Światowa stolica gwałtu
„Indie często określane są jako światowa stolica gwałtu, z alarmująco wysoką liczbą zgłoszonych przypadków napaści seksualnych” – mówi fotografka Spandita Malik. Jednym z ostatnich wydarzeń, które wywołały ogólnokrajowe oburzenie, był gwałt i morderstwo młodej lekarki, która została zaatakowana w szpitalu w sierpniu ubiegłego roku. Zbrodnia wywołała powszechne protesty i strajki w szpitalach w całym kraju. Skala problemu znajduje odzwierciedlenie w oficjalnych danych. W okresie sprawy gwałtu Nirbhayi w 2012 roku, policja rejestrowała około 25 000 przypadków gwałtów rocznie, według Krajowego Biura Rejestracji Przestępstw (NCRB). W kolejnych latach liczba ta konsekwentnie przekraczała 30 000 – z wyjątkiem spadku w 2020 roku. W 2022 roku, ostatnim roku, dla którego dostępne są dane, zgłoszono ponad 31 000 przypadków gwałtu. Mimo dużej liczby spraw, wskaźniki skazań pozostały niepokojąco niskie – wynoszące od 27 proc. do 28 proc. w latach 2018-2022. Widoczne są także wyraźne różnice regionalne. Stolica, Delhi, ma najwyższy wskaźnik przestępstw przeciwko kobietom, z 144,4 zgłoszonymi przestępstwami na 100 000 kobiet.
Jednak wiele przypadków gwałtu w Indiach nie jest zgłaszanych, głównie z powodu powszechnego społecznego stygmatyzowania osób, które doświadczyły przemocy seksualnej. Choć ta sytuacja powoli zaczyna się zmieniać, proces ten jest nierównomierny. Jak zauważa Spandita Malik: „Ruch #MeToo odegrał kluczową rolę w poprawie sytuacji. Po niektórych z najszerzej relacjonowanych w mediach przypadków gwałtu, wiele kobiet zdecydowało opowiedzieć o swoich doświadczeniach. Jednak wciąż istnieje stygmatyzacja. Choć występuje ona w każdym społeczeństwie, w Indiach jest ona szczególnie silna”.
Dlaczego ekonomiczna wolność kobiet zaczyna się w domu
Uzależnienie ekonomiczne wciąż stanowi główną przeszkodę dla bezpieczeństwa i autonomii kobiet w Indiach. Za jedną z przyczyn tej sytuacji podaje się niski udział kobiet w rynku pracy. Według danych Banku Światowego z 2024 roku, tylko 32,8 proc. kobiet wchodzi w skład siły roboczej Indii, podczas gdy w przypadku mężczyzn jest to aż 77,1 proc. Wiele kobiet pracuje w sektorze nieformalnym, gdzie ochrona prawna i świadczenia są minimalne. Wielu ekonomistów podkreśla, że zwiększenie udziału kobiet w rynku pracy jest kluczowe dla przyspieszenia wzrostu gospodarczego Indii. Mobbing w miejscu pracy stanowi dodatkowe źródło zagrożenia. W 2022 roku oficjalnie zgłoszono ponad 400 przypadków molestowania seksualnego w pracy, według Krajowego Biura Rejestracji Przestępstw. Jednak prawdziwa liczba jest prawdopodobnie znacznie wyższa, głównie z powodu stygmatyzacji. Głośne przypadki gwałtu i ciągłe obawy o bezpieczeństwo sprawiły, że zarówno ustawodawcy, jak i rodziny do wykorzystywania kwestii bezpieczeństwa jako argumentu do ograniczenia miejsc i czasu pracy kobiet.
Jak zauważa fotografka Spandita Malik: „Wszystko zaczyna się w domu, w rodzinie. Normy płciowe, które przyswajamy w domu – to, jak postrzegamy matki, ojców, siostry i braci – są kluczowe. Musimy przeanalizować konkretne role, które społeczeństwo utrwala w rodzinie, i aktywnie dążyć do ich przedefiniowania. To fundament, na którym może zbudować się szersza zmiana społeczna”. Dodaje: „Moja mama jest jedną z nielicznych kobiet w naszej rodzinie, które pracowały na pełen etat, i przekazała mi tę mentalność”.
Co musi się zmienić?
Indie wprowadziły szereg ustaw mających na celu ochronę praw i bezpieczeństwa kobiet, w tym Ustawę o ochronie kobiet przed przemocą domową (2005), Ustawę o zakazie posagu (1961) oraz Ustawę o zapobieganiu molestowaniu seksualnemu kobiet w miejscu pracy (2013). Mimo istnienia tych przepisów, w praktyce okazują się one niewystarczające. Jak podkreśla Spandita Malik: „Pilnie potrzebujemy skuteczniejszych przepisów chroniących kobiety. Konieczna jest także fundamentalna zmiana w myśleniu o tym, czym naprawdę powinno być bezpieczeństwo kobiet, oraz w sposobie, w jaki są one traktowane przez społeczeństwo”.