Udział w tym projekcie to spełnienie marzeń czy działanie tego rodzaju „jedno z wielu”?
Alina Sikora: Dla mnie jako managera zaprojektowanie dla Igi współpracy z marką beauty to spełnienie mojego zawodowego marzenia. Iga jest piękną i wartościową kobietą i moim celem było znalezienie odpowiedniego partnera, z którym jej piękno będziemy mogli wspólnie komunikować. W tempie i skali, które Idze odpowiadają i pozwalają jej pozostać autentyczną. Trening i i wyniki sportowe pozostają niezmiennie najważniejsze, ale z Lancôme będziemy manifestować siłę Igi emanującą z jej indywidualności.
Marzenia Igi marzenia koncentrują się wokół sportu, ale ten projekt to na pewno kolejny etap i inne doświadczenie, które już sprawiło i będzie sprawiać jeszcze wiele radości.
To też wielka duma dla całego naszego zespołu, że wpisujemy się z Igą w historię marki jako pierwszą przedstawicielką świata sportu i pierwszą Polką w roli ambasadorką Lancôme.
Mamy ogromne szczęście, że współprace z naszymi wszystkimi partnerami sprawiają samej Idze i nam dużo satysfakcji, pozwalają się jej poczuć wyjątkowo, uczyć się nowych rzeczy, odkrywać nowe pasje, celebrować sukcesy, manifestować piękno i siłę tenisa, doceniać obecność i wsparcie zespołu, angażować się w ważne społeczne projekty. Łatwo wtedy być zaangażowanym w te partnerstwa.