Historycznie Walentynki są jednym ze świąt o najstarszej tradycji, a współcześnie obchodzone przez niemalże cały świat. Związane są ze średniowiecznym świętym o takiej samej nazwie pochodzącej od imienia patrona zakochanych i chorych umysłowo - św. Walentego.
Walentynki - święto z potrzeby serca?
W praktyce tradycja obchodzenia święta miłości sięga Starożytnego Rzymu. Do Polski walentynki dotarły na początku lat 90., a spopularyzowały się mocniej chwilę później, gdy trafiły do świadomości ogółu za pośrednictwem mediów. Dziś czerwone serca, róże i misie są już na dobre osadzone w lutowym krajobrazie Polski. Wyjątkowa celebracja miłości 14 lutego ma wielu zwolenników, ale wyraźnie widać również, że rośnie liczba tych, którzy kontestują to święto. Zjawisko, o którym mowa, mocno daje o sobie znać w mediach społecznościowych. Równocześnie z tym, jak setki marek prezentują w tej przestrzeni swoją walentynkową ofertę, pojawia się w niej wiele deklaracji osób, które wprost informują odbiorców, że nie zamierzają w jakikolwiek sposób świętować 14 lutego — nawet, jeśli są w związkach i teoretycznie można by zakładać, że będą chciały wyjątkowo spędzić ten dzień z parterem. Jak należy odbierać i interpretować i odbierać tego rodzaju nastawienie do walentynek?
- Podejście do walentynek można odbierać jako wyraz ogólnych przekonań o miłości i związku — tłumaczy trener mentalny Leszek Furmann. - Przekonania są elementem naszej tożsamości i pozwalają nam porządkować rzeczywistość. Tworzymy je od dzieciństwa — obserwując rodziców, kolegów, a później również m.in. korzystając z mediów. Sytuacje, w których rodzą się przekonania, można podzielić na dwa rodzaje. Pierwszy z nich to tzw. regularna ekspozycja na bodziec; np. jeśli w pracy każdego dnia słyszymy z ust kolegi negatywne oceny pod adresem szefa, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że po pewnym czasie też będziemy źle postrzegać przełożonego. Uznamy opinie kogoś innego za własne. Drugi moment, w którym tworzą się przekonania, to pojedyncze silne emocjonalne wydarzenie; np. jeśli wśród swoich doświadczeń mam zerwanie z dziewczyną właśnie w walentynki, to prawie pewne, że będę źle myślał o tym dniu. Wniosek jest więc prosty. Przekonania, czyli doświadczenia wyniesione z praktycznie całego życia, odgrywają kluczową rolę w naszym podejściu do celebracji miłości i relacji z partnerem. Najkrócej mówiąc: osoby, które już w domach rodzinnych nabywały przekonanie, że 14 lutego to miła okazja do świętowania, będą miały pozytywne podejście do tego dnia. Te z kolei, u których tradycja była odwrotna, będą bardziej skłonne postrzegać go negatywnie — wyjaśnia.
Czytaj więcej
Tuż po świątecznym szaleństwie zakupowym oraz następujących po nich wyprzedażach, sklepy zalały c...
Podejście wolnościowe kluczem do szczęścia
Zdaniem eksperta to jednak nie nastawienie do celebracji święta zakochanych jest generatorem problemów w związku — taką opinię często daje się zauważyć w dyskusjach toczonych przez internautów. Leszek Furmann uważa, że ważne jest, aby nawet jeśli oboje partnerzy mają inne przekonanie do co znaczenia walentynek, zwracali uwagę na potrzeby sygnalizowane w tym zakresie przez drugą stronę.