Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 11.06.2025 07:08 Publikacja: 05.06.2024 12:55
Magdalena Arcimowicz
Magdalena Arcimowicz: Wszystkie oszczędności przeznaczam na realizowanie moich górskich marzeń.
Foto: Archiwum prywatne
Jako lekarz miała pani zapewne wielokrotnie styczność z trudnymi sytuacjami związanymi z walką o zdrowie i życie ludzkie. Jaką te doświadczenia odegrały rolę w wyborze pięknej, ale niebezpiecznej pasji jaką jest wspinaczka wysokogórska?
Obie pasje rozwijały się u mnie równolegle i zupełnie od siebie niezależnie. Miłością do gór zaraziła mnie mama, kiedy byłam małym dzieckiem. Pamiętam też, że już w przedszkolu badałam misie i lalki opowiadając, że kiedyś będę lekarzem. Jako licealistka i studentka wędrowałam z kolegami po Beskidach i Tatrach, a z czasem pojawiło się pragnienie coraz większych wyzwań. Swoje pierwsze doświadczenia wspinaczkowe przeżywałam oczywiście w Tatrach. Później przyszła pora na wyższe góry, niekoniecznie bardzo trudne technicznie. Na początku Kilimandżaro — było pierwszym spotkaniem z górami naprawdę wysokimi. Okazało się jedynie początkiem wielkiej wysokogórskiej przygody. Ogromny wpływ na rozwój tej pasji miało spotkanie z himalaistą Maćkiem Berbeką, który stał się moim pierwszym przewodnikiem. Później przyszła kolej na następne szczyty – Elbrus, czterotysięczniki w Alpach, moje ukochane i według mnie niezwykłe Andy, a szczególnie zjawiskowy szczyt Alpamayo, uznawany do dzisiaj za najpiękniejszą górę świata. A potem siedmiotysięczniki w Pamirze i Himalajach Indyjskich, zaś w 2021 roku — pierwszy ośmiotysięcznik Manaslu.
W obecnych czasach raczej nie polecam otwierania jakiegokolwiek przybytku gastronomicznego - mówi Karolina Goeri...
Jak Ukrainki radzą sobie z wyzwaniami rynku pracy po przyjeździe do Polski? Czy wojna przekreśliła ich marzenia,...
Dzień Chemika to okazja do tego, by przypomnieć sobie, jak ważną rolę we współczesnym świecie odgrywa ta dyscypl...
W świecie, w którym coraz więcej relacji przenosi się do internetu, powstała inicjatywa, która przypomina o sile...
W czym Polacy są podobni do Kolumbijczyków? Jesteśmy rodzinni, gościnni i wyrośliśmy na katolicyzmie. Mamy też p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas