Tak zwany syndrom złamanego serca, inaczej zespół takotsubo lub kardiomiopatia stresowa, to stan kardiologiczny, który w skrajnych przypadkach może prowadzić do śmierci. Swoją nazwę schorzenie wzięło od tego, że zwykle występuje wskutek bardzo intensywnych stanów emocjonalnych. Mogą one wystąpić przy nagłych i przykrych (rzadziej — radosnych) wydarzeniach z życia lub wskutek urazu ciała. Dotyczy głównie kobiet — stanowią one około 90 procent wszystkich osób, z zespołem takotsubo.
Serce osoby cierpiącej na „syndrom złamanego serca” ma osłabione mięśnie, zmienia też kształt — przypomina naczynie o wąskiej szyjce i szerokim, płaskim dnie, którego Japończycy używają tradycyjnie do poławiania ośmiornic. Nazwę tego właśnie naczynia — takotsubo — zaczerpnął japoński naukowiec Hikaru Sato na określenie tej przypadłości.
Zwykle serce wraca do w miarę normalnego funkcjonowania w ciągu kilku tygodni. Mimo to pacjenci mogą przez resztę życia odczuwać negatywne skutki „syndromu złamanego serca” — podobne do tych, z którymi zmagają się osoby po zawale.
Okazuje się, że pacjenci, którzy cierpią na kardiomiopatię stresową, mogą w dość prosty i niedrogi sposób zniwelować towarzyszące jej dolegliwości. Tak twierdzą kardiolodzy z Uniwersytetu w Aberdeen, którzy przeprowadzili badanie z udziałem 76 pacjentów z zespołem takotsubo. Znakomitą większość, bo 91 procent badanych stanowiły kobiety, średnia wieku wynosiła 66 lat.
Czytaj więcej
Grupie japońskich naukowców udało się ustalić, jakie są zależności między zapachami a różnymi emo...