„Flaking” nową plagą w relacjach między ludźmi. Co to za zjawisko?

Umawiasz się z kimś, a on w ostatniej chwili odwołuje spotkanie. Organizujesz domówkę i na 10 potwierdzonych osób przychodzą trzy. Pracujesz w usługach i klientka odwołuje wizytę na pięć minut przed umówioną godziną. Takie zachowania, zdaniem „The Guardian”, stają się coraz częstsze.

Publikacja: 19.01.2025 17:28

W potocznym języku angielskim „flaking” to rezygnowanie w ostatniej chwili z towarzyskich spotkań, o

W potocznym języku angielskim „flaking” to rezygnowanie w ostatniej chwili z towarzyskich spotkań, odwoływanie swojego udziału w nich bez podawania „konkretnej” przyczyny.

Foto: Adobe Stock

Dla jednych „flaking” to przejaw zdrowego dbania o siebie i niezmuszania się do robienia czegoś tylko dlatego, że kiedyś złożyliśmy taką deklarację. Dla innych – dowód rosnącego narcyzmu i nieliczenia się z innymi ludźmi. Psychologowie, którzy przyglądają się temu zjawisku, wskazują, że skłonność do tego typu zachowań mogą mieć osoby o niższym poziomie sumienności. Nie jest to rzecz nowa, ale mniej więcej od dekady da się zaobserwować wzrost liczby przypadków tego typu zachowań. Można to powiązać ze wzrostem popularności nowych technologii (smsy, komunikatory itd.). Niektórzy twierdzą, że „flaking” nasilił się w wyniku pandemii.

Co to jest „flaking”?

W potocznym języku angielskim „flaking” to rezygnowanie w ostatniej chwili z towarzyskich spotkań, odwoływanie swojego udziału w nich bez podawania „konkretnej” przyczyny. „Flaking” pochodzi od czasownika „łuszczyć się”. Wydaje się, że w niektórych kontekstach można byłoby zastąpić to polskim „wykruszanie”. Jedno ze znaczeń tego słowa to rezygnowanie kolejnych uczestników z udziału w wycieczce, imprezie itp. (mimo że byli już np. zapisani na listę, potwierdzili swój udział itp.).

Czytaj więcej

Dieta bogata w ten składnik zwiększy odporność na infekcje. Nowe wyniki badań

„Flakingowi” postanowiła przyjrzeć się redakcja „The Guardian”, zainspirowana dyskusjami na ten temat przetaczającymi się przez media społecznościowe. Zdaniem ich uczestników zjawisko narasta, zwłaszcza po pandemii. Dlatego gazeta postanowiła zapytać czytelników o ich doświadczenia. Czy również częściej niż kiedyś spotykają się z takimi zachowaniami? Z czego ich zdaniem może to wynikać? Jak oceniają takie działania? Z nadesłanych odpowiedzi wynika, że „flaking” rzeczywiście narasta, przybiera różne formy i odcienie.

Jako jedną z najważniejszych przyczyn „flakingu” wskazuje się fakt, że „wszyscy są wypaleni” i bombardowani coraz większą liczbą komunikatów. Większość wydarzeń towarzyskich planowana jest na wieczór lub weekend. Tymczasem właśnie wtedy wiele osób chce po prostu odpocząć od ludzi.

„Flaking” dotyczy nie tylko relacji towarzyskich

W wypowiedziach zebranych przez dziennik pojawiło się wiele negatywnych ocen „flakingu”. Wielu mówiło, że jest to traktowanie swoich przyjaźni w merkantylny sposób – jak transakcje, z których można się wycofać lub inwestować w nie według własnego uznania. Pojawiły się też oskarżenia o to, że ludzie praktykujący „flaking” wykorzystują stres i zdrowie psychiczne jako pretekst do unikania odpowiedzialności.

