W ostatnich dniach najnowsza kampania reklamowa Adidasa promująca klasyczny model sneakersów z lat 70. wywołała kontrowersje. Wielu obserwatorów uznało, że zaangażowanie do niej modelki palestyńskiego pochodzenia jest gigantyczną pomyłką – zwłaszcza że kampania odnosi się do Letnich Igrzysk Olimpijskich w Monachium z 1972 roku, które naznaczyła tragedia.
W trakcie igrzysk doszło do zamachu, za który odpowiadali palestyńscy terroryści ze zbrojnej organizacji o nazwie Czarny Wrzesień. Terroryści wzięli w zakład 11 izraelskich sportowców, których potem zamordowali.
Bella Hadid nie była świadoma, że kampania może wzbudzić tak negatywne skojarzenia. Kiedy o sprawie zrobiło się głośno w mediach, modelka opublikowała obszerne oświadczenie na swoim oficjalnym profilu na Instagramie, które jako pierwszy zacytował amerykański portal USA Today, a po nim inne czołowe media.
Bella Hadid o braku wrażliwości
„Nigdy świadomie nie zaangażowałabym się w jakąkolwiek kreację artystyczną mającą powiązania ze straszliwą tragedią. Przed publikacją kampanii nie miałam wiedzy na temat historycznych powiązań z okrutnymi wydarzeniami z 1972 roku” – napisała Hadid i zarzuciła twórcom kampanii brak wrażliwości. Gdybym była bardziej świadoma, nigdy nie wzięłabym w niej udziału” – podkreśla modelka.
„Palestyna nie jest synonimem terroryzmu – ciągnie Bella Hadid – i ta kampania nieświadomie uwypukliła wydarzenie, które nie reprezentuje tego, czym jesteśmy. Jestem dumną palestyńską kobietą, a nasza kultura ma do zaoferowania o wiele więcej niż to, o czym się mówiło w tym tygodniu”.