W zachowanej z lat 90. korespondencji MacKenzie Scott ze swoją mentorką, zdobywczynią literackiej nagrody Nobla, Toni Morrison, była żona Jeffa Bezosa wspominała skromne początki firmy założonej wraz z partnerem. Wyjaśniała, że przedsiębiorstwo ma na celu pomagać klientom w zakupie książek przez Internet. Zgodnie z opisem, nabywcy mogą przeglądać katalog zawierający prawie 1,5 miliona tytułów, wyszukując książki pod kątem autora, tytułu, słów kluczy i tematyki. Następnie składają zamówienie i czekają na jego odbiór. Dodatkowe zajęcie – jak wówczas opisywała raczkującą firmę Amazon – miało dać jej możliwość zyskania oszczędności oraz wygenerowania czasu niezbędnego do pisania książek.
Czas pokazał, że firma Amazon stała się czymś znacznie więcej niż źródłem dodatkowego dochodu, a była już żona miliardera, od lat znajdującego się w czołówce najbogatszych ludzi świata, również bez pisania książek finansowo radzi sobie bez zarzutu. Początki firmy Mazuma założonej przez pochodzącą ze stolicy Walii Lucy Cohen były równie skromne, a działalność związana z księgowością stanowiła dla niej formę buntu przeciw artystycznym zajęciom jej najbliższych. Co przesądziło o sukcesie przedsiębiorstwa, przynoszącego obecnie wielomilionowe zyski?
Czytaj więcej
MacKenzie Scott sprzedała 65 milionów akcji Amazon wartych 10 miliardów dolarów. Jaką działalność prowadzi MacKenzie Scott, co ma wspólnego ze zdobywczynią literackiej nagrody Nobla i jak wspomina początki kariery zawodowej?
Lucy Cohen i 100 funtów na start
Wychowana w artystycznej rodzinie, w otoczeniu aktorów, muzyków i tancerzy, Lucy Cohen przez lata obserwowała ich zmagania z niełatwymi rozliczeniami finansowymi, opłacaniem podatków i pilnowaniem terminów spłaty poszczególnych rachunków. Gdy w wieku 23 lat wraz ze szkolną przyjaciółką Sophie Hughes, w wynajmowanym wspólnie mieszkaniu zakładały firmę Mazuma, ich celem była między innymi chęć pomocy osobom wykonującym zawody artystyczne w poruszaniu się w skomplikowanym świecie finansów.
Był rok 2006, więc zaproponowana przez założycielki koncepcja usług księgowych opartych na subskrypcji online stanowiła nowość i rozwiązanie rewolucyjne, zwłaszcza dla przedstawicieli wolnych zawodów. Poczyniona na start inwestycja 100 funtów pozwoliła rozwinąć działalność, przekształcając Mazumę w przedsiębiorstwo przynoszące wielomilionowe zyski. – Obserwowanie frustracji, z jakimi mierzyli się członkowie mojej najbliższej rodziny, próbujący samodzielnie prowadzić swoją księgowość, skłoniło mnie do założenia firmy. Każde działanie związane z przedsiębiorstwem podejmuję z myślą o nich – zadeklarowała założycielka Mazumy w jednym z postów na swoim profilu instagramowym.