjęła heroiczną walkę o własne życie.