W serwisach randkowych lepiej nie pisać, że jest się wegetarianinem. Wyniki badania

Badanie wykazało, że w popularnych serwisach randkowych osoby deklarujące, że są na diecie wegetariańskiej postrzega się mniej pozytywnie niż te, których dieta nie została określona. Jakie mogą być tego powody? Współautorka badania komentuje.

Publikacja: 14.02.2025 09:52

Z badania wynika, że osoby, które nie ujawniały swojej diety w profilu randkowym, oceniano lepiej ni

Z badania wynika, że osoby, które nie ujawniały swojej diety w profilu randkowym, oceniano lepiej niż wegetarian.

Foto: Adobe Stock

Odpowiednio wykadrowane zdjęcie eksponujące preferowany profil, interesujący opis, uwzględniający modne hobby i szereg ciekawych aktywności po godzinach pracy – najlepiej dobrze płatnej i wykonywanej w firmie o ugruntowanej pozycji na rynku. Do tego zaznaczenie preferencji dotyczących wyboru potencjalnego partnera, podanie swojej lokalizacji oraz ciekawostek, które w odczuciu użytkownika mogą zwiększyć szansę na znalezienie drugiej połówki. Jeśli jednak wśród zaznaczonych kategorii na portalu randkowym pojawi się informacja dotycząca stosowanej diety wegetariańskiej, może okazać się, że szanse na zyskanie akceptacji ze strony potencjalnego partnera czy partnerki gwałtownie maleją.

Takie wnioski przedstawili autorzy artykułu „Dating a Vegetarian? Perception of Masculinity, Attractiveness, and the Willingness to Date Vegetarians” (pol. „Randka z wegetarianinem? Ochota na randkę, atrakcyjność i postrzeganie męskości wegetarian) opublikowanego na łamach „Social Psychological Bulletin”. Mgr Dominika Adamczyk, prof. Dominika Maison i dr. hab. John B. Nezle przeprowadzili badanie na grupie 404 heteroseksualnych osób jedzących mięso. Zadaniem uczestników była ocena profili randkowych użytkowników deklarujących stosowanie diety wegetariańskiej z różnych powodów: zdrowotnych, etycznych lub związanych z troski o środowisko. Badano też profile kontrolne, w których informacje na temat diety nie zostały uwzględnione. O tym, jakie obserwacje poczyniono, mówi współautorka badania, mgr Dominika Adamczyk, psycholożka społeczna, badaczka na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego i w Laboratorium Poznania Politycznego Instytutu Psychologii PAN.

Czytaj więcej

Dating Zen. Pokolenie Z wylansowało nowy trend w podejściu do partnerstwa. Na czym polega?

Przeprowadzone przez państwa badanie sugeruje, że dieta wegetariańska oraz motywacja, która za nią stoi, mogą wpływać na postrzeganie atrakcyjności potencjalnych partnerów i partnerek randkowych. Jak te wyniki kształtują się wśród kobiet, a jak wśród mężczyzn biorących udział w badaniu?

Przede wszystkim warto podkreślić, że wegetarianie byli oceniani jako mniej atrakcyjni zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn. Ludzie często wybierają partnerów podobnych do siebie – zjawisko to nazywane jest efektem podobieństwa i, jak się okazuje, dotyczy także diety. Inne badania wskazują, że działa to w obie strony – wegetarianie również preferują związki z innymi wegetarianami. Nasze badanie pokazało jednak, że płeć ma tu znaczenie. Kobiety gorzej oceniały mężczyzn, którzy jako główny powód swojej diety podawali względy etyczne, np. troskę o zwierzęta. Dla mężczyzn motywacja nie miała aż tak dużego wpływu na ocenę potencjalnej partnerki. Można więc powiedzieć, że mężczyzna wegetarianin kierujący się troską o zwierzęta był postrzegany przez kobiety gorzej niż ten, który miał inne powody wyboru tej diety.

