– Merci Paris. Jesteś moim ulubionym miastem, w którym mogę grać, uśmiechać się i od czasu do czasu założyć jakieś eleganckie ubranie – napisała polska tenisistka na swoim profilu instagramowym, prezentując efekty sesji zdjęciowej po zakończonym turnieju Rollanda Garrosa. Elegancki makijaż i fryzura oraz niestandardowa stylizacja nawiązująca do kolorystyki flagi Francji sprawiły, że tego dnia zwyciężczyni prestiżowego turnieju, która sięgnęła po puchar po raz trzeci z rzędu i czwarty w karierze, wyglądała szykownie i oryginalnie. W przeciwieństwie do poprzednich lat tym razem zdecydowała się na spodnie. Wybór stylizacji skomentowała dla nas Alina Sikora, managerka Igi Świątek.
Paryski szyk i kobiecość Igi
Podczas ceremonii losowania grup WTA Finals, w październiku minionego roku, polska tenisistka wystąpiła w spektakularnej długiej czerwonej sukni Magdy Butrym, z fantazyjnym kwiatem tuż przy szyi. Dobrała do niej wówczas czarne, płaskie sandałki z tej samej kolekcji. Wprawdzie i tym razem, po serii zwycięstw w turnieju French Open, wybór padł na stylizację z atelier tej samej projektantki, ale teraz triumfatorka rozgrywek, trzymając w dłoniach zasłużony puchar, pozowała w granatowych spodniach z szeroką nogawką, białym topie eksponującym ramiona oraz czerwonych szpilkach.
Iga Świątek
– W tym roku od początku planowałyśmy zrezygnować z sukienki i zdecydować się na spodnie. Wyzwaniem było inne tło niż Wieża Eiffla, bo sesja odbyła się na obiekcie Rolanda Garrosa. Chciałyśmy przez stylizację wyeksponować paryski szyk, podkreślić kobiecość Igi, ale też pozwolić jej czuć się w pełni swobodnie w wygodniejszym wariancie. Paryż jest dla niej wyjątkowym miejscem i właśnie to miała wyrazić tegoroczna sesja z trofeum, do czego nawiązują także kolory: biel, granat i czerwony akcent – wyjaśnia Alina Sikora.
Wybór polskich marek
23-latka znajdująca się na szczycie rankingu WTA, już nie po raz pierwszy wybiera stylizację od polskich projektantów, biorąc udział w oficjalnych ceremoniach poza kortem. W 2021 roku, podczas Gali Mistrzów Sportu „Przeglądu Sportowego”, wystąpiła w kobaltowej sukni od Violi Piekut. Dekolt w kształcie litery V oraz asymetryczne rozcięcie na plecach sprawiały, że prezentowała się niezwykle elegancko, a kolorystykę kreacji komentowała wówczas sama projektantka. – Gdy wybór pada na kobalt, mamy do czynienia z silną i charyzmatyczną osobowością. Kobietą zdecydowaną, ale też subtelną mimo swojej ogromnej siły – pisała na swoim profilu instagramowym.