Niespełna cztery miesiące temu amerykańska gwiazda pop naraziła się władzom Hiszpanii, decydując się na nakręcenie teledysku do piosenki „Lifetimes” na terenach chronionych ekologicznie. Wakacyjny clip, w którym wokalista spędza beztroskie chwile na plażach Ibizy, Formentery, a także małej bezludnej wyspy S'Espalmado, wzbudził też niepokój ze strony przedstawicieli Departamentu Środowiska Balearów, którzy uznali, że management artystki nie otrzymał odpowiednich zezwoleń na nagrywanie filmu we wskazanych rejonach. Rzecznik Katy Perry zapewniał wówczas, że niezbędne kroki zostały poczynione przed przystąpieniem do zdjęć, a uzyskane ustnie zezwolenie pozwoliło na rozpoczęcie prac nad teledyskiem.
Nie jest to jedyna kontrowersyjna sytuacja, przy rozstrzygnięciu której 40-latka w minionym czasie musiała skorzystać z pomocy prawników. Sięgający wydarzeń z 2014 roku spór z australijską projektantką mody Katie Perry został rozstrzygnięty na korzyść wokalistki. Droga do sukcesu nie była jednak łatwa, jako że zaledwie rok temu sąd przyznał rację mieszkance Australii. Po odwołaniu się od tej decyzji szala zwycięstwa przechyliła się na stronę wokalistki. Co poróżniło kobiety o niemal identycznych imionach i jakie czynniki zadecydowały o ostatecznej wygranej Katy Perry?
Czytaj więcej
Najnowszy teledysk Katy Perry został nakręcony w bajecznej scenerii. Po uważnym przyjrzeniu się kadrom klipu władze Hiszpanii nabrały podejrzeń, że mógł on powstać na chronionych ekologicznie wydmach wyspy S'Espalmador. Co na to współpracownicy artystki?
Rok 2023: Katy Perry przegrywa w sądzie w sprawie naruszenia znaku towarowego
Pochodząca z Sydney projektantka Katie Jane Taylor prowadzi markę odzieżową o nazwie nawiązującej do jej panieńskiego nazwiska: Katie Perry. W październiku 2019 roku pozwała wokalistkę o naruszenie własnego znaku towarowego. Zarzewiem konfliktu miała być sprzedaż produktów sygnowanych nazwiskiem gwiazdy podczas jej trasy koncertowej w Australii w 2014 roku. Wśród akcesoriów oferowanych wtedy fanom artystki były kurtki, bluzy, T-Shirty i szaliki, udostępniane między innymi za pośrednictwem mediów społecznościowych Katy Perry.
W kwietniu 2023 roku sąd uznał argumenty projektantki, potwierdzając, że sprzedaż wspomnianych produktów naruszała znak towarowy zastrzeżony przez Katie Jane Taylor w Australii w 2008 roku. Gwiazda pop została tym samym zobowiązana do zapłacenia odszkodowania, którego wysokość miała być określona w późniejszym terminie. – Podjęłam tę walkę nie tylko dla siebie, ale i dla innych małych firm w naszym kraju, często zakładanych przez kobiety. Podobnie jak ja, również i one mogą znaleźć się w sytuacji, w której przyjdzie im skonfrontować się ze znacznie bardziej zamożnymi i wpływowymi przeciwnikami – pisała wówczas zwyciężczyni na swojej stronie internetowej.