Sytuacja bez precedensu: Senegal ma dwie pierwsze damy. Nowy prezydent jest bigamistą

Marie Khone Faye i Absa Faye to dwie pierwsze damy Senegalu. Ich mąż, 44-letni Bassirou Diomaye Faye został najmłodszym prezydentem w historii kraju i pierwszym bigamistą sprawującym ten urząd.

Publikacja: 05.04.2024 17:24

Prezydent Senegalu Bassirou Diomaye Faye z żonami - Marie Khoe po prawej, Absa po lewej

Prezydent Senegalu Bassirou Diomaye Faye z żonami - Marie Khoe po prawej, Absa po lewej

Foto: PAP/EPA

Marie Khone Faye została żoną nowego prezydenta Senegalu 15 lat temu. Pochodzą z tej samej wioski. Mają czworo dzieci, trzech chłopców i dziewczynkę. Marie Khone jest najstarszą z siedmiorga rodzeństwa. Jej ojciec jest emerytowanym nauczycielem, a matka zajmuje się domem. Uczyła się w szkole podstawowej misji katolickiej, a studia w dziedzinie bankowości i ubezpieczeń ukończyła w Dakarze. Pracowała w branży ubezpieczeniowej zanim poświęciła się życiu rodzinnemu.

Absa Faye została małżonką prezydenta w ubiegłym roku. Jest drugą w kolejności z pięciorga rodzeństwa. Studiowała na politechnice w Dakarze. Jednym z wykładowców był jej przyszły mąż, choć wtedy jeszcze deklarował, że nigdy nie pojmie drugiej żony. Po studiach Absa wyjechała do Francji. Dostała tam kontrakt w banku. Utrzymywała kontakt ze swoim byłym nauczycielem i po pewnym czasie dostała od niego propozycję matrymonialną. Ich ślub początkowo miał się odbyć w 2022 roku, ale został przełożony ze względu na ciężką chorobę przyszłego pana młodego. Uroczystość odbyła się w lutym 2023 roku. Absa Faye jest specjalistką ds. gender i koordynatorką projektów w Funduszu Ludnościowym Narodów Zjednoczonych (UNFPA), agendzie ONZ prowadzącej działania związane z szeroko rozumianymi sferami praw kobiet, świadomego rodzicielstwa, poprawy warunków rodzenia oraz walki z chorobami przenoszonymi drogą płciową. Mówi się, że ich małżeństwo nie zostało jeszcze skonsumowane.

Obie żony towarzyszyły Faye’owi podczas kampanii prezydenckiej. Na oficjalnych spotkaniach z wyborcami stali w trójkę, trzymając się za ręce. "Mam piękne dzieci, bo mam wspaniałe żony. Są bardzo piękne. I dziękuję Bogu, że zawsze są za mną" – deklarował zgromadzonym Bassirou Diomaye Faye.

Ważny sygnał dla mężczyzn

– Senegal był krajem pod silnym wpływem Francji, dopiero poprzednik obecnego prezydenta nie miał żony Francuzki. Siłą rzeczy protokół dyplomatyczny tego kraju i reguły w nim panujące są kopią modelu francuskiego. Ale Senegal jest kulturowo odmienny, poligamia jest w nim powszechna. Prezydent, który otwarcie i z wielką dumą prezentował na inauguracji swoje obie żony, podkreślił, że nie muszą naginać własnych tradycji do tego, co na Zachodzie uważa się za niewłaściwe. Restrykcje, jakie narzuca protokół dyplomatyczny, nie będą w żaden sposób blokować przed objęciem funkcji kandydata, który ma dwie żony. To nie działa tak, jak w brytyjskiej monarchii, gdzie katolik nie może zostać królem – komentuje dr Jędrzej Czerep, analityk ds. Afryki Subsaharyjskiej Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Czytaj więcej

"Żyliśmy na marginesie". Sophie Marceau ponownie wspomina związek z Andrzejem Żuławskim

Poligamia to tradycyjna i religijna praktyka mocno zakorzeniona w kulturze Senegalu, którego 94 proc. obywateli stanowią muzułmanie. Islam pozwala mężczyźnie poślubić maksymalnie cztery żony, jeśli ma na to środki. Może mieć kilka domów i spędzać w nich czas naprzemiennie. Według raportu Narodowej Agencji Statystyk i Demografii 38 proc. żonatych Senegalczyków w 2002 roku zadeklarowało, że żyje w poligamii. Są to dane mocno niedoszacowane, bo większość takich związków nie jest zalegalizowanych. Komisja Praw Człowieka ONZ w raporcie opublikowanym w 2022 r. stwierdziła, że poligamia stanowi dyskryminację kobiet, którą należy wykorzenić. Jednocześnie eksperci podkreślają, że dla niesamodzielnych ekonomicznie kobiet nadal małżeństwo, nawet poligamiczne, jest jedynym środkiem zapewniającym egzystencję. Mąż i ojciec ma bowiem obowiązek pokrywać główne wydatki gospodarstwa domowego, związane z edukacją i opieką zdrowotną.

W latach 60. i 70. XX wieku pierwsze pokolenie wykształconych senegalskich kobiet walczyło o zniesienie poligamii. W 1972 roku prezydent Léopold Sédar Senghor, żonaty z Francuzką, włączył monogamię jako opcję do Kodeksu rodzinnego. Kodeks ten stanowi, że podczas pierwszego małżeństwa i w porozumieniu z przyszłą żoną mężczyzna musi potwierdzić przed burmistrzem, czy utworzą parę monogamiczną lub czy będą mogły do nich dołączyć inne żony.

Temu tematowi zostało poświęconych kilka senegalskich seriali, które odniosły sukces, takich jak „Kochanka żonatego mężczyzny” czy „Poligamia”. Pokazują one napięcia, jakie panują w rodzinach, w których jest więcej niż jedna żona. Na problem zwracała uwagę już w 1979 roku senegalska pisarka Mariama Ba. W swojej powieści „Une si longue lettre” (tłum. „Taki długi list”) przedstawiła ból i samotność żony po drugim małżeństwie jej męża z bardzo młodą kobietą, do którego akceptacji została zmuszona.

Wyzwanie dla protokołu dyplomatycznego

– Moment, w którym dwie żony nowego prezydenta przykuły uwagę opinii publicznej, zbiegł się w czasie z decyzjami, jakie zapadły w sąsiedniej Gambii, kraju bliskim do Senegalu kulturowo, w którym wykonano krok w tył w odniesieniu do kryminalizacji obrzezania kobiet (w Senegalu zostało w 2001 roku zakazane konstytucyjnie, ale statystyki sporządzone cztery lata później potwierdziły, że co najmniej 28 proc. kobiet w wieku 15-49 lat zostało poddanych temu zabiegowi – przyp. red.). Wcześniej pod wpływem presji międzynarodowej ta praktyka była zakazana, a parlament tego kraju przywrócił ją, mimo sprzeciwu organizacji kobiecych, jako reprezentującą tradycję – zwraca uwagę dr Jędrzej Czerep. – Pokazuje to kierunek, który jest współcześnie bardzo silny w krajach afrykańskich: żeby spojrzeć bardziej na swoje korzenie, odzyskać dumę z własnej tożsamości, a przez to nabrać większej podmiotowości i sprawczości poprzez patrzenie przede wszystkim na własny interes i przez własną perspektywę. Myślę, że prezydent Senegalu będzie chciał demonstracyjnie zabierać swoje żony na wizyty zagraniczne, bo to byłoby spójne z tą wizją, że to oni decydują o tym, co jest dla nich korzystne, co jest właściwe, a jeśli ktoś ma na to inne spojrzenie, to jego sprawa. Jest to wielkie wyzwanie dla protokołu dyplomatycznego, ale zapewne nie będzie chciał w tej kwestii ustąpić.

Czytaj więcej

Nikki Haley – kim jest kobieta, która pokonała Donalda Trumpa w Dystrykcie Kolumbii

„Inne kraje Afryki Zachodniej są przyzwyczajone do kontaktów z dwiema pierwszymi damami. W Nigrze prezydent Mahamadou Issoufou poślubił zarówno Lallę Malikę, jak i Aïssatę, tak jak Mamadou Tandja pojął za żony jednocześnie Larabę i Fati. Bliżej Senegalu prezydent Gambii Adama Barrow jest poligamiczny, ale został zmuszony do mianowania jednej pierwszej damy” – przypomina Damien Glez, felietonista magazynu „Jeune Afrique”.

Źródła

https://www.tiktok.com

https://information.tv5monde.com

https://www.leparisien.fr

https://www.valeursactuelles.com

https://www.france24.com

https://www.jeuneafrique.com

https://fr.wikipedia.org

Marie Khone Faye została żoną nowego prezydenta Senegalu 15 lat temu. Pochodzą z tej samej wioski. Mają czworo dzieci, trzech chłopców i dziewczynkę. Marie Khone jest najstarszą z siedmiorga rodzeństwa. Jej ojciec jest emerytowanym nauczycielem, a matka zajmuje się domem. Uczyła się w szkole podstawowej misji katolickiej, a studia w dziedzinie bankowości i ubezpieczeń ukończyła w Dakarze. Pracowała w branży ubezpieczeniowej zanim poświęciła się życiu rodzinnemu.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ludzie
Suri Cruise kończy 18 lat. Ojciec przestanie łożyć na jej utrzymanie?
Ludzie
Iga Światek ambasadorką Lancôme. Znamy kulisy współpracy
Ludzie
Seniorki gwiazdami sieci dzięki swoim opiekunom. Na czym polega zjawisko "carefluencers"?
Ludzie
Fin zastąpił Seraphinę. Dziecko kolejnej sławnej pary nie identyfikuje się ze swoją płcią
Ludzie
Zła passa Chiary Ferragni. Straciła intratną posadę i ma problemy wizerunkowe
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?