Reklama

O syndromie wysokiego maku, czyli na czym polega lęk przed osiąganiem sukcesów

Gościem najnowszego odcinka podcastu „Powiedz to kobiecie” jest trenerka przywództwa i komunikacji Edyta Kwiatkowska-Pelizg. Rozmawiamy o tym, czym jest syndrom wysokiego maku czyli tall poppy syndrome.

Publikacja: 31.05.2025 17:00

Edyta Kwiatkowska-Pelizg, trenerka przywództwa i komunikacji

Edyta Kwiatkowska-Pelizg, trenerka przywództwa i komunikacji

Foto: podcasty.rp.pl

Okazuje się, że wiele utalentowanych, ambitnych kobiet odczuwa lęk przed osiąganiem sukcesów, wyróżnianiem się swoimi talentami czyli odstawaniem od reszty.

Reklama
Reklama

– Jeżeli jest ktoś, kto w organizacji bądź w jakiejkolwiek przestrzeni zaczyna się zbyt mocno wyróżniać, to otoczenie automatycznie zaczyna próbować taki wystający mak należy przyciąć. Tak, żeby pasował do całej reszty. W organizacjach powoduje to zmniejszenie efektywności czasami nawet do 20 proc. Bywa, że najbardziej wybitne jednostki starają się nie wychylać. I to dotyczy zarówno mężczyzn i kobiet, choć w dużej mierze to właśnie kobiety zmagają się z syndromem wysokiego maku – mówi ekspertka.  – Ciężko mi się o tym mówi, bo to jest też moja droga. Te wszystkie tematy są mi tak bliskie, ja wchodziłam zawsze wszędzie z przepraszającą postawą, już od szkoły podstawowej. W dorosłym życiu mierzyłam się z depresją. Kiedy było mi bardzo źle, to miałam wokół siebie wiele wspierających mnie osób. Ale po jakimś czasie zrozumiałam, że nie było wśród nich ludzi, którzy pomogliby mi wyjść z miejsca, które było dla mnie trudne. No i kiedy zaczęłam radzić sobie samodzielnie, to część „przyjaciół” prostu gdzieś zniknęła. Musimy się nauczyć bić sobie wzajemnie brawa, cieszyć się, kiedy ktoś osiąga sukces. Niech on będzie inspiracją, motywacją. Warto nauczyć się być obok drugiego człowieka, który w swoim życiu coś realizuje. Tym bardziej, że wszyscy realizujemy różne rzeczy na bardzo wielu odmiennych polach w swoim życiu, więc nie ma najmniejszego sensu się porównywać – dodaje. 

Edyta Kwiatkowska-Pelizg przekonuje, że cieszenia się z cudzych sukcesów można się nauczyć, pomimo odczuwania ukłuć zazdrości.

Czytaj więcej

Fundusz awaryjny to nie to samo co poduszka finansowa
Reklama
Reklama

– Miejsca przy stole jest wystarczająco dużo dla wszystkich. Każdy z nas ma też inną definicję sukcesu. Pozwólmy innym się rozwijać, wtedy my sami też będziemy się rozwijać. Jeżeli mamy wyznaczony cel, chcemy dojść do jakiegoś miejsca, to po prostu musimy sobie codziennie rano przypominać dlaczego to robimy i że damy radę. Zawsze będę namawiać kobiety do tego, by dążyły do sukcesu, czymkolwiek dla nich ten sukces jest.

Okazuje się, że wiele utalentowanych, ambitnych kobiet odczuwa lęk przed osiąganiem sukcesów, wyróżnianiem się swoimi talentami czyli odstawaniem od reszty.

– Jeżeli jest ktoś, kto w organizacji bądź w jakiejkolwiek przestrzeni zaczyna się zbyt mocno wyróżniać, to otoczenie automatycznie zaczyna próbować taki wystający mak należy przyciąć. Tak, żeby pasował do całej reszty. W organizacjach powoduje to zmniejszenie efektywności czasami nawet do 20 proc. Bywa, że najbardziej wybitne jednostki starają się nie wychylać. I to dotyczy zarówno mężczyzn i kobiet, choć w dużej mierze to właśnie kobiety zmagają się z syndromem wysokiego maku – mówi ekspertka.  – Ciężko mi się o tym mówi, bo to jest też moja droga. Te wszystkie tematy są mi tak bliskie, ja wchodziłam zawsze wszędzie z przepraszającą postawą, już od szkoły podstawowej. W dorosłym życiu mierzyłam się z depresją. Kiedy było mi bardzo źle, to miałam wokół siebie wiele wspierających mnie osób. Ale po jakimś czasie zrozumiałam, że nie było wśród nich ludzi, którzy pomogliby mi wyjść z miejsca, które było dla mnie trudne. No i kiedy zaczęłam radzić sobie samodzielnie, to część „przyjaciół” prostu gdzieś zniknęła. Musimy się nauczyć bić sobie wzajemnie brawa, cieszyć się, kiedy ktoś osiąga sukces. Niech on będzie inspiracją, motywacją. Warto nauczyć się być obok drugiego człowieka, który w swoim życiu coś realizuje. Tym bardziej, że wszyscy realizujemy różne rzeczy na bardzo wielu odmiennych polach w swoim życiu, więc nie ma najmniejszego sensu się porównywać – dodaje. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Psychologia
Dlaczego Polacy boją się pomocy psychologicznej? Nowe badanie ujawnia zaskakującą przyczynę
Psychologia
Rodzinne wakacje z terapią. Nowy trend zyskuje popularność. Czy to ma sens?
Psychologia
Co łączy osoby określane mianem „cool”? Naukowcy dają odpowiedź
Psychologia
Łatwiej wychować syna niż córkę? Komentarz psychologa daje do myślenia
Psychologia
Przepraszanie nie zawsze jest wyrazem kultury osobistej. Osłabia pozycję kobiet w biznesie
Reklama
Reklama