Aktorka w maju ubiegłego roku ogłosiła powstanie własnej marki modowej Atelier Jolie. Kilka miesięcy później znalazła miejsce dla butiku — w jednej z najpopularniejszych dzielnic Nowego Jorku; w dwupiętrowym, przesiąkniętym historią sztuki, lokalem o ponad 600 m2 powierzchni.
Miejsce z niezwykłą historią
Jak podaje magazyn „Madame Figaro”, budynek pod adresem 57 Great Jones został wzniesiony w 1860 roku. Przez lata służył jako stajnia, fabryka metali i siedziba Five Points Gang, grupy przestępców pod wodzą Paula Kelly'ego. Ikona popkultury Andy Warhol kupił go w 1970 roku. Trzynaście lat później artysta został mentorem malarza Jeana-Michela Basquiata i wynajął mu jeden poziom poddasza, choć martwił się, że jego protegowany nie będzie miał na czynsz. Powstały tam jednak najbardziej kultowe dzieła Basquiata. Ich motywy do tej pory wykorzystywane są w wielu innych projektach, jak choćby Król Zulu pojawiający się na ubraniach i gadżetach. Artysta zmarł w tym mieszkaniu w 1988 roku w wyniku przedawkowania heroiny. Spadkobiercy Andy'ego Warhola sprzedali obiekt dwa lata później, ale i tak był on swego rodzaju sanktuarium artystów ulicznych, którzy regularnie przybywają, aby pomalować jego fasadę w hołdzie Jean-Michelowi Basquiatowi. Ścienne malunki, odkryte podczas renowacji, urzekły Angelinę Jolie. „Młody punk we mnie marzył o malowaniu po ścianach” – wspomina aktorka.
„To niesamowity sklep z przyszłościowym podejściem do mody, z naciskiem na zrównoważony rozwój w każdym znaczeniu tego słowa. Wewnątrz znajdziesz sztukę, modę, projekty poczatkujących projektantów, sklep krawiecki i fantastyczną kawiarnię” – zachęcają na Instagramie aktywiści promujący dzielnicę NoHo w Nowym Jorku. W podcaście Business Of Fashion Angelina Jolie wyjaśniła, że jej celem nie jest sprawdzenie skali, jaką może osiągnąć jej marka, ale raczej, czy jej model biznesowy się sprawdzi. Przede wszystkim chce, aby klienci uczestniczyli w procesie twórczym swoich ubrań. W ten sposób oferowane produkty można kupić w niezmienionym stanie, lub całkowicie przeprojektować pod okiem pracowników butiku, z których część stanowią studenci Parsons School of Design. Klienci mogą wybierać w sklepie hafty, guziki i tkaniny, a nawet przywieźć własne.
Ubrania trzeba kochać!
„Kiedy ubieramy się jak wszyscy i podążamy za trendami, nie czujemy, że żyjemy i nudzimy się”, wyjaśnia Angelina Jolie w rozmowie z twórcą podcastu. „Jeśli ludzie naprawdę kochają swoje ubrania, trzymają je przez długi czas, starając się konsumować zarówno lepiej, jak i mniej”, przekonuje.
Czytaj więcej
Pablo Larrain tworzy kolejny filmowy obraz o kobiecej ikonie. Główną rolę w jego dziele o Marii Callas zagra Angelina Jolie. W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia z planu filmowego.