Dużo mówi się o tym, że żyjemy w „kulturze diety” – szczególnie teraz, w związku z tragedią głodzonej 3-latki. Wielu ludzi podejmuje decyzję o zmianie sposobu żywienia nie tylko z myślą o utracie wagi. Bardzo popularne są tzw. diety wykluczające. Kiedy faktycznie są one uzasadnione – oczywiście w sytuacji, gdy człowiek jest zdrowy – i czy decyzję o przejściu na nie można podejmować samodzielnie?
Zuzanna Przekop: Diety eliminacyjne mogą być uzasadnione, jeśli odpowiadają indywidualnym potrzebom i przekonaniom danej osoby. Warto jednak pamiętać, że dieta to styl życia, który powinien być dostosowany do człowieka, a każda świadoma decyzja o wykluczeniu określonego składnika, na przykład mięsa, wymaga większej uwagi w kontekście bilansowania posiłków. Eliminacja produktów z jadłospisu zwiększa ryzyko niedoborów, dlatego przed wprowadzeniem takich zmian warto skonsultować się z dietetykiem. Niestety, w świecie, w którym moda na jedną dietę szybko zastępuje inną, często ulegamy trendom, nie zdając sobie sprawy, że mogą one zaszkodzić zdrowiu, mimo że kierujemy się troską o nie.