Wprawdzie 66-letnia brytyjska wokalistka, autorka tekstów i producentka muzyczna od lat nie nagrała nowych piosenek, to podczas gali rozdania nagród muzycznych Grammy 2 lutego 2025 roku ma szansę zdobyć aż dwie statuetki. Byłyby to pierwsze w jej karierze nagrody przyznane przez amerykańską Narodową Akademię Sztuk i Nauk Nagraniowych. Co zadecydowało o nominacjach i czy fani artystki mogą w najbliższym czasie spodziewać się nowych utworów nagranych przez Kate Bush?
Czytaj więcej
Tracy Chapman powraca w wielkim stylu. Jej hit z lat 80. właśnie święci triumfy na iTunes - stał się numerem jeden wśród wszystkich dostępnych tam piosenek.
Kate Bush: 2 nominacje do nagród Grammy w 2025 roku
Wokalistka, która zadebiutowała w 1978 roku singlem „Wuthering Heights”, w przeszłości otrzymała trzy nominacje do wspomnianej nagrody muzycznej: w 1988 roku w prestiżowej kategorii Best Concept Music Video za nagranie „The Whole Story”, trzy lata później w kategorii Best Alternative Music Performance za album „The Sensual World” oraz w 1996 roku, gdy w kategorii Best Music Video, Long Form doceniono 40-minutowy teledysk do utworu „The Line, The Cross & The Curve”.
Choć nagrody trafiły wówczas w ręce innych twórców – odpowiednio do zespołu Genesis za „Land of Confusion”, Sinéad O'Connor za „I Do Not Want What I Haven't Got” oraz do Petera Gabriela za „Secret World Live” – po niemal 30 latach artystka doczekała się kolejnych dwóch nominacji. Kate Bush i jej syn Albert McIntosh zostali wyróżnieni jako dyrektorzy artystyczni powstałej w 2023 roku specjalnej edycji płyty „Hounds of Love, the Baskerville Edition”, która ma szansę na główną wygraną w kategorii Best Recording Package. Oryginalny album pochodzi z 1985 roku. Z kolei w kategorii Best Boxed or Special Limited Edition Package do nagrody nominowano kolejną edycję tego popularnego albumu, znaną pod nazwą „The Boxes of Lost at Sea”.
Czytaj więcej
Choć gala MTV VMA rozpoczęła się od występu Eminema, a w trakcie ceremonii swoje legendarne utwory wykonał też Lenny Kravitz, ten wieczór należał do kobiet. Triumfowała nie tylko Taylor Swift. Jakie jeszcze wokalistki sięgnęły po wymarzonego „Moonmana”?