Gruzinka w Polsce: Polacy nie doceniają swojej ojczyzny, to naprawdę dobry kraj do życia

W Polsce wiele razy pytano mnie, czy Gruzinki mają prawo do edukacji. Gdy to słyszę, zawsze się śmieję, bo nawet moja babcia urodzona w 1920 roku ukończyła państwowy uniwersytet – mówi dr Gvantsa Przybyłowska, tłumaczka, biegła sądowa w zakresie językoznawstwa i pilotka wycieczek, która od 13 lat mieszka w Polsce.

Publikacja: 09.11.2024 14:32

Gvantsa Przybyłowska: W Polsce zaznałam bardzo wiele dobroci i kiedy myślę o Polsce, to właśnie słow

Gruzja

Gvantsa Przybyłowska: W Polsce zaznałam bardzo wiele dobroci i kiedy myślę o Polsce, to właśnie słowo „dobroć” przychodzi mi na myśl.

Foto: Adobe Stock

Dlaczego przyjechała pani do Polski?

Często słyszę to pytanie. Niektórzy zastanawiają się, czy nie mam polskiego pochodzenia, jeszcze inni, pytają mnie, czy przyjechałam do Polski po lepsze życie. A to był przypadek. Polska nie była moim celem ani marzeniem, ale dostałam stypendium rządu polskiego i pomyślałam, że skorzystam z tej okazji. Mieszkałam wtedy w Tbilisi, stolicy Gruzji. Ukończyłam studia licencjackie z zarządzania. Równocześnie zdobyłam też tytuł licencjata z historii sztuki i antropologii. W Gruzji czułam się świetnie, ale chciałam doświadczyć czegoś nowego i poszerzyć swoją edukację.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Wywiad
Karolina Goerigk: Naszym największym osiągnięciem jest to, że ciągle istniejemy
Wywiad
Ukrainki na polskim rynku pracy. „Nie mogą tylko korzystać z dóbr państwa, które ich przyjęło”
Wywiad
Dzień Chemika 2025. „Wybierając te studia, można z optymizmem patrzeć w przyszłość”
Wywiad
1200 Polaków czeka na spotkania w FriendZone. Pomysłodawczynie inicjatywy „rozbiły bank”
POLKA NA OBCZYŹNIE
Polka w Kolumbii: Tutaj zachowanie z polskiej kawiarni jest kompletnie niemożliwe