Renée Zellweger jako Bridget Jones po raz kolejny zaskoczy widzów!

Gdy w finale „Bridget Jones 3” tytułowa bohaterka spaceruje w sukni ślubnej, z synkiem w jednej ręce i lampką szampana w drugiej, można zakładać, że kultowa seria dobiegła końca. Tymczasem w Walentynki do kin wejdzie część 4. Czym zaskoczy widzów?

Publikacja: 16.04.2024 10:09

23 lata po premierze pierwszej części filmu – „Bridget Jones’s Diary” Fielding przyznaje, że decyzja

23 lata po premierze pierwszej części filmu – „Bridget Jones’s Diary” Fielding przyznaje, że decyzja o powrocie tytułowej bohaterki do etapu randkowania była w pełni zamierzona.

Foto: PAP

Trudno wyobrazić sobie filmowe przygody lekko niezdarnej, popadającej w kiepski nastrój w okolicy swoich urodzin, ale i towarzyskiej, dowcipnej i kreatywnej redaktorki Bridget Jones bez Renée Zellweger. Nie ma zatem wątpliwości co do tego, że to właśnie ona pojawi się w kolejnej części filmu.

Towarzyszyć jej będzie kilka postaci doskonale znanych widzom z poprzednich odsłon: Emma Thompson, która w trzeciej części – „Bridget Jones’s Baby” – brawurowo odegrała drugoplanową rolę lekarki, doskonale wspierającej swoją pacjentkę w rozstrzygnięciu kwestii ojcostwa jej dziecka. Choć wspomniana trzecia część rozpoczyna się ceremonią pogrzebową Daniel Cleaver’a, to odgrywany przez Hugh Granta kontrowersyjny bohater ma powrócić w kolejnej edycji. Tajemnicą pozostaną natomiast losy filmowego męża Bridget, powściągliwego i zachowawczego Marka Darcy’ego – w tej roli Colin Firth – który nie zostanie uwzględniony w obsadzie czwartej części.

Pobiegnę bez zastanowienia

Oparta na powieści Helen Fielding czwarta część przygód Bridget Jones, będzie nosiła tytuł „Mad About a Boy”. Choć zabraknie kilku topowych bohaterów poprzednich odsłon, pojawią się nowi, w których role wcielą się: 27-letni Leo Woodall, znany z występów w popularnych obecnie serialach „One Day” oraz „The White Lotus”, jak również Chiwetel Ejiofor, który wystąpił między innymi w filmie „12 Years a Slave” z 2013 roku.

Czytaj więcej

Angelina Jolie pracuje z córką Vivienne. W Nowym Jorku przygotowują się do występu na Broadwayu

Sama Zellweger już kilka lat temu wyrażała gotowość do wcielenia się w rolę szalonej Brytyjki, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja. – Wiem, że Helen Fielding napisała rewelacyjną książkę, więc jeśli tylko pojawi się pomysł jej adaptacji i otrzymam telefon od producentów, pobiegnę bez zastanowienia – mówiła w wywiadzie dla „The Talk” w 2019 roku. Autorka powieści, Helen Fielding, również nie kryje entuzjazmu z powodu kolejnej ekranizacji jej książki. – Uważam, że praca nad filmem nie należy do najłatwiejszych, jednak tak jak w przypadku poprzednich edycji, mam nadzieję, że i ta będzie równie udana. Nie mogę się doczekać efektu – mówiła w wywiadzie dla „Radio Times”.

Randkowanie w nowych czasach

23 lata po premierze pierwszej części filmu – „Bridget Jones’s Diary” Fielding przyznaje, że decyzja o powrocie tytułowej bohaterki do etapu randkowania była w pełni zamierzona. Tym samym widzowie będą mieli okazję śledzić losy swojej ulubienicy, mamy dwojga dzieci, próbującej ponownie odnaleźć szczęście u boku nowego partnera, niestrudzenie poszukiwanego za pomocą aplikacji randkowych i mediów społecznościowych. Jak podaje „The Guardian”, to właśnie bohater odgrywany przez młodego aktora Leo Woodall’a, ma wystąpić w roli jednego z adoratorów, na których Jones trafi w toku poszukiwań.

Zdjęcia do najnowszej edycji „Bridget Jones” mają ruszyć w maju tego roku, natomiast premiera zaplanowana jest na Walentynki 2025 roku. Dla Renée Zellweger będzie to pierwsza rola na dużym ekranie od 2019 roku, kiedy za swój udział w filmie „Judy” otrzymała Oscara.

Występy u boku gwiazd

Czytaj więcej

Scenariusze ''Przyjaciół'' trafiły pod młotek. Padła ogromna kwota

Lista nagród i wyróżnień dla urodzonej w Teksasie córki szwajcarskiego mechanika i norweskiej pielęgniarki jest imponująca. Choć Renée Kathleen Zellweger kurs aktorski traktowała w czasie studiów literatury angielskiej jako zajęcie dodatkowe, to jednak ono okazało się dominujące w po zakończeniu nauki w 1992 roku na Uniwersytecie Teksańskim w Austin. Pierwsze role przechodziły wprawdzie bez echa, natomiast pozwoliły początkującej aktorce dołączyć do Gildii Aktorów Ekranowych (ang. Screen Actors Guild) i otrzymywać kolejne zlecenia, między innymi w „Teksańskiej Masakrze Piłą Mechaniczną: Następne Pokolenie”, gdzie wystąpiła u boku Matthew McConaughey’a.

Przełom nastąpił w 1996 roku, gdy w wyścigu do roli Dorothy Boyd w filmie „Jerry Maguire” wyprzedziła między innymi Cameron Diaz, Bridget Fondę i Winonę Ryder. Za brawurowy występ u boku Toma Cruise’a wcielającego się w postać ambitnego agenta sportowego, otrzymała nagrodę Broadcast Film Critics Association Awards za najlepszy debiut filmowy, a także Blockbuster Entertainment Awards za najlepszą drugoplanową rolę komediową. Była też nominowana między innymi do MTV Movie Awards.

Chicago i Bridget Jones

Kolejna statuetka trafiła w jej ręce w 2000 roku, gdy otrzymała Złoty Glob dla najlepszej aktorki w filmie komediowym za rolę w „Siostrze Betty”. Pierwsza część trylogii poświęconej Bridget Jones – „Dziennik Bridget Jones” – przyniosła nominację do Oscara, natomiast udział w musicalu „Chicago” u boku Catherine Zeta-Jones i Richarda Gere’a pozwolił fanom poznać jej możliwości taneczne i wokalne. Musical był nominowany do Oscara w 13 kategoriach – w tym dla Zellweger jako najlepszej aktorki pierwszoplanowej – a filmowa Roxy Hart zachwyciła nie tylko swoim występem, ale i nienaganną sylwetką, którą dla roli Jones poświęciła, przybierając niemal 10 kilogramów, by nadać wiarygodności swojej zmagającej się z lekką nadwagą bohaterce.

Czytaj więcej

"The Third Gilmore Girl". Kelly Bishop opisała kulisy pracy na planie rodzinnego serialu

Na Oscara przyszło zaczekać do kolejnego roku, kiedy za rolę w filmie „Wzgórze nadziei” otrzymała statuetkę dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Wielbiciele Bridget Jones mogli podziwiać ją jeszcze w dwóch częściach komedii: kolejno w 2004 – „Bridget Jones: W pogoni za rozumem” oraz w 2016 – „Bridget Jones’s Baby”. O ile na potrzeby pierwszego z nich znów zmieniła sylwetkę, zyskując kolejne 20 kilogramów, o tyle w trzeciej części nie było już takiego wymogu i 47-latka zaprezentowała swoją naturalną, szczupłą figurę oraz wyuczony na potrzeby roli, perfekcyjny brytyjski akcent.

Nieoczywiste przygody

W trzeciej części nie zmaga się ani z nadprogramowymi kilogramami, ani z nałogiem nikotynowym. Nosi elegancie okulary, jest docenianą producentką telewizyjną. Nadal jednak przytrafiają jej się nieoczywiste przygody, jak niestosowny strój podczas festiwalu muzycznego, kiedy ubrana w śnieżnobiały sweterek, takież spodnie i szpilki, ląduje w błocie, a z pomocą przybywa przyszły kandydat do roli ojca jej dziecka. Podczas tej samej imprezy zaczepia przypadkowo napotkanego rudzielca, prosząc go, by zrobił zdjęcie jej i towarzyszącej jej koleżance z pracy Mirandzie. Zdziwiony, próbuje pozować z nimi, gdy jednak zostaje przepędzony, robi zdjęcie tylko paniom, a sam udaje się na koncert, podczas którego jest główną gwiazdą. Panie dopiero wtedy orientują się, że o pamiątkową fotografię poprosiły Eda Sheerana.

Sądząc po sukcesie poprzednich części, na kolejną pozostaje poczekać do najbliższych Walentynek licząc na to, że Bridget powróci w doskonałej formie, gotowa na kolejne nieoczywiste sytuacje, z których pozwoli się uratować równie czarującym bohaterom, jak dotychczas.

Źródła:
https://www.theguardian.com/
https://www.independent.co.uk/
https://www.elle.com/

Kultura
Pierwsza w historii kobieta prezesem największej niemieckiej instytucji kulturalnej
Film
Nowa odsłona "Emmanuelle". Klasykę zmysłowego filmu realizują kobiety
Kultura
Najsłynniejsze kadry księżnej Diany w jednym miejscu. Wystawa w Londynie, którą warto odwiedzić
Kultura
Pierwsza w historii nagroda dla kobiecej literatury faktu. W tle pomyłka
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Kultura
Wyjątkowa wystawa zdjęć w Łodzi. Ich autorka Wiktoria Bosc: Intryguje mnie przemijanie