Aby odpowiednio zaprezentować srebrną suknię Johna Galliano, Kim Kardashian przygotowywała się w towarzystwie sztabu stylistów i asystentów przez wiele dni przed pierwszym poniedziałkiem maja, a w weekend poprzedzający imprezę nagrała kilkuminutowy film dokumentujący próbę generalną uwzględniającą pełen makijaż, fryzurę i finalną przymiarkę kreacji. Gdy nastał wielki dzień, boleśnie ściśnięta ciasno wiązanym przez cztery osoby gorsetem, pojawiła się przed wejściem Metropolitan Museum od Art, niezdolna samodzielnie pokonać schody. Wyczyn był tym bardziej utrudniony, że celebrytka dobrała do sukni buty pozbawione obcasów i zmuszające ją utrzymywania ciężaru ciała jedynie na śródstopiu.