Aby odpowiednio zaprezentować srebrną suknię Johna Galliano, Kim Kardashian przygotowywała się w towarzystwie sztabu stylistów i asystentów przez wiele dni przed pierwszym poniedziałkiem maja, a w weekend poprzedzający imprezę nagrała kilkuminutowy film dokumentujący próbę generalną uwzględniającą pełen makijaż, fryzurę i finalną przymiarkę kreacji. Gdy nastał wielki dzień, boleśnie ściśnięta ciasno wiązanym przez cztery osoby gorsetem, pojawiła się przed wejściem Metropolitan Museum od Art, niezdolna samodzielnie pokonać schody. Wyczyn był tym bardziej utrudniony, że celebrytka dobrała do sukni buty pozbawione obcasów i zmuszające ją utrzymywania ciężaru ciała jedynie na śródstopiu.
Jessica Biel, która na słynnej gali pojawiła się po raz pierwszy od 11 lat, przygotowując się do wielkiego wyjścia, raczyła się półgodzinną kąpielą w soli Epsom, aby jej spektakularna suknia od Tamary Ralph idealnie współgrała ze świetlistą cerą i rozjaśnionymi na tę okoliczność włosami.
Nie tylko luksusowe marki
Na tle artystek, które z takim poświęceniem kompletowały garderobę na okoliczność wydarzenia odbywającego się pod hasłem „The Garden of Time”, ubrana w jednokolorową, jasną kreację od Oscara de la Renty Pamela Anderson, prezentowała się wyjątkowo skromnie, a minimalistyczny makijaż jedynie podkreślił ten efekt. Choć wśród około 450 gości zaproszonych na prestiżową imprezę kreacje luksusowych marek cieszyły się niesłabnącą popularnością, to jednak ubrania z sieciówek również zagościły w tym roku na salonach. Jak się okazuje, gwiazdy w zdecydowanej większości wybrały na tę okazję suknie… H&M.
Na kreacje sygnowane logo popularnej szwedzkiej marki zdecydowały się między innymi takie gwiazdy jak: Awkwafina, Adwoa Aboah, Paloma Elsesser, Quannah Chasinghorse, Hari Nef czy Stefon Diggs. Co ciekawe, już podczas ubiegłorocznych edycji MET Gali niektóre uczestniczki wybierały ubrania tej marki, jednak, w przeciwieństwie do tegorocznej imprezy, były to raczej pojedyncze przypadki: znana między innymi z występu w „Spider-Manie” aktorka Laura Harrier na galę w 2022 roku wybrała połyskującą grafitową suknię H&M, która w zestawieniu z atłasowymi rękawiczkami i okazałą biżuterią w niczym nie ustępowała stylizacjom z największych domów mody.
Czytaj więcej
Nowojorskie Metropolitan Museum of Art zamieniło się wczoraj wieczorem w świątynię mody. Na schodach słynnego budynku pozowały dziesiątki gwiazd - gości Met Gala 2024. Oto, jak zrealizowały obowiązującą konwencję stroju - "Sleeping Beauties: Reawakening Fashion" - wybrane panie.