Odrzucone w przeszłości propozycje udziału w produkcjach, które okazały się kasowymi hitami, mimo upływu lat nie dają o sobie zapomnieć. – Gdy o tym myślę, mam ochotę się zabić. Przecież to najlepszy film, jaki kiedykolwiek powstał! Pewna część mnie do dziś żałuje mojej decyzji sprzed lat – wyznała Madonna w rozmowie z Jimmym Fallonem w 2021 roku, zdradzając, że pod koniec lat 90. odrzuciła propozycję zagrania głównej roli kobiecej w ponadczasowym hicie „Matrix”.
Podobne refleksje towarzyszą Kate Hudson, która w 2006 roku zrezygnowała z roli ambitnej asystentki spełniającej najbardziej wyszukane polecenia wymagającej redaktor naczelnej magazynu „Runway” w uwielbianym przez znawców mody filmie „Diabeł ubiera się u Prady”. – To był wielki błąd, wynikający ze zobowiązań związanych z innymi projektami. Powinnam była jednak postarać się tak przeorganizować mój grafik, aby znaleźć miejsce na tę rolę – wyznała w jednym z tegorocznych wywiadów, zapytana, czy nie żałuje, że rola Andy Sachs została ostatecznie powierzona Anne Hathaway.
O ile wspomniane artystki świadomie podjęły decyzję o rezygnacji z udziału w filmach, które od lat cieszą się niesłabnącą popularnością wśród widzów, o tyle niektóre aktorki o odrzuceniu swojej kandydatury do upragnionej roli dowiadują się mimo udanego udziału castingu. Takiej sytuacji doświadczyła między innymi Scarlett Johansson, która zdaniem reżysera filmu „Dziewczyna z tatuażem”, fantastycznie poradziła sobie podczas zdjęć próbnych, jednak producentom wydała się zbyt… atrakcyjna jako kandydatka do tytułowej roli.
Rozczarowaniu wynikającemu z odmówienia udziału w popularnej produkcji dała wyraz Sharon Stone, która w marcu bieżącego roku zamieściła ironiczny wpis na Instagramie E!News, sugerując, że pozbawiono ją roli w „Kolejnej zwyczajnej przysłudze”. Co dokładnie napisała i kto zajął jej miejsce w obsadzie wyreżyserowanego przez Paula Feiga hitu?
Czytaj więcej
O ile szanse na sequel „It Ends with Us” są nikłe, thriller „Zwyczajna przysługa” z udziałem Blak...