Sofia Coppola - mistrzyni subtelności i niedopowiedzeń

Reżyserka, scenarzystka, producentka, była aktorka i projektantka kostiumów. Jedna z najbardziej uzdolnionych i charakterystycznych reżyserek swojego pokolenia. Stworzyła swój styl filmowania, by nikt na świecie nie miał wątpliwości, że Sofia Coppola to ktoś znacznie więcej niż córka słynnego ojca.

Publikacja: 22.10.2023 09:14

Sofia Coppola musiała stać się bardzo starać, by nikt nie postrzegał jej przez pryzmat rodzinnych uk

Sofia Coppola musiała stać się bardzo starać, by nikt nie postrzegał jej przez pryzmat rodzinnych układów.

Foto: East News

Od Złotej Maliny…

Sofia nie miała łatwego startu w świecie filmowców. Jako córka jednego z najsłynniejszych reżyserów na świecie, Francisa Forda Coppoli od początku miała wysoko postawioną poprzeczkę. Kto wie, być może to właśnie dlatego próbowała swoich sił w różnych filmowych zawodach, by ostatecznie iść w ślady ojca i zająć się reżyserią, w której musiała stać się na tyle dobra, by nikt nie postrzegał jej przez pryzmat rodzinnego powinowactwa.

Coppola uczęszczała do Mills College, a następnie California Institute of the Arts. Odniosła sukces jako projektantka – jej ekskluzywna linia ubrań Milfed okazała się hitem w Japonii. Pracę na planie zaczynała jako aktorka. Pierwszy raz na ekranie pojawiła się już jako niemowlę. W kultowym „Ojcu Chrzestnym” w reżyserii swojego ojca wcieliła się w rolę małego chłopca. Jej aktorska kariera nie należała jednak do spektakularnych. Za swoją najbardziej znaną kreację Mary Corleone w „Ojcu Chrzestnym III”, Sofia otrzymała Złotą Malinę. Później epizodycznie pojawiła się jeszcze w kilku filmach. Ostatni raz na wielkim ekranie można było ją zobaczyć w 2006 roku w filmie „Cut Shorts”.

… do Oscara

Sofia Coppola znacznie lepiej wypada za kamerą aniżeli w jej obiektywie. W roli reżyserki pełnometrażowego formatu zadebiutowała w 1999 roku filmem „Przekleństwa niewinności”. Obraz został dobrze przyjęty, ale największą sławę i grad nagród przyniosło Coppoli jej następne dzieło – „Miedzy słowami”. Ten film dał Coppoli, jako trzeciej Amerykance w historii (!), nominację do Oscara w kategorii Najlepszy Reżyser. „Między słowami” w sumie otrzymało 43 nominacje do nagród filmowych i zdobyło aż 35 statuetek, w tym tę najcenniejszą. Akademia Filmowa nagrodziła Coppolę Oscarem jednak nie za reżyserię, a za najlepszy scenariusz. W tej samej kategorii nagrodzono ją także Złotym Globem, Złotym Satelitą, nagrodą Film Independent oraz statuetką przyznawaną przez Amerykańską Gildę Scenarzystów.

Czytaj więcej

Sophie Marceau napisała książkę o kobietach. „To impuls, obietnica życia”

Od tamtej pory każdy następny film Sofii Coppoli jest zauważany przez krytyków. Jej „Maria Antonina” choć nie wzbudziła zachwytu, zdobyła Oscara za najlepsze kostiumy i osiem nominacji do innych nagród. „Somewre. Między miejscami” nagrodzono na Biennale w Wenecji w kategorii Najlepszy Film. Za reżyserię uwodzicielskiej historii „Na pokuszenie” z Nicole Kidman i Collinem Farrelem, Sofia Coppola otrzymała Złotą Palmę w Cannes. Tej jesieni do kin wejdzie jej najnowszy film „Pricilla” opowiadający historię żony Elvisa Presleya i wszystko wskazuje na to, że znowu stanie w szranki o największe filmowe laury. Film walczył już o Złote Lwy w Wenecji, a znawcy przepowiadają, że zapewni Coppoli kolejną nominację do Oscara.

