Teledysk do utworu „Feather” nie przez przypadek miał swoją premierę w Halloween minionego roku. Z pozoru sielankowe sceny, w których wokalistka spaceruje ulicą, uczestniczy w treningu fitness czy wchodzi do windy, mają nieszczęśliwy finał dla występujących w tle mężczyzn. Prześladujący Sabrinę Carpenter panowie, którzy w natarczywy sposób próbują zwrócić na siebie jej uwagę, kolejno: giną pod kołami ciężarówki, zadają sobie nawzajem śmiertelne ciosy na sali treningowej, a także kończą swój żywot w windzie, przyduszeni własnymi krawatami. 25-latka wybiera się następnie na zbiorowy pogrzeb adoratorów, przybywając do kościoła różowym kabrioletem. W nowojorskiej świątyni tańczy nad pastelowymi trumnami, przywdziana w wielowarstwową, rozkloszowaną sukienkę, eksponującą nogi, czarną woalkę zakrywającą twarz i niebotyczne szpilki. – Czuję się znacznie lżejsza, jak piórko, odkąd nie ma cię w moim życiu – śpiewa roześmiana przy ołtarzu.