To ona założyła kobietom spodnie - inspirująca historia Coco Chanel

"Moda przemija, styl pozostaje” – to jedno z najsłynniejszych powiedzeń Coco Chanel, krawcowej i modystki, która została jedną z najsłynniejszych kreatorek mody w historii. Wyzwoliła kobiety z gorsetów, założyła im spodnie i utorowała drogę do zerwania z wszelkimi konwenansami. To między innymi dzięki niej Francuzki do tej pory są uosobieniem szyku i elegancji. Myli się jednak ten, kto myśli, że stylu Coco Chanel uczyła się w wyższych sferach.

Publikacja: 16.09.2023 16:00

Gabrielle Chanel - ikona dobrego stylu.

Gabrielle Chanel - ikona dobrego stylu.

Foto: GettyImages

Choć przyszła na świat 140 lat temu (19 sierpnia 1883 roku), jej projekty nigdy się nie zestarzały. Dwuczęściowe kostiumy nadal są symbolami wykwintnego gustu, biżuteria – luksusu, a perfumy Chanel No 5 są najbardziej rozpoznawalnym zapachem na całym świecie. Pracowała do 87 roku życia, chcąc przygotować jeszcze ostatnią kolekcję.

„Prostotę można naśladować, ale nie można jej skopiować”

Coco Chanel przyszła na świat jako Gabrielle Bonheur Chasnel, drugie z sześciorga dzieci 26–letniego domokrążcy i 19–letniej krawcowej w Saumur w Krainie Loary. Gdy miała 12 lat, matka zmarła na gruźlicę, a ona wraz z dwiema siostrami – jak mówią niektóre źródła, nie wszystkie bowiem to potwierdzają – została oddana do sierocińca. Stąd miało się wziąć jej zamiłowanie do prostych form inspirowanych mundurkami i habitami zakonnic prowadzących placówkę. Podobno również tutaj swoje źródło miało mieć uwielbienie dla beży i czerni – kolorów murów opactwa cysterskiego Aubazine. Mówi się, że nawet splecionych liter C, występujących do dzisiaj w logotypie założonego przez nią domu mody, można się doszukać w jednym z witraży. Kiedy Gabrielle osiągnęła pełnoletność, została oddana pod opiekę zakonnic z Institut Notre-Dame de Moulins. To one nauczyły ją krawiectwa. Jej pierwszymi własnoręcznymi dziełami były ubranka i wyprawki dla dzieci (sama nigdy nie doczekała się potomka).

Żeby zarobić na życie i rozwijanie swoich marzeń, zaczęła występować w kawiarniach w Vichy. Tam przylgnął do niej przydomek Coco, bo w jednej z piosenek śpiewała „Qui qu’a vu Coco sur le Trocadéro?” (kto widział Coco w Trocadero – red.). Tam też wypatrzył ją Etienne Balsan, który wprowadził ją „na salony”, ale przede wszystkim poznał z miłością życia – Arthurem Capelem, znanym jako Boy. Arthur, brytyjski arystokrata, namówił Coco do robienia kapeluszy i pożyczył pieniądze na pierwszy salon modniarski. Otworzyła go w 1910 roku przy 31 rue Cambon w Paryżu. Następne dwa pojawiły się w supermodnych nadmorskich kurortach: Biarritz i Deauville. Właśnie w butiku Biarritz zaczęła szyć pierwsze ubrania.

„Zawsze wyglądaj tak, jakbyś miała spotkać miłość swojego życia lub najgorszego wroga”

Wojenne braki w zapasach tkanin sprawiły, że sięgnęła po dżersej, materiał do tej pory zarezerwowany na męską bieliznę. Dzięki temu zrewolucjonizowała świat mody po raz pierwszy, szyjąc kobietom wygodne ubrania, w których nie było miejsca na sztywne gorsety czy piętrzące się falbany. Ona sama chętnie chodziła w spodniach i bawełnianych koszulkach w marynarskie paski. Interes szedł tak dobrze, że pod koniec I wojny światowej Coco Chanel zatrudniała około 300 pracowników. Nie wszystko jednak się układało. Artur ‘Boy’ Capel w 1919 roku w wypadku samochodowym. Wcześniej jednak, zmęczony ciągłym odrzucaniem przez Coco starań o jej rękę, oznajmił jej, że jest zaręczony z inną kobietą. Wziął ślub w 1918 roku z lady Dianą Wyndham, sanitariuszką, którą poznał podczas wojny. Mieli córkę, ale ostatecznie i tak wrócili do siebie z Coco. Ona mówiła, że woli być dla niego kochanką, niż nikim. Po jego śmierci projektantka tworzyła same czarne ubrania - chciała, żeby cały świat nosił żałobę po jej ukochanym.

Część spadku, podzielonego między projektantkę, Diane oraz tajemniczą Włoszkę, pozwolił na spłacenie kredytu na kamienicę przy 31 Rue de Cambon, a w przyszłości zajęcie jeszcze dwóch sąsiednich. Coco Chanel miała pozycję w paryskiej socjecie, pieniądze i sławę. O jej uwagę zabiegało wielu mężczyzn, w tym słynnych artystów, arystokratów i biznesmenów. Wdawała się w krótkie romanse, ale już nigdy nie związała się z nikim na stałe. Z każdej takiej znajomości czerpała za to inspiracje. Wielki książę Rosji Dmitrij Pawłowicz zwrócił jej uwagę na słowiańskie wzorzyste sukienki. Paul Iribe projektował dla niej meble. François Hugo, prawnuk Victora, tworzył dla niej sztuczną biżuterię, zwłaszcza słynne metalowe guziki. Jej przyjaźń z Hughesem Richardem Arthurem Grosvenorem, drugim księciem Westminsteru, zaowocowała zapożyczeniem do kobiecych szaf kolejnych elementów stroju męskiego: swetrów, futer, marynarskich beretów czy tweedowych marynarek. Tworzyła kostiumy dla teatru, baletu i kina.

„Starość nie chroni nas przed miłością, ale miłość chroni nas przed starością”

Była pierwszą kobietą, która potrafiła rozwinąć skrzydła w świecie mody i biznesu na taką skalę. Założyła własne tkalnie w Normandii. Nie bała się zaproponować kobietom noszenia sztucznej biżuterii, zwłaszcza pereł. Szybko jednak założyła też dział swojego domu mody, który handlował luksusowymi wyrobami jubilerskimi. Połączyła siły z braćmi Wertheimer, właścicielami firmy kosmetycznej Bourjois, i weszła w przemysł perfumeryjny. Na prośbę Gabrielle Chanel perfumiarz Ernest Beaux stworzył kilka wariantów zapachu, które umieścił w szklanych fiolkach. Ponumerował je, a Coco wybrała piątą w kolejności. Tak powstał najsłynniejszy zapach świata - No5. W 1937 projektantka roku zamieszkała w apartamencie najsłynniejszego paryskiego hotelu – Ritz.

Torebki Chanel to obiekt pożądania kobiet na całym świecie.

Torebki Chanel to obiekt pożądania kobiet na całym świecie.

Adobe Stock

Informacja o wybuchu II wojny światowej najpierw wywołała decyzję o stworzeniu kolekcji patriotycznej utrzymanej w niebiesko–biało–czerwonych barwach, niedługo później zdecydowała jednak o zamknięciu swojego imperium. Zwolniła 4000 pracowników zostawiając jedynie gałąź firmy odpowiedzialną za perfumy. W czasie wojny oskarżana była o współpracę z niemiecką Abwherą i antysemityzm. Stanowczo odmawiała powrotu do świata haute couture. Pod koniec wojny przeniosła się do Szwajcarii, gdzie osiadła nad jeziorem Genewskim na kolejne 10 lat, z rzadka zaglądając do Paryża. Tymczasem w tej podnoszącej się w trudnych czasach stolicy mody Christian Dior niweczył wszystkie jej starania nad uwolnieniem kobiecych ciał od krępujących je ubrań…

„Mężczyźni zapominają, że w środku sukni jest jeszcze kobieta”

Trend, wobec którego Coco Chanel będzie się długo sprzeciwiała, to lansowane przez Diora sukienki z talią w kształcie osy i usztywniane biustonosze. Ulegając naciskom jej dawnych inwestorów, braci Wertheimer, wróciła w wielkim stylu w 1954 roku. Miała 71 lat. Jej nowymi znakami rozpoznawczymi były: tweedowy garnitur, jedwabna bluzka, dwukolorowe baletki i pikowana torebka na złotym łańcuszku – kultowy obecnie model 2.55. Gwiazdy znowu oszalały na punkcie jej projektów, a ona wróciła na szczyt. I do Ritza - w nim też zmarła, w wieku 87 lat.

Choć przyszła na świat 140 lat temu (19 sierpnia 1883 roku), jej projekty nigdy się nie zestarzały. Dwuczęściowe kostiumy nadal są symbolami wykwintnego gustu, biżuteria – luksusu, a perfumy Chanel No 5 są najbardziej rozpoznawalnym zapachem na całym świecie. Pracowała do 87 roku życia, chcąc przygotować jeszcze ostatnią kolekcję.

„Prostotę można naśladować, ale nie można jej skopiować”

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Moda
5 ubrań, które zdaniem Giorgia Armaniego powinna mieć w szafie kobieta
Moda
Jessica Alba promuje recykling ubrań. Pomysł, jakiego jeszcze nie było
Moda
Hoof Boots od Alexandra McQueena - nowy nr 1 wśród najdroższych i najbrzydszych butów świata
Moda
Daniel Craig twarzą znanego domu mody. Kampania w okamgnieniu stała się wiralem
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Moda
Hailey Bieber w stylizacji od Magdy Butrym. "Bomba marketingowa"