Reklama
Rozwiń
Reklama

Legenda narciarstwa Lindsey Vonn o sekretach umysłu zwycięzcy. "To wielka sprzeczność"

Lindsey Vonn, uważana za jedną z najlepszych narciarek alpejskich w historii tej dyscypliny, twierdzi, że w osiąganiu sukcesów pomogło jej wprowadzenie umysłu w "odpowiedni stan". Po zakończeniu sportowej kariery zmagała się jednak z depresją.

Publikacja: 08.07.2024 16:17

Lindsey Vonn: Chciałam być agresywna, ale spokojna. Gotowa i świadoma swojego ciała, ale także zrela

Lindsey Vonn: Chciałam być agresywna, ale spokojna. Gotowa i świadoma swojego ciała, ale także zrelaksowana. To wielka sprzeczność.

Foto: PAP/EPA

W jednym z ostatnich wywiadów trzykrotna medalistka olimpijska i dwukrotna mistrzyni świata opowiedziała o "stanie umysłu", który doprowadził ją sukcesów, a także o poważnych problemach emocjonalnych, z jakimi borykała się po zakończeniu kariery sportowej. – Depresja wśród zawodników przechodzących na sportową emeryturę to poważny problem – przyznaje psycholog sportu Zuzanna Wałach-Biśta.

Lindsey Vonn, legenda narciarstwa alpejskiego

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Jej historia
Rama Duwaji, przyszła pierwsza dama Nowego Jorku, o swoich planach: Nie będę milczeć
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Jej historia
Warsztat samochodowy oferujący usługi fryzjerów i makijażystów. Będzie ich więcej?
Jej historia
Nie żyje aktorka Diane Keaton. „Stałam się mistrzynią w ukrywaniu się”
Jej historia
Ojciec, Roman Polański, nie dał jej pieniędzy na film. Poradził, żeby nakręciła go iPhonem
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Jej historia
Jane Goodall do końca miała po brzegi wypełniony kalendarz. Oto, co jeszcze planowała
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama