Aktualizacja: 23.05.2025 07:17 Publikacja: 25.04.2024 16:29
Anna Zejdler: Wielu wrażeń dostarcza mi od lat każda wizyta w teatrze.
Foto: Adobe Stock
Mój ojciec nie żyje już od 8 lat, a pamiętam, że kiedy oglądaliśmy ostatnią w jego życiu relację z festiwalu filmowego w Gdyni, patrząc na to, co się dzieje na scenie, powtarzał: Na mnie już czas, mój świat umiera. Wrażenie na nim robili artyści odbierający nagrody w dresowych spodniach, wymiętych koszulach, rozczochrani i posługujący się daleką od ideału polszczyzną. Nie wydawali się zakłopotani swoją postawą – jedynie wprawiali w zakłopotanie tych, dla których zasady dobrego tonu wciąż mają jakieś znaczenie.
To nie tylko wybitna aktorka. To twórczyni, której nonkonformizm nakazuje wskazywać sprawy, z którymi się nie zg...
Chciałabym, żeby więcej osób miało więcej dzieci, wtedy zrozumieliby te przeciążenia. A tak mam wrażenie, że dzi...
Pierwsze trzy dni matur za nami. Na wyniki sprawdzianów wiedzy trzeba będzie chwilę poczekać, ale już teraz możn...
Najtrudniejszym chyba elementem samodzielnego opiekowania się dzieckiem jest ciągła czujność. Rośnie rzesza samo...
Czego dowodzi internauta, który musi nazwać „feminazistką” kobietę żegnającą czworonożnego przyjaciela w czułych...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas