Wykonywany przez artystkę trening trwa ponad trzy godziny. Taylor bardzo przyspiesza podczas szybkich piosenek i spaceruje podczas wolnych. O szczegółach swojego reżimu treningowego młoda wokalistka opowiedziała podczas wywiadu dla magazynu „Time”. Wszystko to w ramach przygotowań do koncertów z serii Eras tour, podczas których artystka przez 3,5 godziny wykonuje wszystkie numery na żywo, tańcząc w różnych modelach szpilek Louboutin nawiązujących do konkretnych etapów jej kariery. Do serii tak wymagających koncertów należało się odpowiednio przygotować.
Chciałam osiągnąć stan przećwiczenia
Na sześć miesięcy przed rozpoczęciem koncertów 33-latka podjęła intensywne treningi pod okiem doświadczonych instruktorów, w popularnej wśród amerykańskich gwiazd siłowni Dogpound w Nowym Jorku. Poza ćwiczeniami wokalnymi połączonymi z bieganiem trenerzy rozpisali też wokalistce dodatkowe zajęcia mające na celu maksymalne polepszenie jej kondycji: między innymi podnoszenie ciężarów i trening siłowy.
Do tego Taylor dodała intensywne treningi taneczne.
– Chciałam, aby wszystkie ruchy weszły mi w krew na tyle, by podczas koncertów móc swobodnie nawiązywać konwersacje z fanami bez obawy, że zapomnę kroków – wyznała. – Moim celem było osiągnięcie stanu przesadnego ćwiczenia, wręcz przećwiczenia – dodaje.
Nie ukrywa, że determinacja nie pozwala jej na odstąpienie od treningów czy występów, niezależnie od samopoczucia i ewentualnego dyskomfortu, jaki odczuwa.