Mająca premierę w październiku bieżącego roku biografia Melanii Trump stanowiła nie tylko debiut literacki 54-letniej żony byłego i przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, ale i jedną z niewielu okazji do przedstawienia osobistych wspomnień oraz własnych poglądów na kilka kluczowych kwestii, których była modelka dotychczas nie miała w zwyczaju komentować. Otwarcie przyznała, że poznany w 1998 roku – wówczas przyszły mąż – urzekł ją swoją magnetyczną energią. Opisała, co czuła, gdy wszystkie stacje telewizyjne transmitowały atak snajpera na Donalda Trumpa, który miał miejsce w Pensylwanii 13 lipca bieżącego roku. Wreszcie, z pełną stanowczością broniła prawa każdej kobiety o decydowaniu na temat możliwości kontynuacji lub przerwania ciąży.