- Jeśli masz jakąkolwiek opinię na temat mojego ciała, proszę, nie dziel się nią ze mną – taki przekaz zamieściła w mediach społecznościowych irlandzka aktorka Nicola Coughlan, znana między innymi z roli Penelope Featherington Bridgerton w serialu „Bridgertonowie”. 38-latka wielokrotnie była krytykowana za swój wygląd. Konsekwentnie apeluje do internautów o powstrzymanie się od komentarzy na temat jej sylwetki.
Z wieloma krzywdzącymi opiniami dotyczącymi wyglądu od lat mierzy się też Selena Gomez, która za sprawą udziału w takich produkcjach jak „Zbrodnie po sąsiedzku” czy „Emilia Pérez”, w minionych miesiącach uczestniczyła w licznych galach związanych z promocją oraz odbieraniem nagród za role. Jej zmieniająca się sylwetka stała się tematem przewodnim tegorocznego sezonu nagród filmowych, a zestawienie zdjęć z ceremonii odbywających się w 2024 roku z tymi, sprzed kilku dni, stało się jednym z ulubionych zajęć portali plotkarskich na całym świecie. – Nieważne ile ważę, ludzie i tak bez końca wypowiadają się na ten temat – pisała w jednym z postów na Instagramie w 2023 roku.
Z nienawistnymi komentarzami i ocenami dotyczącymi wizerunku zetknęła się w minionych tygodniach również Millie Bobby Brown. Krytyczne uwagi na temat jej koloru włosów, fryzury i doboru kreacji sprawiły, że 21-letnia gwiazda postanowiła zaapelować do autorów licznych publikacji poświęconych analizie jej wyglądu i wyrazić dezaprobatę wobec ich sposobu wypowiedzi. – Dojrzewałam na oczach całego świata, ale z jakiegoś powodu nie każdy dorósł wraz ze mną – skonstatowała. Jakie zachowania wytknęła autorom niepochlebnych artykułów i czy już pojawiły się pierwsze reakcje na jej apel?
Millie Bobby Brown: Autorzy nienawistnych artykułów próbują zniszczyć młodą kobietę
Podczas uroczystości związanych z promocją filmu „The Electric State” brytyjskiej aktorce towarzyszył nowo poślubiony mąż, Jake Bongiovi. Para wspólnie pozowała do zdjęć, nie szczędząc sobie czułych gestów i uśmiechów kierowanych w stronę otaczających ich fotoreporterów. Choć małżonkowie prezentowali się nienagannie, uwagę internautów przykuł odmieniony wizerunek młodej gwiazdy: blond włosy, wyrazisty makijaż i fryzura upięta w kok sprawiły, że serialowa Jedenastka z hitu „Stranger Things” prezentowała się inaczej niż dotychczas, gdy jej naturalnie brązowe włosy zwykle luźno opadały na ramiona. „Dlaczego przedstawiciele pokolenia Z, jak między innymi Millie Bobby Brown, tak źle się starzeją?”, brzmiał tytuł jednego z artykułów opublikowanych tuż po premierze wspomnianego filmu.