Przemoc w szkole to wciąż poważny problem. Jakie pomysły na zapobieganie jej mają eksperci?

Dla wielu polskich uczniów szkoła to przestrzeń pełna lęku, gdzie przemoc rówieśnicza staje się codziennością. O tym, jakie kroki należy podjąć, by zmienić ten stan rzeczy, dyskutowano 19 września na konferencji „Przerwij krąg przemocy. Jak walczyć z przemocą w szkole?”.

Publikacja: 20.09.2024 16:56

Wielu uczniów polskich szkół doświadcza przemocy rówieśniczej.

Wielu uczniów polskich szkół doświadcza przemocy rówieśniczej.

Foto: Adobe Stock

Mimo rosnącej świadomości społecznej ofiary przemocy rówieśniczej wciąż często pozostawione są same sobie i zmagają się bezradnością Dlaczego tak trudno przerwać ten zaklęty krąg ? Jakie i czyje konkretnie działania są potrzebne, by w szkole stworzyć bezpieczne środowisko dla młodzieży?

Odpowiedzi na te i inne pytania szukano podczas podczas konferencji „Przerwij krąg przemocy. Jak walczyć z przemocą w szkole?”, która odbyła się 19 września 2024 r. na Uniwersytecie SWPS. W wydarzeniu udział wzięli uczniowie, nauczyciele, eksperci różnych dziedzin, a także wiceminister Edukacji Narodowej. Organizatorzy wydarzenia podkreślali, że ich celem było stworzenie platformy do wymiany doświadczeń i poszukiwania rozwiązań, które mogą faktycznie poprawić sytuację w polskich szkołach.

Przemoc w szkole – zmiana podejścia do rozwiązywania konfliktów

Monika Horna-Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka, zwróciła uwagę na zmianę podejścia do rozwiązywania konfliktów rówieśniczych w szkołach. Jeszcze kilkanaście lat temu spory i nieporozumienia między uczniami były zazwyczaj rozwiązywane wewnętrznie, dziś jednak coraz częściej rodzice decydują się szukać pomocy. Horna-Cieślak zauważyła, że takie działania, choć zrozumiałe z perspektywy ochrony dzieci, nie zawsze mogą być korzystne dla samych uczniów.

Podkreśliła, że przenoszenie konfliktów na płaszczyznę prawną może prowadzić do dodatkowego stresu i obciążenia psychicznego dla dzieci, które muszą zmierzyć się z formalnymi procedurami. - Kiedy ja chodziłam do szkoły, to jednak te różne sytuacje między uczniami były rozwiązywane na terenie szkoły. Natomiast kiedy zaczęłam wykonywać zawód adwokatki, miałam bardzo dużo konsultacji prawnych, w których rodzice chcieli od razu uruchamiać policję, sąd rodzinny – wyjaśniać sytuacje na tak zwanym bardzo „wysokim c”, co moim zdaniem w różnych sytuacjach jest jeszcze bardziej szkodliwe dla dziecka. Na pewno widzę, że jest większa eskalacja emocji – mówiła Horna-Cieślak.

Zdaniem Rzeczniczki Praw Dziecka, intensyfikacja emocji i szybka eskalacja konfliktów mogą sprawić, że sytuacje, które mogłyby zostać rozwiązane na poziomie szkoły, stają się bardziej skomplikowane i trudniejsze do załagodzenia. Szkoły, które kiedyś były miejscem pierwszej interwencji w takich przypadkach, teraz często muszą mierzyć się z sytuacją, w której dorośli – zamiast współpracować z pedagogami – decydują się na bardziej formalne kroki.

Obserwowane zmiany w podejściu do konfliktów rówieśniczych mogą mieć źródła zarówno w rosnącej świadomości prawnej społeczeństwa, jak i w obawie rodziców o bezpieczeństwo swoich dzieci. Niemniej jednak, jak zauważyła Horna-Cieślak, takie działania nie zawsze przynoszą oczekiwane korzyści, a czasem mogą nawet dodatkowo komplikować sytuację młodych ludzi, którzy znajdują się w centrum tych konfliktów.

Czytaj więcej

Jak mądrze wspierać dziecko w nauce? "Rodzic nie może być środkiem zastępczym"

Narzędzia technologiczne – pomoc w walce z przemocą w szkole?

