Biorąc pod uwagę przywołane dane liczbowe, można by zakładać, że budowanie relacji w polskich rodzinach ma się całkiem dobrze, jednak, gdy przyjrzeć się bliżej wynikom badania, widać wyraźny rozdźwięk między obecnością fizyczną a emocjonalną. Prawie co drugi Polak zgadza się ze stwierdzeniem, że brak czasu i natłok codziennych obowiązków utrudnia im budowanie głębokich relacji. To nie jest już kwestia złej organizacji, ale sygnał, że coś nie działa w strukturze życia codziennego. Problem szczególnie dotyka młodych dorosłych (18–24 lata). W tej grupie wiekowej badanych aż 58 proc. wskazuje na trudność pogodzenia codziennych spraw z relacjami.
Czas spędzany z rodziną – liczy się jakość
– Choć aż 71 proc. Polaków deklaruje, że codziennie spędza czas z rodziną, dane pokazują, że nie zawsze jest to czas jakościowy. Stres może tworzyć iluzję bycia razem w rodzinach – siedzimy przy tym samym stole, ale mentalnie jesteśmy w pracy, przy obowiązkach lub z telefonem w ręku – mówi Bartosz Jasiński, psycholog i współtwórca aplikacji dla rodzin Im2be. – Ta pozorna obecność nie buduje więzi, tylko zwiększa frustrację i poczucie osamotnienia. Rozmowy z bliskimi ograniczają się do spraw organizacyjnych, a nie do budowania głębszych relacji – tłumaczy.
Czytaj więcej
Doświadczenie życiowe i dojrzałe, przemyślane rady zestawione z kreatywnością i świeżym spojrzeni...
Wśród najpoważniejszych przeszkód w rozwijaniu więzi rodzinnych ankietowani wymieniali stres i przeciążenie codziennymi obowiązkami – takiej odpowiedzi udzieliło 51 proc. respondentów. Najsilniej odczuwają to młodzi dorośli i mieszkańcy mniejszych miejscowości. Możliwe, że wynika to nie tylko z tempa życia, ale też z głębszego poczucia niepewności, w jakim funkcjonuje młode pokolenie – mierzące się z niestabilnością zawodową, presją sukcesu i ciągłą koniecznością adaptacji. Co więcej, jedynie 35 proc. rodzin regularnie planuje wspólne spędzanie czasu, 51 proc. robi to okazjonalnie, a 14 proc. w ogóle nie podejmuje takich działań. 46 proc. badanych stwierdziło też, że brak wspólnych nawyków rodzinnych i codziennej rutyny utrudnia im budowanie bliskich relacji z rodziną na co dzień.
Rodzinne planowanie nie obejdzie się bez kobiet
W niemal co drugiej rodzinie (46 proc.) to kobieta odpowiada za planowanie wspólnego czasu. To potwierdza utrwalony podział ról i większe obciążenie organizacyjne po stronie kobiet. Tylko 23 proc. respondentów wskazało, że to mężczyzna inicjuje wspólne aktywności. Warto też zwrócić uwagę, że aż 19 proc. badanych przyznało, że w ich rodzinie nikt nie zajmuje się inicjowaniem wspólnego czasu, co może prowadzić do osłabienia relacji.