Prowadzimy fundację z działalnością gospodarczą, chcemy zarabiać na siebie i naszą misję. Zyski przeznaczamy na działalność statutową. Ogromnym wsparciem dla naszego rozwoju oraz działalności jest opieka Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.
Od lutego 2025 mamy status Przedsiębiorstwa Społecznego, z czego jesteśmy bardzo dumni. To jest kierunek, w którym chcemy podążać.
Zachęcałaby pani inne kobiety, by poszły za głosem serca i zmieniły pracę na taką, która jest w zgodzie z ich osobistymi zainteresowaniami i charakterem?
Bardzo bym zachęcała, bo praca powinna dawać satysfakcję, ale należy pamiętać, by dobrze się do tego przygotować. Nie róbmy niczego za szybko. Trzeba ważyć wszystkie „za” i „przeciw”, nie rezygnując ze stabilnej pracy, która jest podstawą poczucia bezpieczeństwa, także finansowego.
Można rozwijać swoją pasję, wyznaczyć cel, budować swoją alternatywną drogę, patrzeć, jak to się rozwija i wkładać w to serce metodą małych kroków. Dopiero, gdy osiągnie się jakiś satysfakcjonujący poziom, gdy mamy jakieś zabezpieczenie finansowe, plan na siebie, można zmienić swoje życie.
Nie powinno się tego robić za wcześnie, licząc, że wszystko się jakoś poukłada. Zbudowanie biznesu, fundacji, własnego przedsiębiorstwa, wymaga ogromu pracy i zaangażowania i jest zawsze obarczone dużym ryzykiem. Należy wziąć pod uwagę fakt, że nie mamy sztabu ludzi i – przynajmniej na początku – wszystko robimy sami.
Nie ukrywam, że bywają także trudniejsze chwile. Ważny jest pomysł na siebie i autentyczność, zaangażowanie w to, co robimy. Przy rozpoczynaniu własnej działalności warto się poradzić mądrych osób, zacząć obserwować rynek i znaleźć niszę.
Myślę, że dopiero wtedy pomysł ma szansę zaistnieć i zmienić się w rzeczywistość. Warto też być otwartym na zmiany. Możemy ukierunkować się na jedną rzecz, a równocześnie pojawi się inna, która bardziej nas zafascynuje i pomoże odkryć nowe obszary.
Nie warto się zamykać na nowe wyzwania. Trzeba realizować marzenia. Głęboko wierzę, że można działać zgodnie ze swoją życiową misją, mieć satysfakcję z wykonywanej pracy i móc się z tego utrzymać.