Rok 2024 rozpoczął się dla 31-letniej Cary Delevingne bardzo dobrze. Brytyjska aktorka i modelka została zaproszona do udziału w legendarnej sesji okładkowej, zasiadając w gronie 40 światowej sławy kobiet wskazanych przez redaktorów „Vogue” jako ikony. U boku między innymi Oprah Winfrey, Jane Fondy, Naomi Campbell, Victorii Beckham czy Cindy Crawford, ubrana w biały T-Shirt, z gładko zaczesanymi włosami i minimalistycznym makijażem, prezentowała się znacznie skromniej niż w licznych kampaniach, w które angażuje się na co dzień. Po wygranym castingu do roli Sally Bowles w musicalu „Cabaret” na West Endzie, wzięła udział w pierwszych spektaklach, ciesząc się, że na okoliczność występów wraca do rodzinnego Londynu. Kilka dni po premierze, która miała miejsce 11 marca, aktorka poinformowała swoich fanów, że podczas piątkowego spektaklu, jej dom w Los Angeles doszczętnie spłonął.