W minionych 5 latach wiele luksusowych marek odzieżowych wypuściło własny model swetra Fair Isle: Ralph Lauren, Thom Browne, Chanel, Celine, Balenciaga, Raf Simons, Versace oraz Dries van Noten. Londyńska projektantka Molly Goddard poszła o krok dalej i do wzorzystego odzienia wierzchniego zaprojektowała też pasującą spódnicę.
Wełniane swetry z charakterystycznym wzorem stały się nieodzownym elementem zimowej garderoby gwiazd. Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia paparazzi sfotografowali Hailey Bieber w rozpinanym swetrze połączonym z czarną plisowaną minispódniczką i klasycznymi mokasynami.
Wzór prosto z wyspy Fair Isle
Sam charakterystyczny wzór został po raz pierwszy wykonany na wyspie Fair Isle w archipelagu Szetlandów i początkowo zdobił rybackie kapelusze w XVIII wieku. Dwuniciowy motyw był nie tylko ładnie wykonany, ale też dodatkowo ocieplał wysokie czapki w kształcie stożka, które często posiadały też dzianinową podszewkę.
Typowy wzór Fair Isle powstaje według reguły OXO, wedle której po geometrycznym „O” następuje „X”, powtórzony przez całą powierzchnię dzianiny. Niektórzy dziewiarze wypełniają „O” dodatkowymi symbolami, takimi jak krzyże czy płatki śniegu. W XVIII wieku cechą wyróżniającą ubrania rybaków czy kapitanów łodzi od strojów zwykłych ludzi była bardzo bogata kolorystyka.
– Niebieski, czerwony, żółty, naturalna biel, brąz i czerń zwana Shetland black należały do kanonu kolorystycznego tych ubrań – wymienia dr Carol Christiansen, kuratorka Shetland Textile Museum. – Dla ówczesnych mieszkańców wyspy ważne było to, aby rybacy i kapitanowie łodzi i innych pojazdów wodnych wyróżniali się i aby łatwo ich było zauważyć nawet z daleka – tłumaczy. – W naszym muzeum można znaleźć pokaźną kolekcję strojów, pochodzących nawet z 1850 roku – dodaje.