Czytaj więcej

Naukowcy sprawdzili, ile żyją osoby z diagnozą demencji. Jeden czynnik ma kluczową rolę

Czytelnicy wskazywali również, że zjawisko dotyczy nie tylko prywatnych spotkań i wydarzeń. Po pandemii coraz częściej spotykają się z nim firmy i profesjonalni organizatorzy wydarzeń. Okazuje się, że ludzie coraz częściej nie zgłaszają się na wizyty do fryzjera czy dentysty, nie przychodzą na wydarzenia biletowane, nie pojawiają się na spotkaniach biznesowych i rozmowach kwalifikacyjnych. „Flaking” dotyka też takie oficjalne okazji jak śluby czy wesela.

Dlaczego „flaking” narasta?

Spowodowany rozpowszechnieniem smartfonów i mediów społecznościowych zanik więzi i relacji między różnymi grupami społecznymi (które nie wchodzą w interakcje ani nie integrują się ze sobą, jak to miało miejsce kiedyś) – to jedna z przyczyn narastania „flakingu” według czytelników „The Guradian”. Wskazywano też, że sprzyja temu łatwość, z jaką dziś można anulować rezerwację czy odwołać swój udział w spotkaniu – wystarczy wysłać wiadomość. Ułatwia to też współczesna kultura, która zachęca do patrzenia w głąb siebie, analizowania własnych uczuć i pragnień, i stawiania ich na pierwszym miejscu. 

Druga strona „flakingu”

Do „The Guardian” trafiły też dziesiątki głosów tych, którzy sami stosują „flaking”. Wyjaśniają oni, że jest to wynik ciągłego wyczerpania, stresu w pracy, złego stanu zdrowia psychicznego lub braku funduszy. „Wielu uczestników tego obozu stwierdziło, że nie czuje już potrzeby przepraszania za przedkładanie swoich osobistych potrzeb nad potrzeby innych” – czytamy.

Jedna z osób cytowanych przez dziennik tłumaczy, że w rzeczywistości „flaking" nie jest dziś rezygnacją bez powodu, ale „uzasadnioną reakcją na obecną strukturę społeczeństwa i styl życia, jaki prowadzimy”.

Osoby należące do tej grupy wskazywały też, że jednym z powodów rezygnowania ze spotkań jest fakt, że nie wyglądają one tak, jak dawniej. Chodzi o wzrost kosztów i zmęczenie, ale też fakt, że uczestnicy nie są sobą tak naprawdę zainteresowani.

Źródła:
https://www.theguardian.com/lifeandstyle/
https://science.howstuffworks.com/

Dla jednych „flaking” to przejaw zdrowego dbania o siebie i niezmuszania się do robienia czegoś tylko dlatego, że kiedyś złożyliśmy taką deklarację. Dla innych – dowód rosnącego narcyzmu i nieliczenia się z innymi ludźmi. Psychologowie, którzy przyglądają się temu zjawisku, wskazują, że skłonność do tego typu zachowań mogą mieć osoby o niższym poziomie sumienności. Nie jest to rzecz nowa, ale mniej więcej od dekady da się zaobserwować wzrost liczby przypadków tego typu zachowań. Można to powiązać ze wzrostem popularności nowych technologii (smsy, komunikatory itd.). Niektórzy twierdzą, że „flaking” nasilił się w wyniku pandemii.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Zdrowy styl życia
Jak napoje słodzone wpływają na zdrowie? Najnowsze badanie potwierdza groźny trend
Styl życia
Pokolenie Z ma inne podejście do alkoholu niż starsze generacje. Co i dlaczego się zmieniło?
Nauka
Naukowcy sprawdzili, ile żyją osoby z diagnozą demencji. Jeden czynnik ma kluczową rolę
Psychologia
Używanie telefonów komórkowych wpływa na rozwój empatii. Jak to działa?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Psychologia
Nadchodzi pokolenie Beta. Jakie będzie i jaka przyszłość je czeka?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego