Na ulotkach wielu leków znajduje się zalecenie, aby tabletki popijać czystą wodą lub co najwyżej herbatą. Czasem w pośpiechu osoby przyjmujące leki popijają je kawą lub łączą przyjęcie tabletki ze zjedzeniem śniadania, do którego wypijają swój ulubiony „czarny napój”.
Leków lepiej nie popijać kawą
Doktor Magdalena Jagiełło (prowadzi na Instagramie edukacyjny profil @doktormagda), endokrynolożka specjalizująca się w chorobach tarczycy oraz zaburzeniach metabolicznych zauważa, że łączenie przyjmowania leków z piciem kawy to błąd. Napisała o tym niedawno na swoich kanałach w mediach społecznościowych. „Ocena wchłaniania hormonów tarczycy (tyroksyny) u osób pijących kawę niedługo po przyjęciu leku zawierającego hormon nie wypada najkorzystniej. Kawa, a konkretnie kofeina, zmniejsza wchłanianie hormonu i opóźnia jego działanie” – podkreśla ekspertka.
Udowadnia to przytoczone przez doktor Jagiełło badanie, które jeszcze w 2008 roku przeprowadził zespół włoskich naukowców z Uniwersytetu w Messynie. Badanie zrealizowano metodami in vitro, a także in vivo – z udziałem grupy kobiet, które przyjmowały lek z tyroksyną na trzy sposoby: razem z kawą, w odstępie 60 minut oraz czterech godzin.
„Włoskie badania wykazały, że kawa zmniejsza wchłanianie jelitowe tyroksyny (T4) o 55 proc. W niektórych przypadkach może się to nawet wiązać z koniecznością zwiększenia dawki leku na tarczycę” – mówi endokrynolożka.
Do podobnych wniosków doszedł również zespół naukowców z uniwersytetów w Debre Markos i Mekelle w Etiopii, którego raport opublikowano w 2020 roku na stronie amerykańskiej National Library of Medicine. Aby wykryć wpływ kawy na farmakokinetykę czyli to, co dzieje się z lekami w organizmie, badacze przeanalizowali wyniki badań in vitro oraz klinicznych, a także publikacje z takich cenionych baz tekstów naukowych jak Scopus, PubMed, Hindawi, Cochrane Library czy Web of Science.