Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 10:09 Publikacja: 05.12.2023 17:13
Maria de la Orden marzy o tym, żeby ubrać księżną Kate.
Foto: PAP/ABACA
W wieku 17 lat Maria de la Orden przyjechała do Paryża, aby za radą rodziców rozpocząć studia prawnicze na Sorbonie. Jednocześnie uruchomiła własną markę modową Mau Loa. Jej matka zajmowała się logistyką i produkcją, a ojciec dbał o aspekty prawne i wizerunek marki z Madrytu.
W listopadzie tego roku, w luksusowym hotelu J.K. Place Paris 29-letnia Maria de la Orden, ubrana specjalnie na tę okazję w czerwono-zieloną bluzkę wiązaną pod szyją na kokardę i długi aksamitny płaszcz, prezentowała swoją kapsułową kolekcję ubrań wraz z włoską marką biżuterii Krimrose. Dziennikarz francuskiego magazynu „Madame Figaro” Augustin Bougro nazwał ją hiszpańską Jackie Kennedy. „Może dyskretny uśmiech, mistrzostwo ruchów, nienaganne wykształcenie... A może styl ubierania się?” – zastanawiał się, co przywiodło mu do głowy to porównanie. Nie zmienia to faktu, że projektantka sama pracuje już na swoje nazwisko od dawna.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Bycie "eko" wpisuje się w język współczesnego rynku. „Bio” i „organic” w branży spożywczej, „sustainable”, „cons...
Dziś sprzedaż pierścionka za 20 tysięcy złotych nie jest u nas rzadkością. Napawa mnie to dumą, bo świadczy o og...
„Od kiedy wyrzucanie zużytej odzieży do śmieci jest zabronione jesteśmy zarzucani, sorry, szmatami” – alarmuje s...
Zbyt wyrazisty kolor paznokci, brak rajstop latem, nieadekwatna długość spódnicy – tyle wystarczy, by profesjona...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Kary dla firm zanieczyszczających środowisko, zakazy reklamy w mediach tradycyjnych, nowe obowiązki informacyjne...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas