Gdy w lutym bieżącego roku 39-letnia Apameh Schönauer została wybrana miss Niemiec 2024, natychmiast stała się obiektem krzywdzących komentarzy na swój temat. Zarzucano jej, że jako osoba urodzona w Iranie, nie zasługuje na tytuł najpiękniejszej kobiety w innym kraju. Aktywna w swoim zawodzie architekta i działaczka społeczna spotkała się też z krytyką dotyczącą jej urody oraz wieku. Choć na wszelkie zarzuty reagowała w sposób wyważony, to jednak w rozmowie z kobieta.rp.pl przyznała, że fala hejtu zaskoczyła ją. Kilka tygodni później zwyciężczynią kolejnego konkursu piękności na świecie zostaje kandydatka, która w tym roku kończy 60 lat. Promienny uśmiech pochodzącej z Argentyny prawniczki i dziennikarki nie pozostawia wątpliwości co do jej urody. Czy standardy wyznaczone przez jury konkursów piękności w Niemczech i Buenos Aires zostaną przyjęte przez inne kraje?
Czytaj więcej
Ma burzę brązowych loków, olśniewający uśmiech, jest architektką i mamą. Właśnie została Miss Niemiec 2024, wywołując tym samym falę dyskusji i otrzymując szereg niepochlebnych komentarzy na swój temat. Skąd tyle kontrowersji wokół Apameh Schönauer?
Jestem pierwsza!
Pochodząca z La Plata Alejandra Rodríguez, jako zdobywczyni tytułu Miss Universe Buenos Aires 2024, weźmie jeszcze udział w konkursie Miss Universe Argentina w maju bieżącego roku, a następnie ma szansę powalczyć o zwycięstwo w konkursie międzynarodowym Miss Universe, który odbędzie się we wrześniu. Niezależnie od przebiegu kolejnych konkurencji, prawniczka zapisuje się na kartach historii jako najstarsza zwyciężczyni konkursów piękności. – Jestem pierwszą przedstawicielką nowego nurtu i oby oznaczało to nowy początek! – wyznała w rozmowie z przedstawicielami mediów po ogłoszeniu werdyktu.
Podkreśliła też, że wybór stanowi rozpoczęcie nowego trendu, wedle którego kobiety nie są oceniane już jedynie za sprawą fizycznego piękna, ale i reprezentowanych wartości. – Jestem podekscytowana, że mogę reprezentować to nowe podejście – dodaje w cytowanej rozmowie.