Dlaczego tak się dzieje?

Troska o zwierzęta może kojarzyć się z wrażliwością i emocjonalnością – cechami, które nie wpisują się w tradycyjny obraz męskości. Mężczyźni otwarcie wyrażający swoje zainteresowanie losem zwierząt mogą być postrzegani mniej przychylnie, ponieważ nie pasują do stereotypu silnego, twardego mężczyzny.

Czytaj więcej

Breadcrumbing, czyli okruchy związku. Co to za manipulacja i jak się z niej uwolnić?

Czym jeszcze uczestnicy motywowali swoje decyzje?

W naszym badaniu nie pytaliśmy uczestników o ich osobiste motywacje, ale inne przeprowadzone przez nas badania na reprezentatywnych grupach Polaków pozwalają lepiej zrozumieć mechanizmy stojące za negatywnym odbiorem wegetarianizmu. Wielu Polaków uważa, że dieta roślinna nie jest odpowiednia dla mężczyzn, ponieważ utrudnia budowanie umięśnionej sylwetki i wykonywanie ciężkiej pracy fizycznej. Co więcej, zmiana diety partnera bywa postrzegana jako potencjalne zagrożenie dla związku, obniżające satysfakcję i atrakcyjność partnera. Naukowe badania nie potwierdzają takich obaw – odpowiednio zbilansowana dieta roślinna umożliwia budowanie silnej sylwetki. Przykładem są m.in. ultramaratończyk Scott Jurek, niemiecki strongman Patrik Baboumian czy jeden z najbardziej utytułowanych lekkoatletów na świecie, Carl Lewis – wszyscy od lat na diecie wegańskiej. Co więcej, męskość to przecież coś więcej niż jedzenie steków. Mimo to stereotypowe skojarzenie wegetarianizmu z „niemęskością” jest tak silne, że wpływa zarówno na negatywne postrzeganie wegetarian, jak i na niechęć mężczyzn do ograniczania mięsa w obawie przed podważeniem swojej męskości.

Jak z kolei postrzega się osoby, które na swoich profilach randkowych nie zamieszczały informacji na temat stosowanej diety?

Osoby, które nie ujawniały swojej diety w profilu randkowym, oceniano lepiej niż wegetarian – zarówno pod względem ogólnej atrakcyjności, postrzeganej męskości/kobiecości, jak i chęci nawiązania relacji (np. umówienia się na randkę). Dlaczego tak się dzieje? Mięsożercy mogą traktować swoją dietę jako „domyślną” i zakładać, że ktoś, kto nie wspomina o sposobie odżywiania, po prostu je mięso – a więc jest do nich podobny. Jak już wspomniano, efekt podobieństwa odgrywa istotną rolę w doborze partnerów: im bardziej ktoś jest do nas podobny, tym bardziej wydaje nam się atrakcyjny. W przypadku wegetarian efekt ten działa podwójnie – różnią się oni od mięsożerców nie tylko dietą, ale często także wartościami i przekonaniami. Dla niektórych osób jedzących mięso rezygnacja z mięsa może być wręcz odbierana jako podważenie ważnych dla nich wartości, takich jak tradycja czy kultura. W takiej sytuacji wegetarianin staje się kimś odmiennym, a nawet – zagrażającym obowiązującym normom społecznym. A osoba, która podważa nasze wartości, rzadko jest postrzegana jako atrakcyjny partner.

Czytaj więcej

Sneating - na czym polega kontrowersyjne zjawisko związane z randkowaniem?

Przeprowadzone badanie pozwoliło też ustalić, jak wegetarianizm przekłada się na tradycyjne role męskości i kobiecości zakorzenione w kulturze. Jakie obserwacje zostały poczynione w tym zakresie?