Podczas konferencji poruszono również kwestię nowych technologii, które mogą wspierać szkoły w radzeniu sobie z przemocą. Jednym z takich narzędzi jest system RESQL, wdrożony już w ponad 370 polskich szkołach. System ten umożliwia uczniom anonimowe zgłaszanie przypadków przemocy, co daje im poczucie bezpieczeństwa i szansę na bycie wysłuchanym. Dr Piotr Rycielski, przedstawiciel zespołu RESQL, opowiedział m.in. o tym, że ich system wyznaje ekonomiczną teorię przemocy, i to właśnie na jej podstawie opiera swoje lekcje i szkolenia. Zasada polega na tym, że uczniowie „kupują” przemoc u agresora, bo zwyczajnie szukają rozrywki, i płacą za nią specjalną walutą – śmiechem, uwagą, aprobatą, podporządkowaniem. Przez to bardzo często uczniowie nie zauważają, że oni jako świadkowie, są sprawcami przemocy – w końcu ją napędzają. Dr Piotr Rycielski przedstawił również wyniki wielu badań przeprowadzonych przez RESQL, z których wynikało, że największy procent przemocy rówieśniczej występuje w szkołach podstawowych i ma postać obgadywania, izolowania, lub nastawiania klasy przeciwko danej osobie. Jest to forma przemocy, która według uczniów jest również drugą najbardziej przykrą – „wygrywa” z nią tylko pobicie wymagające interwencji pielęgniarki lub lekarza. To powoduje, że aż 30 proc. uczniów nie lubi chodzić do szkoły, a 11 proc. nie czuje się w swojej szkole bezpiecznie. RESQL oferuje m.in. scenariusze lekcji wychowawczych, na których uczy się rozpoznawać i nazywać techniki oraz rodzaje przemocy. - Nazywanie tych mechanizmów powoduje refleksje nad tym, co się dzieje w grupie. Młodzi ludzie zaczynają zauważać te mechanizmy, potrafią je nazywać, a to jest ogromna moc, bo mogą się przed nimi bronić, mogą wzywać pomocy, kiedy je zidentyfikują – mówił Rycielski.

Swoimi doświadczeniami ze stosowania systemu RESQL podzieliła się Małgorzata Mroczkowska, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Bohaterów Westerplatte w Gdańsku. Zaznaczyła, że przed przyłączeniem placówki do programu, wszystkie ankiety w niej przeprowadzane sugerowały, że nic się nie dzieje, że nie ma w niej problemu z przemocą. Jednak podkreśliła, że w RESQL nie chodzi o spektakularne wyniki i liczby. - Wartością tego programu nie jest liczba zgłoszeń przez cały rok szkolny, wartością tego programu jest to, że my rozmawiamy na temat przemocy, rozmawiamy na temat różnych problemów młodzieży czy dzieci i przede wszystkim, że oni otrzymują narzędzia radzenia sobie z tymi problemami (…) Budujemy w nich poczucie sprawczości i to jest najważniejsze – powiedziała. 

Choć system RESQL sprawdza się w wielu szkołach, nie wszystkie placówki są gotowe na jego wdrożenie. Karolina Rosińska, Prezes Fundacji UNIQA zaznaczyła, że potrzebne są także inne narzędzia, które mogą wspierać uczniów i nauczycieli w walce z przemocą. - Są szkoły, w których świetnie zadziała RESQL, czyli program, który zobowiązuje szkoły do długofalowego, przynajmniej rocznego działania. Ale są też i placówki, które z różnych powodów nie będą chciały go wdrożyć i my też na to powinniśmy mieć odpowiedź – mówiła. Wskazała na znaczenie dodatkowych rozwiązań, takich jak warsztaty, telefony zaufania czy czaty zaufania, które stanowią ważne wsparcie w walce z przemocą i hejtem w szkołach.

Czytaj więcej

Kiedy dziecko może samo iść do szkoły? Opinie psychologów i przepisy prawa nie są zgodne

Przemoc rówieśnicza – dużo zależy od emocji

Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceminister edukacji narodowej, zwróciła uwagę na rosnącą potrzebę zmiany podejścia do edukacji i wychowania w polskich szkołach. Jednym z kluczowych kroków w tym kierunku ma być wprowadzenie nowego przedmiotu „edukacja zdrowotna”, który ma pojawić się w programie nauczania już w przyszłym roku. W ramach tego przedmiotu szczególny nacisk zostanie położony na kwestie zdrowia psychicznego i dobrostanu uczniów. Piechna-Więckiewicz podkreśliła, że dzieci będą uczyć się, jak rozpoznawać i zarządzać emocjami, co ma pomóc w radzeniu sobie z codziennymi wyzwaniami. - Wprowadzamy przedmiot „edukacja zdrowotna” od przyszłego roku Jednym z jego głównych komponentów są kwestie zdrowia psychicznego, dobrostanu psychicznego, tego elementu dbałości o dobry stan psychiczny, ale też tego, w jaki sposób odczytujemy emocje, jak sobie z nimi radzić – to ma być bardzo silny komponent tego przedmiotu – zapowiedziała.

