Lara Gessler: Najgorsze, co można zrobić, to przyzwyczaić się do posiadania pieniędzy

Nigdy nie wydałabym pieniędzy na drogie ubrania czy wyznaczniki statusu. Nie znoszę logotypów i ostentacyjnych symboli nowobogactwa. Uważam, że są głupie, niepotrzebne i tylko dzielą ludzi. Luksus to swoboda decydowania o swojej codzienności – mówi Lara Gessler.

Publikacja: 10.12.2024 17:12

Lara Gessler: Nie wiem, co musiałoby się wydarzyć, żebym kupiła ubranie za więcej niż tysiąc złotych

Lara Gessler

Lara Gessler: Nie wiem, co musiałoby się wydarzyć, żebym kupiła ubranie za więcej niż tysiąc złotych.

Foto: PAP

Pieniądze szczęścia nie dają? Jak pani traktuje to powiedzenie?

Same pieniądze rzeczywiście szczęścia nie dają. Myślę jednak, że dotkliwy brak pieniędzy może być dramatem – podobnie jak ich nadmiar. Wydaje mi się, że ludzie zaczynają traktować pieniądze jak protezę bliskości, sposób na budowanie relacji czy szukanie prawdziwego szczęścia. Metoda złotego środka byłaby tutaj najlepszym rozwiązaniem. Ważne jest, aby wiedzieć, ile pieniędzy tak naprawdę potrzebujemy. Kiedy rzeczywiście poprawiają jakość naszego życia, a kiedy zaczynają już ją psuć - bo taki moment może nadejść.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Wywiad
Aktorka Joanna Sydor zmieniła zawód: Niezależność czyni człowieka szczęśliwym
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
POLKA NA OBCZYŹNIE
Polka w Arktyce: Gdy pojawią się problemy zdrowotne, trzeba lecieć do innego kraju
CUDZOZIEMKA W RP
Tajka w Polsce: Tutaj przymus osiągnięcia sukcesu odbiera mi radość życia
Wywiad
Kierowca rajdowy Gosia Prus: W motorsporcie trzeba mieć dwie rzeczy - budżet i odwagę
Wywiad
Farmaceutka zrezygnowała z kariery, by zmieniać życie dzieci muzyką. "Dzieją się piękne rzeczy"
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”