Dobierając potencjalnych partnerów, system bazuje na starannie wyselekcjonowanych filtrach i kryteriach określonych przez danego użytkownika. Jeśli partnerzy wybiorą siebie nawzajem, może to stanowić dobry początek ich znajomości, a z czasem być może i związku. Jednak, jak podkreśla ekspert, nad przebiegiem relacji i rozwinięciem jej w pożądanym dla partnerów kierunku, należy już pracować indywidualnie. – Trzeba sporo inwestycji, aby z tymi osobami się umówić, zebrać dodatkowe dane i ustalić, z kim później ewentualnie chcemy budować związek, jeśli akurat jesteśmy na takim etapie naszego życia – wymienia. – Jednak zawsze w relacjach międzyludzkich to my jesteśmy najważniejszą jednostką. Algorytm może pomóc, może podpowiedzieć, może kogoś pokazać lub kogoś ukryć, ale ostateczna decyzja należy do nas – wyjaśnia dr Piwowar.
2 duże czerwone flagi
Przy wielu korzyściach związanych z używaniem aplikacji randkowych warto zwrócić uwagę również i na zagrożenia z nimi związane. Ekspert mówi wprost o czerwonych flagach i wyróżnia w tym zakresie dwie kategorie: możliwość naruszenia prywatności użytkownika oraz narażenie się na stalking wynikający z dzielenia się z innymi randkowiczami informacją o swojej obecnej lokalizacji. – Aplikacje wykorzystują różne sygnały, aby pomóc nam w znalezieniu właściwej dla nas osoby – potwierdza dr Piwowar. – Mówiąc o czerwonych flagach, mam na myśli choćby taką sytuację, że udostępniamy na przykład komuś zdjęcie swojego nagiego ciała i wtedy warto zastanowić się, w jaki sposób wysyłając takie zdjęcie, możemy sobie zaszkodzić. Może trafić ono do sieci i natkniemy się na nie na stronie z treściami pornograficznymi, a tego pewnie byśmy nie chcieli – zastrzega.
O ile dzielenie się informacją na temat swojej lokalizacji znacznie pomaga w znalezieniu potencjalnego partnera w najbliższej okolicy, to i w tym zakresie mogą pojawić się zagrożenia, które warto sobie uświadomić przed podjęciem tego kroku. – Z jednej strony jesteśmy w stanie umówić się na kawę z kimś, kto jest blisko i zrobić to za pół godziny – przyznaje dr Piwowar. – Ale z drugiej strony może to być narzędzie użyte do inwigilowania nas. Jeśli ktoś zakłada konto na portalu randkowym bez poszukiwania tam partnera, a jedynie w celu śledzenia kogoś, to może na przykład poprzez ustawienie odpowiednich filtrów znaleźć nas i wskazać dokładne miejsce naszego przebywania w danym momencie. I jest to pewna forma stalkingu – ostrzega ekspert.
AI wykryje konta oszustów
Decydując się na randkę z osobą wybraną za pośrednictwem aplikacji, niejednokrotnie można doznać rozczarowania, widząc rozdźwięk między atrakcyjnym zdjęciem profilowym a prawdziwym obliczem wybranki lub wybranka. – W aplikacjach próbujemy stworzyć lepszą, bardziej atrakcyjną wersję siebie – wyjaśnia dr Piwowar. – Ładne zdjęcia czy ubarwiony opis mają przyciągnąć innych do nas i zachęcić do rozmowy. Rzeczywistość często wygląda odmiennie. Niekoniecznie gorzej, ale jednak inaczej. Może być też tak, że zdjęcia, które komuś się podobają, tak naprawdę spłaszczają czyjś wizerunek i taka osoba na żywo wygląda dużo bardziej interesująco, więc to może działać w obie strony – konstatuje.
Pomocne w wykreowaniu przyciągających uwagę zdjęć lub w wyretuszowaniu tych już istniejących mogą okazać się narzędzia AI. Zakres ich działania jest jednak znacznie szerszy, ponieważ przy ich użyciu niektóre firmy blokują fałszywe konta na portalach randkowych i pomagają w błyskawicznym czasie wykryć spam czy złośliwe treści. – Aplikacja randkowa Bumble będzie blokować konta oszustów. Nowa funkcja oparta na sztucznej inteligencji ma pomóc wykrywać spam, oszustwa i fałszywe profile – jak można dowiedzieć się z jednego z najnowszych podcastów Jarosława Kuźniara. – Narzędzie nazwie Deception Detector ma blokować złośliwe treści zanim trafią do użytkowników. Podczas testów narzędzie było w stanie automatycznie zablokować 95 proc kont, które zostały rozpoznane jako spam lub oszustwo. Uruchomienie nowej funkcji jest odpowiedzią firmy na wewnętrzne badania, które pokazały, że fałszywe profile i ryzyko oszustw są głównymi obawami użytkowników podczas randek online. Bumble wykorzystuje sztuczną inteligencję także do innych zadań. Aplikacja niedawno uruchomiła oparte na sztucznej inteligencji sugestie wiadomości, które mają ułatwić rozpoczęcie rozmowy z nowo poznaną osobą – dodaje Kuźniar w cytowanym podcaście.