W większości społeczeństw jedzenie mięsa jest kojarzone z męskością, a spożywanie warzyw i owoców – z kobiecością. Co ciekawe, to skojarzenie pojawia się już u dzieci w wieku przedszkolnym i jest powszechne w różnych kulturach. Historycznie mięso było produktem elit, zdominowanych przez mężczyzn, co sprawiło, że jego konsumpcja stała się symbolem siły i statusu. Odchodzenie od jedzenia mięsa może być więc odbierane jako odrzucenie tradycyjnej męskiej roli, co nadal budzi społeczne opory. Rzeczywiście, badania pokazują, że mężczyźni-wegetarianie częściej niż kobiety ograniczające mięso doświadczają negatywnych reakcji – szyderstw, podważania ich męskości, a nawet przypisywania im homoseksualnej orientacji. Jednak normy męskości nie są stałe – zmieniają się pod wpływem zmian społecznych i kulturowych. Nasze badania pokazują, że choć mężczyźni-wegetarianie byli oceniani gorzej, nie wpłynęło to znacząco na chęć nawiązania z nimi relacji. Przeprowadzone przez nas wywiady z weganami i wegetarianami także sugerują, że ich największym problemem jest brak zrozumienia ze strony otoczenia, a nie trudności w znalezieniu partnera. Dotychczasowe kampanie promujące wegetarianizm wśród mężczyzn wciąż opierają się na tradycyjnym wzorcu męskości („możesz być silny i umięśniony, jedząc warzywa!”). Być może lepszym rozwiązaniem byłoby promowanie nowej definicji męskości – uwzględniającej wrażliwość i empatię, które są częstymi cechami wegetarian.

Z jakimi cechami / zjawiskami zwykle utożsamiane jest jedzenie mięsa, a jakie zachowania przypisywane są osobom, które z niego rezygnują?

Jedzenie mięsa tradycyjnie kojarzone jest z władzą, dominacją i męskością – ale to głównie punkt widzenia mięsożerców. Z kolei wegetarianie często postrzegani są jako osoby podążające za modą, mieszkające w dużych miastach, o lewicowych poglądach, a także jako radykalne i narzucające innym swoje zdanie. W rzeczywistości taki obraz może być dla nich krzywdzący, bo pomija wartości, które często stoją za wyborem diety, np. troskę o środowisko i dobrostan zwierząt. Stereotypy te mogą również wynikać z potrzeby obrony własnych przekonań. Widząc wegetarianina, mięsożerca może poczuć się zmuszony do refleksji nad własnymi wyborami żywieniowymi. Czasem łatwiej jest zdeprecjonować osobę, która wywołuje w nas dyskomfort, niż zmierzyć się z niewygodnymi pytaniami dotyczącymi etyki czy ekologii własnych zachowań.

Źródła:
https://spb.psychopen.eu/index.php/spb/article/view/14457

Informacje o rozmówczyni

Dominika Adamczyk

Psycholożka społeczna, badaczka na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego i w Laboratorium Poznania Politycznego Instytutu Psychologii PAN. Jej zainteresowania badawcze koncentrują się na relacjach międzygrupowych, identyfikacji z grupą oraz stereotypach płci. Specjalizuje się w analizach jakościowych i ilościowych, badając, jak te mechanizmy wpływają na postrzeganie innych grup społecznych oraz na kształtowanie przekonań o rolach płciowych w społeczeństwie.

Psychologia
Muzea będą leczyć z nadmiaru emocji? Otwiera się nowy rozdział w obcowaniu ze sztuką
PODCAST "POWIEDZ TO KOBIECIE"
Cyfrowa samotność: niepokojące skutki braku realnych więzi
Psychologia
Kolejność urodzenia ma wpływ na osobowość i inteligencję? Ciekawe wyniki badań
PODCAST "POWIEDZ TO KOBIECIE"
Blue Monday - najsmutniejszy dzień w roku czy chwyt marketingowy?
Psychologia
Blue Monday okiem ekspertki: To nie brak słońca jest przyczyną sezonowej depresji