Wiceminister Piechna-Więckiewicz zwróciła również uwagę na zaniedbanie, jakie w ostatnich latach miało miejsce w kwestii wychowania w szkołach. Zauważyła, że rola szkoły nie ogranicza się wyłącznie do przekazywania wiedzy, ale także do wspierania uczniów i ich rodziców w procesie wychowawczym. Szkoła powinna pełnić funkcję miejsca, gdzie uczniowie uczą się współpracy, budowania relacji oraz dbania o siebie nawzajem. - Zapomnieliśmy, że szkoła również powinna wspierać rodziców, uczniów w tym aspekcie. Nie jesteśmy społeczeństwem zindywidualizowanych jednostek, tylko musimy współpracować, a proces wychowawczy również pomaga nam w budowaniu relacji – mówiła Piechna-Więckiewicz.

Istotnym elementem działań Ministerstwa jest również wsparcie dla nauczycieli, zwłaszcza wychowawców, którzy są często pierwszymi osobami, do których uczniowie zwracają się z problemami. Piechna-Więckiewicz zaznaczyła, że w Ministerstwie trwają dyskusje nad zwiększeniem dodatków za pełnienie funkcji wychowawcy, którą uznaje się za niezwykle ważną i wymagającą. - Chcielibyśmy, by dodatki za wychowawstwo po prostu były wyższe, bo to jest rzeczywiście wielka rola wychowawców i wychowawczyń, którzy są często tym pierwszym ogniwem, tą pierwszą dorosłą osobą, do której przychodzą młodzi ze swoimi problemami – powiedziała polityczka. Dodatkowo, prowadzone są rozmowy z różnymi instytucjami, w tym z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz związkami zawodowymi, aby już na etapie kształcenia doposażyć nauczycieli w odpowiednie kompetencje, których potrzebują, aby mogli lepiej radzić sobie z problemami uczniów.

Ważnym aspektem działań Ministerstwa, jak podkreśliła wiceszefowa resortu edukacji, jest także wsparcie dla rodziców. Zaznaczyła, że to państwo powinno zapewnić kompleksową pomoc rodzicom, która nie polega na ingerowaniu w życie rodzinne, lecz na dostarczeniu im narzędzi i wiedzy potrzebnej do lepszej komunikacji z dziećmi. Obejmuje to programy edukacyjne, webinaria, a także dostęp do psychologów i pedagogów, które mogą wesprzeć rodziców w budowaniu zaufania z dziećmi i radzeniu sobie z ich problemami. - Wsparcie rodziców, edukacja rodziców to jest rola państwa. Nie rozumiana jako wtrącanie się w życie rodzin, tylko jako kompleksowe wsparcie dla rodziców – zaznaczyła Piechna-Więckiewicz.

Zmiany, o których dyskutowano podczas konferencji, wskazują, że problem przemocy w szkołach wymaga wielowymiarowych działań – od wdrożenia nowych technologii i narzędzi, po kompleksowe wsparcie dla nauczycieli, uczniów i rodziców. Aby osiągnąć realny postęp, konieczne jest zaangażowanie wszystkich stron – nie tylko decydentów, ale także społeczności szkolnych i rodziców. Dopiero wtedy można liczyć na trwałą zmianę, która nie tylko przerwie krąg milczenia wokół przemocy, ale stworzy bezpieczniejsze środowisko dla każdego ucznia. W chwili gdy są już realne, nowe, świeże pomysły – czas na działanie.

Mimo rosnącej świadomości społecznej ofiary przemocy rówieśniczej wciąż często pozostawione są same sobie i zmagają się bezradnością Dlaczego tak trudno przerwać ten zaklęty krąg ? Jakie i czyje konkretnie działania są potrzebne, by w szkole stworzyć bezpieczne środowisko dla młodzieży?

Odpowiedzi na te i inne pytania szukano podczas podczas konferencji „Przerwij krąg przemocy. Jak walczyć z przemocą w szkole?”, która odbyła się 19 września 2024 r. na Uniwersytecie SWPS. W wydarzeniu udział wzięli uczniowie, nauczyciele, eksperci różnych dziedzin, a także wiceminister Edukacji Narodowej. Organizatorzy wydarzenia podkreślali, że ich celem było stworzenie platformy do wymiany doświadczeń i poszukiwania rozwiązań, które mogą faktycznie poprawić sytuację w polskich szkołach.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Styl życia
Pokolenie Z tworzy nową definicję spełnienia zawodowego. Oto, co odrzucają młodzi
Styl życia
Kontrowersje wokół nagradzanej książki dla młodzieży. Do czego namawia "Welcome to Sex!"?
Zdrowie
Gra na skrzypcach podczas usuwania guza mózgu? Neurochirurg o zabiegach „awake”
Styl życia
Doomscrolling, czyli przeglądanie treści na ekranach telefonów: groźny nałóg czy cenna nauka?
Styl życia
Wyjątkowy naszyjnik związany z Marią Antoniną pójdzie pod młotek. Będzie kosztował fortunę