Rodzina z Hollywood

Powiedzieć, że Sofia Coppola pochodzi z filmowej rodziny, to jakby nic nie powiedzieć. Z filmem związany jest nie tylko jej ojciec, ale też dziadek (Carmine Coppola – kompozytor, który za ścieżkę dźwiękową do „Ojca Chrzestengo” dostał Oscara), kuzyn (Nicolas Cage – aktor nagrodzony Oscarem za rolę w „Zostawić Las Vegas”) i brat (Roman Coppola - scenarzysta). W sumie krewni Coppoli ponad 20 razy byli nominowani do Oscarów. Chrapkę na karierę filmowca miał także drugi brat Sofii - Gian-Carlo. Chciał być producentem filmowym, ale zmarł tragicznie w wieku 22 lat. Jego córka Gia, która przyszła na świat już po śmierci ojca, jest dziś znaną wśród młodzieży reżyserką. Kręci teledyski i nagrywa pełnometrażowe filmy. W roli reżyserki swoich sił spróbowała także matka Sofii – Eleanor Coppola, która w tej roli zadebiutowała, mając 80 lat. Jej „Paryż może zaczekać” bazuje na osobistych doświadczeniach mierzenia się z małżeńskimi kryzysami. Diane Lane, która w filmie zagrała główną kobiecą rolę, powiedziała: „Kobieta, żona, która przez pół wieku żyła w cieniu męża, decyduje się wyjść z ukrycia i nakręcić swój pierwszy film w wieku 80 lat? Przecież to brzmi jak najpiękniejsza bajka! Musiałam w tym uczestniczyć!”.

Moc ciszy

Można pomyśleć, że mając takie geny i wzorce, Sofia Coppola jest wręcz skazana na sukces. Z każdym filmem pokazuje jednak, że to nie dzięki nazwisku zdobywa uznanie w filmowym świecie. Przez lata wypracowała swój indywidualny styl - zamiłowanie do nieśpiesznej narracji, pokazywania kameralnych i intymnych relacji między jedynie kilkoma bohaterami, misterne kreślenie kobiecych postaci. Coppola jest mistrzynią niedopowiedzeń, czemu najdosadniej dała wyraz końcową sceną swojego, póki co, najbardziej docenionego filmu „Między Słowami” – kiedy Bob w drodze na lotnisko dostrzega na ulicy Charlotte, wybiega z taksówki i podbiega do kobiety. Obejmują się, a on szepcze jej coś do ucha, na co ona odpowiada kiwnięciem głowy. Ta scena przeszła do historii kina jako jedna z najbardziej tajemniczych, bo nikt nie wie, co takiego Bill powiedział Charlotte. Wielokrotnie pytano o to reżyserkę, ta w końcu miała odpowiedzieć: „Ludzie zawsze pytają mnie, co mówią, a ja lubię odpowiedź Billa [Murraya]: to między kochankami. Więc zostawmy to tak”.

Czytaj więcej

Angelina Jolie jako primadonna stulecia. Ruszyły zdjęcia do filmu o Marii Callas

Coppola w swoich filmach pięknie gra spojrzeniami, gestami i w czasach, kiedy wszyscy nawzajem wokół się przekrzykują, udowadnia, że cisza może wybrzmieć mocniej niż 1000 słów.

Od Złotej Maliny…

Sofia nie miała łatwego startu w świecie filmowców. Jako córka jednego z najsłynniejszych reżyserów na świecie, Francisa Forda Coppoli od początku miała wysoko postawioną poprzeczkę. Kto wie, być może to właśnie dlatego próbowała swoich sił w różnych filmowych zawodach, by ostatecznie iść w ślady ojca i zająć się reżyserią, w której musiała stać się na tyle dobra, by nikt nie postrzegał jej przez pryzmat rodzinnego powinowactwa.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Jej historia
80-letnia Koreanka zrobiła furorę jako uczestniczka konkursu Miss Universe
Jej historia
Maye Musk. Jak matka Elona wychowała 3 milionerów i sama zrobiła imponującą karierę?
Jej historia
Królowa piękności Bela Bajaria - kobieta, która decyduje, co świat ogląda na Netfliksie
Jej historia
Klientka szeptuchy z Podlasia: Nawet kiedy Wala z Orli zmarła, czuję jej wpływ na moje życie
Jej historia
Lee Miller. Film o pierwszej fotoreporterce wojennej wkrótce w kinach. Była aniołem i demonem