Dlaczego na nic nie mam siły? Z tych ustaleń naukowców warto skorzystać

Co mózg chce nam powiedzieć, gdy odczuwamy zmęczenie? Nad tym zagadnieniem pochylili się badacze z SWPS. W czasach silnego przebodźcowania i przewlekłego stresu warto wiedzieć, co oznaczają te sygnały.

Publikacja: 22.09.2023 14:04

Zmęczenie jest chorobą cywilizacyjną.

Zmęczenie jest chorobą cywilizacyjną.

Foto: Adobe Stock

Żyjemy w czasach, gdy zmęczenie umysłowe jest nieuniknione. Pędzący tryb życia, przebodźcowanie wynikające z otaczających nas technologii i wszechobecny stres powodują, że mózg traci swoją energię.

Jak zatem zadbać o produktywność, której nieustannie potrzebujemy w pracy? Nie zapominajmy, że w obszar produktywności włączamy funkcje procesów poznawczych, czyli takich, które wymagają koordynacji z innymi procesami np. rozumowaniem, planowaniem, wnioskowaniem.

Zmęczenie to choroba cywilizacyjna

- Istnieją badania pokazujące, że zmęczenie poznawcze powstaje, gdy musimy zaangażować w wykonanie zadań kontrolę poznawczą. Organizuje ona pracę umysłu i sprawia, że w miarę sprawnie przetwarzamy informacje. To na przykład hamowanie uwagi lub odświeżanie uwagi w pamięci roboczej. Te procesy są niezbędne w sytuacjach, kiedy nasze wyuczone schematy działania nie są adekwatne np. przy nowych, czy złożonych sytuacjach, wymagających planowania i podejmowania decyzji – tłumaczy dr Natalia Wójcik z SWPS.

- Teraz chorobą cywilizacyjną jest nadmierne zmęczenie, które często wynika z tego, że pracujemy wielozadaniowo. W takiej sytuacji nasz układ nerwowy nie wie, czym ma się zająć, które rzeczy są ważne – dodaje ekspertka.

Nie zapominajmy, że wspomniana wielozadaniowość jest dziś domeną kobiet, które łączą karierę zawodową z życiem rodzinnym. Jak podaje psycholożka Małgorzata Szyszka z katedry Studiów nad Rodziną na SWPS, około połowa kobiet odczuwa niekorzystne skutki swojej pracy zawodowej w odniesieniu do rodziny. Głównym problemem jest brak czasu. Łączenie natłoku obowiązków przekłada się również na poziom zmęczenia.

Wyczerpalna energia mózgu

Aby sprawnie funkcjonować, mózg potrzebuje paliwa w postaci energii pochodzącej z glukozy i tlenu. Celem badań wielu naukowców było sprawdzenie, czy energia umysłowa jest wyczerpalna.

- W latach '90 Roy Baumeister postanowił wykazać ten efekt w tradycji psychologii eksperymentalnej. Przeprowadził eksperyment, w którym podzielił osoby badane na dwie grupy. Jedna z nich wykonywała proste zadanie, druga trudniejsze. Następnie wszyscy razem wykonywali nowe zadanie i sprawdzano poziom jego wykonania. Okazało się, że osoby, które jako pierwsze wykonywały prostsze zadanie, lepiej sobie radziły w drugim zadaniu, niż te, które wykonywały zadanie trudniejsze. To potwierdzałoby teorię, że energia umysłowa może się wyczerpać – mówi Dr Wójcik.

Czytaj więcej

Krótki sen zwiększa ryzyko nowotworu? Wiadomo, jak to działa

Okazuje się również, że mózg to najbardziej „głodny” narząd. Zużywa energię nawet w całkowitym spoczynku.

- Synaps w ludzkim mózgu jest kilkaset bilionów. Stąd właśnie energochłonność mózgów - mówi dr Timothy Ryan, biochemik anestezjologiczny ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Cornell.

Skoro wiadomo, że energia umysłowa jest ograniczona, to co chce powiedzieć nam mózg, gdy odczuwamy zmęczenie i mamy problemy z uważnością i działaniem? Okazuje się, że ma do przekazania ważną informację: to, co robimy w danej chwili, traci dla nas wartość i powinniśmy rozważyć alternatywne zachowania. Na przykład przygotowując się do ważnego wystąpienia w pracy, w momencie odczuwania umysłowego zmęczenia, należy przekierować uwagę na coś, co nie wymaga kreatywnego myślenia. W takim momencie powinno dotlenić mózg, chociażby idąc na krótki spacer.

Układ nerwowy a zmęczenie

Stan zmęczenia jest nierozerwalnie związany z działaniem adrenaliny i dopaminy. Neuroprzekaźniki te regulują wiele procesów w naszym ciele.

- Do aktywności potrzebne jest wydzielanie dopaminy. Jest to neuroprzekaźnik bardzo wrażliwy na nagrody, na to czy to, co robimy jest atrakcyjne. Dlatego jeżeli coś, w co jesteśmy zaangażowani jest dla nas wartościowe, to nawet jeśli stracimy na chwilę uwagę, to łatwo jest nam się znowu zaangażować, bo układ współczulny cały czas nas mobilizuje do realizacji tego zadania. Jeśli nie widzimy nagród, układ współczulny może być przytłumiony i zamiast pobudzenia będziemy odczuwać zmęczenie – tłumaczy psycholożka.

Co zatem zrobić, gdy do wykonania mamy odpowiedzialne, wymagające zaangażowania umysłowego zadanie, ale czujemy, że chce nam się spać? Badacze z SWPS radzą, aby wówczas przyjrzeć się temu, co wygenerowało lęk lub inne silne emocje i nabrać dystansu, żeby układ przywspółczulny mógł odpocząć, a następnie możemy spróbować pobudzić układ współczulny w sprawdzony dla nas sposób – filiżanką kawy, technikami oddechowymi lub spokojnym spacerem.

Żyjemy w czasach, gdy zmęczenie umysłowe jest nieuniknione. Pędzący tryb życia, przebodźcowanie wynikające z otaczających nas technologii i wszechobecny stres powodują, że mózg traci swoją energię.

Jak zatem zadbać o produktywność, której nieustannie potrzebujemy w pracy? Nie zapominajmy, że w obszar produktywności włączamy funkcje procesów poznawczych, czyli takich, które wymagają koordynacji z innymi procesami np. rozumowaniem, planowaniem, wnioskowaniem.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Monika Olejnik poinformowała, że choruje na raka piersi. "Zrobiła coś bardzo ważnego"
Zdrowie
Nowe testy krwi będą wykrywać raka. Co zastąpią?
Zdrowie
Światowy Dzień Astmy. Ekspert: Nie warto czekać z wizytą u lekarza
Zdrowie
Światowy Dzień Higieny Rąk. Dlaczego eksperci odradzają używanie mydła w kostce?
Zdrowie
Koniec ery czerniaka złośliwego. Rewolucja w profilaktyce groźnego nowotworu