Aktualizacja: 21.11.2024 13:35 Publikacja: 17.07.2024 14:53
Zofia Jastrzębska: Ciało jest narzędziem aktorskiej pracy.
Foto: FOTON/PAP
Mówi pani o sobie „aktorka od zadań specjalnych”. W „Infamii” jako Gita ogoliła Pani głowę na zero. W „Kolorach Zła: Czerwień” wcielając się w postać Moniki Boguckiej, miała pani bardzo odważne sceny – emocjonalne i cielesne. Czy to dlatego?
Zofia Jastrzębska: To określenie traktuję z przymrużeniem oka. Rzadko dostaję propozycję zagrania „dziewczyny z sąsiedztwa”, co zresztą bardzo mnie cieszy. Nie boję się wyzwań. Lubię zderzać się ze skomplikowanymi scenariuszowo postaciami. Monika i Gita choć tak różne, były równie mocne, zdecydowane, niepokorne. Mające przekonanie, że są zmuszone walczyć same za siebie. Młode, życiowo zagubione, ale mądre. Z „zadziorem”. Kolorowe ptaki: tajemnicze, zamknięte i chroniące swoje światy przed niechcianymi gośćmi. Staram się być „filtrem” dla swoich postaci, traktując role jako szanse by pokazać, co we mnie drzemie. Na co dzień staram się być otwarta, ale skoncentrowana. Uważnie obserwuję otoczenie i ludzi. Kumuluję energię. Prywatnie bywam wyciszona, ale to nie kłoci się w żaden sposób ze śmiałością filmowych scen. Najważniejsze jest to, by znaleźć dla takiej sceny uzasadnienie, nazwać dla samej siebie jej znaczenie. Podczas tych najtrudniejszych, tak — boję się - ale idę naprzód. Robię to z pełną świadomością. Na 100 procent. Ciało jest przecież narzędziem aktorskiej pracy.
Siedem lat temu interwencje ratujące życie były sporadyczne, może jedna na miesiąc. W październiku tego roku przeprowadziliśmy 147 interwencji, w których zagrożone było życie lub zdrowie dziecka – mówi Anna Turzyniecka, główna specjalistka Dziecięcego Telefonu Zaufania Rzeczniczki Praw Dziecka, interwentka kryzysowa i seksuolog.
Po filmie „Pułkownik Kwiatkowski” stała się symbolem kobiecości. Wcześniej dyscyplinarnie wyrzucono ją ze szkoły filmowej. Dziś nie lubi zwracać na siebie uwagi. Ale mówi, że charakter trzeba mieć - zwłaszcza, jeśli jest się kobietą.
W Indiach gwarancją powodzenia są kontakty, kontakty i jeszcze raz kontakty. Istnieje niewielka szansa, żeby jednostka, która nie ma koneksji odniosła sukces – mówi Aleksandra Zalewska, autorka książki „Indie. W moim hinduskim domu”, która żyje w tym kraju od pięciu lat.
Młodzi ludzie zapytani o to, dlaczego posługują się danym słowem, odpowiadają „Bo tak mówią wszyscy” – zauważa językoznawczyni dr hab. Mariola Wołk, prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
W Polsce wiele razy pytano mnie, czy Gruzinki mają prawo do edukacji. Gdy to słyszę, zawsze się śmieję, bo nawet moja babcia urodzona w 1920 roku ukończyła państwowy uniwersytet – mówi dr Gvantsa Przybyłowska, tłumaczka, biegła sądowa w zakresie językoznawstwa i pilotka wycieczek, która od 13 lat mieszka w Polsce.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Kate Bush, 66-letnia brytyjska wokalistka i autorka tekstów, ma szansę na pierwszą w karierze nagrodę Grammy. Czekała na ten moment 30 lat. W jakich kategoriach została nominowana?
Znamy wyniki konkursu World’s Best Vineyards 2024. W tym roku tytuł najpiękniejszej winiarni na świecie trafił do Bodegas de los Herederos del Marqués de Riscal w Hiszpanii.
Spowolnienie na rynku dóbr luksusowych sprawia, że czołowe marki poszukują dla siebie nowych, lukratywnych nisz. Czy okażą się tak atrakcyjne jak chcieliby tego potentaci branży luksusowej?
Jej aktorstwo to gra na nerwach. 71-letnia Isabelle Huppert specjalizuje się w rolach neurotyczek i morderczyń. Przyznaje, że interesują ją mrok i przemoc, jakie ludzie w sobie noszą. Właśnie obchodzi 50-lecie pracy artystycznej.
Siedem lat temu interwencje ratujące życie były sporadyczne, może jedna na miesiąc. W październiku tego roku przeprowadziliśmy 147 interwencji, w których zagrożone było życie lub zdrowie dziecka – mówi Anna Turzyniecka, główna specjalistka Dziecięcego Telefonu Zaufania Rzeczniczki Praw Dziecka, interwentka kryzysowa i seksuolog.
Mieszka w Zambii, jest po 80, a jej efektowne stylizacje od pewnego czasu robią coraz większą furorę w mediach społecznościowych, udowadniając, że wiek to tylko liczba. O fenomenie Margret Choli rozpisują się zachodnie media, ostatnio stylowa seniorka udzieliła wywiadu serwisowi BBC.
Niemiecka supermodelka Heidi Klum, która od ponad 30 lat odnosi sukcesy w swoim zawodzie, w jednym z wywiadów powiedziała, jak reagowała na złośliwe uwagi ze strony projektantów dotyczące jej sylwetki. Jakie miała podejście do restrykcyjnych diet?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas