Kate Beckinsale o nadużyciach w Hollywood: Takich historii mam miliony

Molestowanie, zmuszanie do udziału w sesji zdjęciowej dzień po poronieniu, czy wielogodzinne oczekiwanie na dyspozycyjność kolegi z planu, który nadużywał alkoholu. – Takich historii mam miliony – mówi w poruszającym nagraniu Kate Beckinsale.

Publikacja: 07.01.2025 10:10

Choć wspomniane przez Kate Beckinsale historie są skandaliczne, aktorka podkreśla, że stanowią jedyn

Choć wspomniane przez Kate Beckinsale historie są skandaliczne, aktorka podkreśla, że stanowią jedynie niewielki wycinek jej doświadczeń zdobytych podczas wieloletniej kariery w świecie filmowym.

Foto: PAP/PA

51-letnia gwiazda, w geście solidarności z koleżanką po fachu, Blake Lively, zamieściła na Instagramie poruszające nagranie, w którym wraca pamięcią do przykrych doświadczeń z przeszłości. Wspomina między innymi sytuacje, gdy jako osiemnastolatka padła ofiarą molestowania, czy była zmuszana do restrykcyjnych diet, które przez kolejne lata odbijały się na jej zdrowiu. Obdarzona nietuzinkową urodą gwiazda serii „Underworld”, a także takich produkcji jak między innymi „Twarz anioła”, „Niewinnie oskarżona” czy „Pearl Harbor”, niejednokrotnie była też świadkiem rozmów na temat swojego wyglądu, w trakcie których przedstawiciele ekip filmowych zastanawiali się, co zrobić, by uczynić jej aparycję bardziej atrakcyjną dla widzów. Czy w podobnych sytuacjach próbowała uzyskiwać pomoc ze strony aktorek, biorących udział w tych samych produkcjach co ona? Jaką zwykle otrzymywała odpowiedź?

Blake Lively i Ryan Reynolds: sukces porównywalny do Demi Moore i Bruce’a Willis’a

Ubiegłoroczne lato upłynęło pod znakiem sukcesów filmowych aktorskiej pary – Blake Lively i Ryana Reynoldsa. On wcielił się w rolę obdarzonego nadludzkimi zdolnościami kontrowersyjnego superbohatera-najemnika Deadpoola, występując u boku Hugh Jackmana w hollywoodzkim hicie „Deadpool & Wolverine”. Ona w dramacie „It Ends with Us” wystąpiła w roli sprzedawczyni kwiatów uwikłanej w przemocowy związek z neurochirurgiem odegranym przez Justina Baldoni’ego. Oba filmy cieszyły się gigantyczną popularnością, a małżonkowie emanowali pozytywną energią podczas premierowych pokazów produkcji. Wpatrzeni w siebie, nie odstępowali się na krok, dbając przy tym, by nie tylko ich uśmiechy, ale i kreacje były doskonale zsynchronizowane.

Media światowe szybko odnotowały podobieństwo między sukcesem filmowych Deadpool’a i Lily Bloom oraz triumfem innej hollywoodzkiej pary, która przed trzema dekadami przeżywała analogiczny, podwójny sukces. Demi Moore i Bruce Willis za sprawą kasowych produkcji takich jak „Uwierz w ducha” i „Szklana pułapka 2” mogli poszczycić się podobnym osiągnięciem: kontynuacja przygód nieustraszonego Johna McClane’a brawurowo odegranego przez Bruce’a Willis’a, oraz niezapomniany komediodramat z Demi Moore i Patrickiem Swayze w rolach zakochanych narzeczonych rozdzielonych nagłą śmiercią mężczyzny zarobiły w 1990 roku odpowiednio po 117,5 i 217,6 milionów dolarów.

Czytaj więcej

„Butterfly dress”: co ma w sobie suknia, którą pokochała Blake Lively?

Blake Lively: zarzuty o niewłaściwą promocję filmu poświęconego przemocy domowej

Radość z sukcesów zawodowych w przypadku Blake Lively i Ryana Reynoldsa nie trwała jednak długo. Niespełna tydzień po premierze produkcji „It Ends with Us” opartej na bestsellerowej powieści Colleen Hoover o tym samym tytule rozpoczęły się spekulacje na temat rzekomego sporu między odtwórczynią głównej roli a jej filmowym partnerem i jednocześnie reżyserem filmu, Justinem Baldonim. Aktorzy unikali wspólnych zdjęć i wywiadów podczas promocji filmu, a 37-letniej gwieździe znanej między innymi z roli Sereny van der Woodsen w serialu „Plotkara” zaczęto zarzucać niestosowny sposób zachęcania widzów do oglądania produkcji poświęconej tematyce przemocy domowej. Skupiona na doborze fantazyjnych stylizacji nawiązujących do nazwiska głównej bohaterki filmu, Lily Bloom, podczas kampanii promocyjnych reklamowała produkty do pielęgnacji włosów sygnowane logo własnej marki.

Gdy na światło dzienne wypłynęło nagranie z wywiadu udzielonego norweskiej dziennikarce Kjersti Flaa w 2016 roku, wizerunek artystki znów został nadszarpnięty. Ówczesna rozmowa na temat filmu Woody’ego Allena pt. „Café Society” została przez prowadzącą zapamiętana jako jedna z najbardziej niekomfortowych sytuacji zawodowych, w których brała udział. Na pytania dziennikarki Lively odpowiadała z nieskrywaną irytacją, a skierowane pod adresem gwiazdy gratulacje z powodu ciąży zostały skomentowane w sposób, który wprawił Norweżkę w zakłopotanie.

Czytaj więcej

Anna Kendrick hojnie wsparła ofiary przemocy. Wyjątkowy gest

Blake Lively: pozew przeciwko Justinowi Baldoni’emu

Choć management Blake Lively nie komentował zamieszania wokół promocji filmu ani też nie zdecydował się na przeprosiny pod adresem wspomnianej dziennikarki, co prewencyjnie uczyniła Anne Hathaway postawiona w podobnej sytuacji, to jednak tuż przed Świętami Bożego Narodzenia powrócono do niefortunnych wydarzeń związanych z promocją filmu. 21 grudnia 2024 roku Blake Lively wystosowała pozew przeciwko Justinowi Baldoni'emu, oskarżając aktora o szereg niestosownych zachowań podczas wspólnej pracy na planie.

Działania 40-latka miały sprawić, że filmowa Lily Bloom doświadczyła „poważnych napięć emocjonalnych”, a wśród wystosowanych przez aktorkę żądań pojawiły się między innymi: zakaz pokazywania jej nagich zdjęć innych kobiet, zakaz rozmów na temat życia osobistego aktora, jak również dyskusji związanych z wyglądem i wagą Blake Lively. Aktorka wyraziła też sprzeciw wobec dodatkowych scen intymnych z jej udziałem, które miały pojawiać się w scenariuszu bez uprzedniej konsultacji z nią samą.

Czytaj więcej

Anne Hathaway przeprasza dziennikarkę za swoje zachowanie sprzed 12 lat. O co chodzi?

Kate Beckinsale: wiem, jak działa ta machina

Choć oskarżony szybko zareagował kontratakiem, w obronie aktorki stanęło wiele koleżanek po fachu, które w jej historii dostrzegły podobieństwo do własnych doświadczeń sprzed lat. Oprócz Gwyneth Paltrow, Amy Schumer czy Alexix Bledel głos zabrała między innymi Kate Beckinsale, która w szokującym nagraniu zamieszczonym na Instagramie wyjawiła kulisy kilku ważnych produkcji z jej udziałem. – Choć nigdy nie poznałam Blake Lively, wiem, jak działa ta machina, która uruchamia się ilekroć kobieta skarży się na coś naprawdę obraźliwego, irytującego czy szkodliwego w naszej branży – podkreśliła.

Była studentka Oxfordu, znana między innymi z udziału w kinowym hicie „Aviator”, wyjawiła, że jako 18-latka padła ofiarą molestownia ze strony osoby, której ufała. – Pamiętam, że opowiedziałam o tym zdarzeniu innej aktorce, znanej z udzielania wsparcia kobietom w trudnych sytuacjach. Usłyszałam wówczas, że to na pewno nie miało miejsca. Gdy powtórzyłam historię innej koleżance z planu, odpowiedziała dokładnie to samo: „Nie, to się nie zdarzyło” – wspomina Beckinsale.

Czytaj więcej

Keira Knightley gorzko o roli w „Piratach z Karaibów”: Byłam traktowana jak śmieć

Kate Beckinsale: drakońskie diety, komentarze na temat wyglądu

Wśród traumatycznych wydarzeń znalazło się też zmuszanie aktorki do udziału w sesjach zdjęciowych w celu promocji filmu, mimo że dzień wcześniej doświadczyła poronienia. – Gdy mówiłam, że nie mogę tego zrobić w zaistniałych okolicznościach, grożono mi, że jeśli odmówię, zostanę pozwana do sądu – wspomina.

Drakońskie diety, jakim poddawała się pod przymusem sprostania rygorystycznym standardom dotyczącym wyglądu aktorek w Hollywood sprawiły, że filmowa Selene z serii „Underworld” nie tylko traciła siły do pracy, ale i doświadczała poważnych zaburzeń hormonalnych. Mimo poświęceń, na jakie się zdecydowała, nadal bywała świadkiem rozmów na temat własnego wyglądu, podczas których członkowie ekip filmowych bez ogródek wyrażali zaniepokojenie, jakoby nie była zbyt atrakcyjna wizualnie dla widzów. – Co mamy zrobić, żebyś lepiej wyglądała? – takie komentarze niejednokrotnie padały z ust hollywoodzkich decydentów.

Czytaj więcej

Heidi Klum krytykowana za wygląd. Jak radziła sobie z kąśliwymi uwagami?

Kate Beckinsale: urazy podczas scen walki

Gdy jako młoda mama Beckinsale wyraziła sprzeciw wobec opóźnień w pracy spowodowanych niedyspozycyjnością jednego z aktorów nadużywających alkoholu, miała usłyszeć, że jest niewyrozumiała. Używano też niecenzuralnych określeń, zwracając się do niej. Jednocześnie członkowie zespołu filmowego zaproponowali jej wypożyczenie roweru, na którym mogłaby przemieszczać się po planie filmowym w celu zabicia czasu podczas długich przerw w ujęciach.

W trakcie scen walki aktorka kilkakrotnie doznała urazów, za które zatrudnieni w danej produkcji mężczyźni nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności. – Jest pewien rodzaj aktorów, który odczuwa dreszczyk emocji, gdy może legalnie skrzywdzić kobietę podczas sceny walki. A mnie skrzywdzono do tego stopnia, że miałam na to dowody w postaci rezonansu magnetycznego. I choć to ja doznawałam obrażeń, reakcje zwykle były takie same: pozwalano mi wierzyć, że jestem źródłem problemu. Nagminnie mnie obwiniano i wykluczano z rozmów, gdy tylko wspominałam o tym, co mi się przytrafiło – dodaje aktorka.

Choć wspomniane historie są skandaliczne, 51-latka podkreśla, że stanowią jedynie niewielki wycinek jej doświadczeń zdobytych podczas wieloletniej kariery w świecie filmowym. – Takie rzeczy dzieją się nieustannie. Mam 47 milionów historii podobnych do tych, które przytoczyłam – zaznacza w instagramowym nagraniu, które w międzyczasie zostało usunięte z jej profilu.

Czy odwaga Kate Beckinsale zachęci inne aktorki do zabrania głosu i podzielenia się doświadczeniami, które stały się ich udziałem w trakcie prac nad znanymi produkcjami filmowymi? Czas pokaże.

Źródła:
https://www.independent.co.uk/
https://www.theguardian.com/

51-letnia gwiazda, w geście solidarności z koleżanką po fachu, Blake Lively, zamieściła na Instagramie poruszające nagranie, w którym wraca pamięcią do przykrych doświadczeń z przeszłości. Wspomina między innymi sytuacje, gdy jako osiemnastolatka padła ofiarą molestowania, czy była zmuszana do restrykcyjnych diet, które przez kolejne lata odbijały się na jej zdrowiu. Obdarzona nietuzinkową urodą gwiazda serii „Underworld”, a także takich produkcji jak między innymi „Twarz anioła”, „Niewinnie oskarżona” czy „Pearl Harbor”, niejednokrotnie była też świadkiem rozmów na temat swojego wyglądu, w trakcie których przedstawiciele ekip filmowych zastanawiali się, co zrobić, by uczynić jej aparycję bardziej atrakcyjną dla widzów. Czy w podobnych sytuacjach próbowała uzyskiwać pomoc ze strony aktorek, biorących udział w tych samych produkcjach co ona? Jaką zwykle otrzymywała odpowiedź?

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Jej historia
Demi Moore nagrodzona Złotym Globem. Była o krok od rezygnacji z aktorstwa
Jej historia
Katie Piper: życiowa tragedia jej nie złamała. Dzisiaj swoim pięknem inspiruje innych
Jej historia
Od skromnego warsztatu krawieckiego do słynnego domu mody. Historia Rosity Missoni
Jej historia
Keira Knightley gorzko o roli w „Piratach z Karaibów”: Byłam traktowana jak śmieć
Materiał Promocyjny
eDO Post – nowa era bezpiecznej komunikacji cyfrowej dla biznesu
Jej historia
36-latka została primabaleriną w Royal Ballet. Złamała wszelkie zasady